Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Pon 22 Sty, 2007
Ano Cejrowski jest dosyc kontrowersyjna postacią ja tam nawet go lubie, chociaż słyszałem kilka jego dziwnych odzywek, przez co troche stracił w moich oczach ale ogólnie go lubie i zazdroszcze mu takich podrózy!
Własnie zamówiłem porządną Yerbe Rosamonte i bombille + mam dostac jakies gratisowe próbki!
w tym tyg pewnie będe miał paczkę, więc napiszę jak to cudo smakuje i czy faktycznie "kręci" !
_________________
maciejslu [Usunięty]
Wysłany: Pon 22 Sty, 2007
Gringo napisał/a:
O, jeszcze krok i zejdziemy na polityke
Lepiej nie - niech choć tutaj nie będzie polityki
Gringo napisał/a:
Bylbym nieuczciwy w tym miejscu, gdybym nie przyznal, ze szanuje Wojciecha Cejrowskiego, glownie za jego osiagniecia w kwestii podroznictwa, ale nie tylko
Ja natomiast byłbym nieuczciwy, gdybym nie napisał wprost, że nie trawię WC, głównie za jego pozerstwo...
Gringo napisał/a:
Osobiscie nie zauwazylem aby tak traktowal, niemniej nie olgadam wszystkich programow z WC. Natomiast faktem jest, ze Cejrowski moze byc baardzo denerwujaca istota i latwo daje sie nie lubic...
A ja parę razy osobiście poczułem się przez Niego potraktowany właśnie w taki sposób, jak napisałem
Gringo napisał/a:
Coz z tego, skoro pisze tak ciekawe ksiazki?
No jakoś nie potrafię nie lubić człowieka, a cenić jego działalność...
maciejslu [Usunięty]
Wysłany: Pon 22 Sty, 2007
NI99A napisał/a:
Ano Cejrowski jest dosyc kontrowersyjna postacią ja tam nawet go lubie, chociaż słyszałem kilka jego dziwnych odzywek, przez co troche stracił w moich oczach ale ogólnie go lubie i zazdroszcze mu takich podrózy!
Ja mu niczego nie zazdroszczę, a za podróżami nie przepadam
Poza tym - Cejrowski rzeczywiście jest kontrowersyjny, i na tym właśnie bazuje. Dla mnie poza w stylu: "hej, patrzcie, jaki jestem kontrowersyjny!" jest żenująca.
Pierwsze jego programy były niezłe, ale potem poszedł w dziwnym (jak dla mnie) kierunku
Yerba- gdzie konkretnie zamowiles? W jakim sklepie?
Macku - ja mam chorobe lokomocyjna tylko w gorace dni, ew jak czytam ksiazke w samochodzie - wiec zasadniczo wspolczuje.... Natomiast uwielbiam podroze samolotem - paradoksalnie (lub nie) tam wlasnie zupelnie nie czuje ze sie przemieszczam...
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Wto 23 Sty, 2007
Przegladałem kilka sklepów i wybrałem tutaj http://www.yerbamatestore.pl
Najwiekszy wybór, fajne ceny i super kontakt mailowy Dzisiaj mi wysla pake, jutro powinienem mieć.
Obowiązkowo trzeba wziąć bombille, czyli rurke do picia, no chyba, ze wymyslisz jakiś patent,przez który będziesz pił ziółko bez fusów a naczynka mate narazie nie brałem, mozna je zastąpić kubkiem, ale jak mi yerba posmakuje to zamówie sobie naczynko, niby daje dodatkowy aromat
No i ja wziałem Rosamonte, jedna z lepszych argentyńskich mate, do tego dorzucą mi próbki.
Z czołóweczki jeszcze sa Pajarito, Colon, Cruz de malta, selecta
Sporo sie dowiedziałem przez te 2-3 dni
acha, zapomniałbym dodac kilku słówm o smakowaniu nowych łakoci Myslę, ze większość nowych smakołyków, których z początku próbujemy nam nie smakują. Dopiero z czasem odkrywamy w nich wszystko to co maja najlepsze. Sam tak miałem z kawą, cygarami, a kilka dni temu ledwo przeżyłem wizyte w restauracji chińsko-koreańskiej, no ale w tym przypadku bedzie troche inaczej, na pewno juz tam nie wróce, nie lubie ryb ani glonów, tfu! Hmm wszystko zależy od przyzwyczajenia naszych kubków smakowych, na które można wpływać i zmieniać. Spróbujcie nie jeść chleba przez miesiąc i po tym czasie już Wam nie będzie smakował jak kiedyś Swego czasu bawiłem się w układanie diet więc wiem coś o tym
Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 39 Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 917 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 23 Sty, 2007
niejadłem chlepa przez 3 miesiące zero kasz ziemniaków makaronów itp. i jak tylko spróbowałem chrupiącego chleba to nie było że nie smakuje podobnie było z ziemniakami dalej mi smakują
NI99A - wszedlem na ten sklep - ceny nie sa jakies rewelacyjne, najtansza bombilla (z tego co widze) 36 zl, a widzialem po niecale 20 zl....
Napisz koniecznie jak ci idzie to picie - mysle ze sie rowniez niedlugo skusze na nowa przygode smakowa
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Wto 23 Sty, 2007
No tak, bombille jedynie sa droższe, a ziółko ok i wybór największy. Wziałem od nich bombille bo tak sobie pozniej pomyslałem, ze moze te po 18zł u innych będą jakies byle jakie zreszta jak miałbym wziąć w jednym sklepie ziółko, a w drugim bombille, to wyszłoby na to samo. W sklepie polecanym przez Cejrowskiego jest jedynie Gaucho i Oracion, a one sa sypkie(moga zatykać bombille) i wyczytałem, ze przeciętnej jakości.
acha, na allegro są ziółka, ale trzeba pytać o terminy ważnosci, te z przeceny są z upływającym juz terminem ważnosci
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Pią 26 Sty, 2007
Ok, paczka do mnie dotarła a w niej : niby niepozorne 0,5 kg Yerba Mate Rosamonte, a jednak całkiem duże opakowanie, do tego 5 sporych próbek innych mate i bombilla, czyli rurka do picia.
Wsypałem kilka czubatych łyzeczek do kubka, włożyłem bombille i zalałem gorąca wodą pierwsze wrażenia...hmm ladny zapach ziółek, a smak dziwny, najlepiej pasuje do opisu Wojciech Cejrowskiego, który powiedział, że za pierwszym razem yerba smakuje jak wywar z petów ale już z kolejnym wypitym kubkiem jest lepiej. Mam nadzieje, ze na dniach stanie sie tak jakto opisała m.in. Beata Pawlikowska :
"Codziennie rano biorę drewniany kubek z zielonego, świętego drzewa Indian Nivacle i napełniam go yerba mate. Nauczyłam się to robić w Paragwaju, choć pierwszy moment zetknięcia się z tym napojem nie był przyjemny.
Smakował jak gorzkie zioła o potwornej mocy. Minął jednak jeden dzień, drugi i trzeci... Wszędzie w Paragwaju częstowano mnie yerba mate. Zauważyłam, że czuję się po nim rześko i świeżo, mam lepsze samopoczucie i chęć do działania. Szybko też zaczęłam się przyzwyczajać do jego dziwnego smaku, tym bardziej, że Paragwajczycy mają zwyczaj dosypywania do czystej yerba mate różnych ziół, takich jak mięta, anyżek, rumianek czy trawa cytrynowa.
Po dwóch miesiącach podróżowania po Paragwaju nie wyobrażałam sobie dalszego życia bez yerba mate. Zapakowałam do kartonu 20 kg yerby i udało mi się ją przemycić przez granicę do Polski."
Żeby nie było wątpliwości, bo pewnie co niektórzy pomyślą, że to jakiś narkotyk Jak działa ?
Yerba mate nie ma żadnych substancji mogących prowadzić do uzależnienia ani takich, które w jakikolwiek sposób mogłyby być szkodliwe dla organizmu.
Yerba mate podnosi odporność organizmu, polepsza trawienie, zwiększa koncentrację, czyści krew i usuwa z niej substancje toksyczne, balansuje układ nerwowy, przywraca młodzieńczy kolor włosów, opó�nia starzenie się, niweluje zmęczenie, pobudza umysł, odchudza, wzmaga siły, zmniejsza stres i zwalcza bezsenność. Ma właściwości stymulujące, przeczyszczające, ściągające, moczopędne, napotne i przeciwgorączkowe. Zawiera witaminy i minerały: A, C, E, B-1, B-2 (czyli ryboflawinę) i B-complex; karoten, kwas pantotenowy, biotynę � czyli witaminę H, magnez, wapń, żelazo, sod, potas, mangan, krzem, fosforyty, siarkę, cynk, kwas chlorowodorowy, chlorofil, cholinę oraz inozyt.
Pobudza tak jak kawa, ale nie jest to efekt działania kofeiny. Aktywna substancja yerba mate, niepodobna do żadnej wcześniej odkrytej, to mateina. Stymuluje układ nerwowy, ale � odwrotnie niż kofeina i teina (znajdująca się w herbacie) - nie wywołuje przy tym uzależnienia. Nie ma żadnych przeciwwskazań dla spożywania yerba mate.
Zaproszone osoby: 1 Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 43 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
Wysłany: Pią 26 Sty, 2007
wg tego co napisał mi gość ze sklepu to powinno wystarczyć na 12-15 porcji, z tym że jedną porcje zalewasz z 4-5 razy, az straci smak, także z pół dnia picia jak nic no i mysle ze jakbym miał podzielić na 12porcji to musiałbym z 3/4 kubka zasypywać a tak na moje potrzeby to wystarczy spokojnie na miesiąc
Pozwoliłem sobie ściągnąć zdjęcie z neta i podac wymiary opakowania tutaj
Sporo tego jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum