Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
Gwoli ścisłości... ;-) Chlorofil jest w każdej roślinie zielonej, podobnie jak wszelakie w/w minerały oraz większość witamin rozpuszczalnych w wodzie (wszystkie oprócz A, D, E i K), chociaż nie tylko (jak np. A, czyli beta-karoten w uproszczeniu ;-) czy E (głównie w roślinach oleistych). Co do tych zmęczeń, odporności, potliwości, potencji czy włosów ;-)
Teina, kofeina, mateina czy guaranina różnią się tyle co para skarpet między sobą ;-) Pisanie, że jest niepodobna do czegokolwiek innego jest, przepraszam, kretynizmem albo marketingowym chwytem. To są po prostu wymienne nazwy na ten sam związek chemiczny, więc od Yerba, tak samo jak od kawy, można się uzależnić. Jednakże inne działanie niż kawa wynika z połączenia z trochę innymi substancjami wspomagającymi. Działa przeciwutleniająco i moczopędnie - stąd mogą wynikać te wszystkie dobrodziejstwa ;-)
Tyle na temat teorii. Nie wiem skąd wziąłeś ten tekst, ale jest mocno przesadzony i chyba pisał go ktoś mało związany z naukami ścisłymi :-) Pozdrawiam, bublik.
P.S. Smacznego życzę i nie ukrywam, że mam ochotę na spróbowanie Yerba właśnie dzięki Tobie i temu forum :-)
_________________ Odnomu - bublik, drugomu - dyrka ot bublika.
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Pią 26 Sty, 2007
bublik napisał/a:
Gwoli ścisłości... Chlorofil jest w każdej roślinie zielonej, podobnie jak wszelakie w/w minerały oraz większość witamin rozpuszczalnych w wodzie (wszystkie oprócz A, D, E i K), chociaż nie tylko (jak np. A, czyli beta-karoten w uproszczeniu czy E (głównie w roślinach oleistych). Co do tych zmęczeń, odporności, potliwości, potencji czy włosów
Teina, kofeina, mateina czy guaranina różnią się tyle co para skarpet między sobą Pisanie, że jest niepodobna do czegokolwiek innego jest, przepraszam, kretynizmem albo marketingowym chwytem. To są po prostu wymienne nazwy na ten sam związek chemiczny, więc od Yerba, tak samo jak od kawy, można się uzależnić. Jednakże inne działanie niż kawa wynika z połączenia z trochę innymi substancjami wspomagającymi. Działa przeciwutleniająco i moczopędnie - stąd mogą wynikać te wszystkie dobrodziejstwa
Tyle na temat teorii. Nie wiem skąd wziąłeś ten tekst, ale jest mocno przesadzony i chyba pisał go ktoś mało związany z naukami ścisłymi Pozdrawiam, bublik.
P.S. Smacznego życzę i nie ukrywam, że mam ochotę na spróbowanie Yerba właśnie dzięki Tobie i temu forum
No witaminy i minerały są, ale w różnych ilościach,a yerba ma ich podobno sporo.
"...W Instytucie Pasteura w Paryżu w 1964 roku grupa naukowców prowadziła badania nad naturalnymi źródłami witamin. W raporcie z badań napisano: "trudno znaleźć na świecie roślinę o tak dużej zawartości witamin i minerałów jaka jest w Mate"; Zawiera ona "praktycznie wszystkie potrzebne do przeżycia witaminy..."
co do kofeiny-mateiny
"...Naukowcy z Instytutu Higieny w Hamburgu w Niemczech badali zawartość kofeiny w Mate. Odkryli oni, że jest jej tak mało, że nie może ona być głównym aktywnym składnikiem. Mateina stymuluje centralny układ nerwowy, ale w przeciwieństwie do pozostałych ksantyn nie powoduje "nawyku..."
"...Naukowcy z Instytutu Higieny w Hamburgu w Niemczech badali zawartość kofeiny w Mate. Odkryli oni, że jest jej tak mało, że nie może ona być głównym aktywnym składnikiem. Mateina stymuluje centralny układ nerwowy, ale w przeciwieństwie do pozostałych ksantyn nie powoduje "nawyku..."
Wszędzie, gdzie jest wzór strukturalny mateiny jest on podany jako kofeiny/mateiny. Możliwe, że to różnice w stereochemii - i to bardzo delikatne różnice kątów pomiędzy atomami. Wbrew pozorom mogą mieć dosyć różne działanie w organiźmie. W sumie cały nasz organizm funkcjonuje na zmianie kształtu cząsteczek, co powoduje niezłe efekty w skali makro :-)
Niektórczy twierdzą, że Yerba zawiera głównie teofilinę (przede wszystkim w zielonej herbacie, obok kofeiny) oraz teobrominę (głównie w ziarnach kakaowca).
Co do ilości i stężeń witamin - wielce prawdopodobne :-)
P.S. Nie wiem czemu, ale google Twój cytowany tekst przeze mnie przypisują sklepowi internetowemu. Czyżby znowu jakiś marketing? :-)
_________________ Odnomu - bublik, drugomu - dyrka ot bublika.
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Pią 26 Sty, 2007
No jakieś róznice na pewno są, ja sie na tym nie znam
a w internecie kazdy tekst jest chwytem marketingowym najlepiej w nic nie wierzmy i sami przeprowadzajmy badania a tekstu nie mam ze sklepu, ale możliwe ze jakiś sklep sobie ten tekst dokleił
ale mam dziwne przeczucie, ze jednak coś w tym musi siedzieć, skoro tyle osób to cudo popija.
Ze bublik gada glupoty, takie same jak to ze "ksiezyc rusza morzem" -tez
Mysle ze gdyby wziac byle jaka marchewke, moznaby napisac o niej tyle samo wspanialych rzeczy... Natomiast to nic chyba w Ni99A's stosunku do Mate nie zmienia, myle sie?
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Wto 30 Sty, 2007
No co, musiałem troche pozachwalać
a tak serio to sporo informacji jest przesadzonych, nie wierze we wszystko co o niej napisali Zreszta nie mam możliwosci sprawdzenia co w niej siedzi bo nie mam w domu laboratorium . Jednak po kilku dniach moge śmiało napisać, że yerba na pewno lekko odświeża umysł, a już naprawde spory wpływ ma na moją kondycje fizyczną na i po siłowni czuje sie normalnie, mam więcej siły, jestem zaledwie lekko podmęczony, a zawsze wracałem ledwo żywy .. Widocznie indianie wiedzieli co brać na wyprawy po Andach Kolejna sprawa to taka ze jakoś nie mam chęci na alkohol kawe, słodycze i z trawieniem jest lepiej, a minusem jest to, ze organizm mi się lekko przegrzewa.
Znalazłem yerbe w moim miescie, w sklepie z herbatami, ale ceny były znacznie przesadzone. Na przykład 100g Gaucho 6zł, a 0,5kg na sklepie internetowym 19zł . o akcesoriach moze lepiej wogóle nie bede pisał
No co, musiałem troche pozachwalać
a tak serio to sporo informacji jest przesadzonych, nie wierze we wszystko co o niej napisali Zreszta nie mam możliwosci sprawdzenia co w niej siedzi bo nie mam w domu laboratorium . Jednak po kilku dniach moge śmiało napisać, że yerba na pewno lekko odświeża umysł, a już naprawde spory wpływ ma na moją kondycje fizyczną na i po siłowni czuje sie normalnie, mam więcej siły, jestem zaledwie lekko podmęczony, a zawsze wracałem ledwo żywy .. Widocznie indianie wiedzieli co brać na wyprawy po Andach Kolejna sprawa to taka ze jakoś nie mam chęci na alkohol kawe, słodycze i z trawieniem jest lepiej, a minusem jest to, ze organizm mi się lekko przegrzewa.
Znalazłem yerbe w moim miescie, w sklepie z herbatami, ale ceny były znacznie przesadzone. Na przykład 100g Gaucho 6zł, a 0,5kg na sklepie internetowym 19zł . o akcesoriach moze lepiej wogóle nie bede pisał
Ze bublik gada glupoty, takie same jak to ze "ksiezyc rusza morzem" -tez :mrgreen:
Nie ma nic straszniejszego niż czynna ignorancja. W końcu jest ona domeną głupców...
Kowbojem nie jestem. W atomy wierzę - a raczej muszę, by skończyć studia. Nie wierzę w to, że księżyc porusza oceany - chociaż wierzę, że one się ruszają. Wystarczy pojechać nad Bałtyk i zobaczyć odpływ w środku nocy. Piękne chwile...
Chciałem zwrócić uwagę tylko na to, że to co napisali o Yerba można napisać też o trawie na pastwisku - i będzie to prawdą.
_________________ Odnomu - bublik, drugomu - dyrka ot bublika.
Ze bublik gada glupoty, takie same jak to ze "ksiezyc rusza morzem" -tez
Nie ma nic straszniejszego niż czynna ignorancja. W końcu jest ona domeną głupców...
Kowbojem nie jestem. W atomy wierzę - a raczej muszę, by skończyć studia. Nie wierzę w to, że księżyc porusza oceany - chociaż wierzę, że one się ruszają. Wystarczy pojechać nad Bałtyk i zobaczyć odpływ w środku nocy. Piękne chwile...
Chciałem zwrócić uwagę tylko na to, że to co napisali o Yerba można napisać też o trawie na pastwisku - i będzie to prawdą.
Mam nadzieje ze to Cie jakos nie doknelo specjalnie
A ze zgadzam sie z Toba - swiadczy to, ze Twoje ostatnie zdanie to niemal kalka z mojej wypowiedzi!
PS: Skoro juz i tak jestesmy w Offtopicu, nowego nie bede zakladac -
NI99A - Widze ze i ty w koncu poczules czar tropikalnej rewolucji i mianowales sie "El Comendante"!
... No wlasnie - 'comendante' czy 'comAndante'??
Bo ja przekonany bylem ze jednak to drugie (w Wikipedii tez tak jest, ale to akurat zadne zrodlo).... Jestem Gringo, z zalozenia nie znam hiszpanskiego, ktos sie orientuje? Moze Saludo?
Mam nadzieje ze to Cie jakos nie doknelo specjalnie ;)
Specjalnie dotknąć może mnie tylko piękna Kobieta :-) Nic więc Ci nie grozi!
Jestem cierpliwym człowiekiem, na dodatek raczej wyrozumiałym. Nie pamiętam, bym był na kogoś obrażony. Dodatkową wyrozumiałość wymusza internet i jego magia niedomówień ;) Pozdrawiam, bublik!
_________________ Odnomu - bublik, drugomu - dyrka ot bublika.
Rosamonte - najlepsza argentyńska mate. Bardzo fajny, przyjemny, delikatny smak, na pewno najlepsza z tych mate które piłem. Do tego dosyć mocno "kręci"
Pajarito - mate paragwajska. Co prawda jak dla mnie troche zbyt cierpka i za dużo w niej kurzu, sporo się przedostaje przez bombille, ale ogólnie jest ok. Jest mocna
Taragui pomarańczowa - polecam ma świetny posmak pomarańczy! piłem jeszcze limonkową, ale pomarańczowa ma lepszy aromat, jest wg mnie smaczniejsza.
piłem jeszcze union,colon i selecta - które również polecam, ze wskazaniem na selecte, jak dla mnie jest troche podobna do rosamonte.
To narazie tyle jak wypije to na pewno zamówie kolejne! Mate stało się moim głownym napojem nawet z kawy zrezygnowałem, a wypijałem jej dosyć sporo wątroba wkońcu troche odpocznie po mate cały czas mam fajne samopoczucie i coraz sprawniej idzie mi na siłowni no ale zapewne wszystko sobie wmówiłem, równie dobrze mogłem zerwać szczypior albo żywopłot. co za różnica, przecież wszystkie rośliny sa takie same
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum