[h8r3d]

Witam!

Chciałem Wam przedstawić mojego kocura - Balcera
Parę tygodni temu odkrył swoją nową pasję.

[entelm]

Nowa kuweta?

[Sonio]

Ale tam nie ma cygar na spodzie ??

[amalos]

Ten tygrys wie co dobre.......... ............podbiera Ci coś z humi? a może przechowuje tam swoje myszki żeby odpowiednio dojrzały

[shpeel]

Dopuszcza Cię do tej skrzynki?

[Kwiatt]

Czas na nowy humidor

[Jacek Bernacki]

Miejmy nadzieję, że nie sika do cygar.

[dymek]

A humidor znajdzie się na allegro jako nowy i nieużywany

[h8r3d]

Hehe no właśnie miałem plan go wstawić
(ale prawo zasiedzenia mi przeszkodziło)

Ten humi jest już raczej bezużyteczny, o czym można poczytać w temacie problem humidorowy. Podarowałem go piątemu domownikowi

[pitbull33]

Jak ja nie cierpię kotów. Bardzo żałuje że nie wolno do nich z wiatrówki...
Kotom mówię stanowcze nie, piesek to co innego.

[Kwiatt]

Ja działam w fundacji, która koty ratuje. I ludzi, którzy strzelają do kotów z wiatrówki udupiam.

[h8r3d]

Kwiatt podziwiam

I z kolei ja nienawidzę małych psów, które plączą się pod nogami i szczekają myśląc, że świat zwojują. No i oczywiście wielka szkoda, że nie mogę ich łapać i odrąbywać głów tasakiem.

Piesek dobry tylko z ryżem

[kastomer]

pitbull33 - niektórzy są z gatunku "chłop żywemu nie przepuści". Nie każdy ma zwierzaka w domu, ale jeżeli przygarniesz jakiegoś to potrafi zmiękczyć największego twardziela. Zawsze lubiłem koty. Od 2 lat mam parkę. Jednak to moja żona (która za kotami nie przepadała) nauczyła mnie miłości do tych wspaniałych, niezależnych zwierząt. Pies kocha bezwarunkowo, na miłość kota trzeba sobie zasłużyć, a jak narozrabiasz to pamięta i nie wybacza od razu. Wprawdzie z kotem na spacerek raczej nie wyjdziesz, ale potrafi być wspaniałym kompanem na balkonie przy niejednym cygarze.

[pitbull33]

No dlatego nie strzelam, bo nie wolno...
Każde zwierze to jest jakaś odpowiedzialność. I z reguły brak sympatii do zwierzaków wynika z głupoty ludzi. Ja nie lubię futrzaków(kotów) Bo sąsiadka hodowała ze 6sztuk, do tego dokarmia drugie 6 lub 8. no i fajnie tyle że u sąsiadki jedzą a naszą działkę traktują jak kuwetę. Obsikane drzwi, choinki ,okna. kora rozgrzebana i zasrana. Smród latem okropny.
Żeby tego było mało żona będąc w ciąży zaraziła się od kocurów Toksoplazmozą. Kto wie co to znaczy to rozumie, kto nie proszę wpisać w google lub wikipedii i doczyta, czym to grozi.
Więc gdybym tylko mógł to bym je bez zmrużenia oka powystrzelał. Widzisz jak ktoś ma psa to nie przerzuca go do sąsiada żeby jemu zasrał działkę. A koty tak postępują, ale że zwykle staram się nie łamać prawa, dlatego kupiłem klatkę żywołowną na łasice kuny itp. itd. I oznajmiłem że każdy kot który się złapie na mojej działki potraktowany zostanie jako bezpański i odwieziony do schroniska. Teraz sąsiadka ma jednego kota i wychodzi z nim na smyczy
Problem rozwiązany zgodnie z prawem. każdy niech sobie trzyma co chce ale na swojej działce.
I przy okazji pozdrawiam wszystkich posiadających psy i nie sprzątających po swoich pupilach, obyście każdy dzień zaczynali od wdepnięcia w batona i to nie takiego do palenia

[h8r3d]

Moja ironia oczywiście była mocno przesadzona ale miałem Cię ochotę udusić własnymi rękami . Szczerze mówiąc wolałbym wdepnąć w kociego batona niż w psie batonisko.
A ludzie są na tyle chamscy (niektórzy sąsiedzi), że potrafią stanąć samochodem lub wyprowadzić psa na pasie zieleni przy działce (mieszkam na rogu).

Sąsiadka ma teraz pustaki na działce i dzięki nim nie widzi co się dzieje za płotem na pasie, więc chamy sobie upodobały tam miejsce do wyprowadzania swoich psów. Oczywiście o sprzątnięciu nie ma mowy.

[Kwiatt]

Informuję, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt:

Art. 1.
1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Art. 21.
Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione
warunki rozwoju i swobodnego bytu, z wyjątkiem tych, o których mowa w art.
33a ust. 1.

Znęcanie się nad zwierzętami podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch.

2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome
dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:

6) transport zwierząt, w tym zwierząt hodowlanych, rzeźnych i przewożonych na
targowiska, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób powodujący
ich zbędne cierpienie i stres;

9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;

19) utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez
okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku.

Art. 9a.
Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego
na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt,
straż gminną lub Policję.

3. Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu
z tymi zwierzętami odbywa się wyłącznie na mocy uchwały rady gminy podjętej
po uzgodnieniu z powiatowym lekarzem weterynarii oraz po zasięgnięciu opinii
upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem
działania jest ochrona zwierząt.

3. Zabrania się odławiania zwierząt bezdomnych bez zapewnienia im miejsca
w schronisku dla zwierząt, chyba że zwierzę stwarza poważne zagrożenie
dla ludzi lub innych zwierząt. Odławianie bezdomnych zwierząt odbywa się
wyłącznie na podstawie uchwały rady gminy, o której mowa w art. 11a.

Informuję, że w innych wypadkach stosuje się przepisy o kłusownictwie (prawo łowieckie).


Art. 40.
Organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt,
mogą współdziałać z właściwymi instytucjami państwowymi i samorządowymi w
ujawnianiu oraz ściganiu przestępstw i wykroczeń określonych w ustawie.

[klochowicz]

Każdy kij ma dwa końce Strzelanie jednak (nie mówienie o strzelaniu ) to już jest przesada. Dotyczy to wróbli, gołębi, kotów, czegokolwiek.

[h8r3d]

Te artykuły są stosowane w minimalnym stopniu i znęcający się zazwyczaj wychodzą za grzywną. Do tego kary za takowe przewinienia są zbyt małe.

[Kwiatt]

1 stycznia weszła w życie duża aktualizacja obowiązującej ustawy. Na przykład - obecnie w wypadku odłowu bez uchwały gminy przez osoby prywatne stosuje się przepisy o kłusownictwie. Za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem podwyższono karę do lat 3. Dodatkowo na gminy został nałożony obowiązek ochrony zwierząt wolnożyjących (np. bezdomnych psów i kotów), a utrudnianie im bytowania podpada teraz pod znęcanie się.

[Sonio]

Cytat:

6) transport zwierząt, w tym zwierząt hodowlanych, rzeźnych i przewożonych na targowiska, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres;

Jak dla mnie bez sensu zapis, bo co mnie królik obchodzi jak go przenoszę, skoro zaraz pójdzie na pieczenie.
A co do przepędzenia jak raz dostanie to już się nauczy, że się tu i ówdzie nie wchodzi.

Ogólnie coraz modniejsze u nas w społeczeństwie robi się humanitaryzm, tolerancja itp. Kiedyś tego nie było i świat istniał i było ok. A teraz żeby zabić świnie trzeba spełniać 100 różnych norm ...

Rozumiem, że powinno być wprowadzone jak to jest teraz kary dla debili co linczują psy itp, albo "geniusze" zamykają psa w samochodzie, gdzie temperatura wynosi 40 stopni i pies zdycha. Ale niektóre te przepisy są po prostu dla mnie śmieszne.

[Reklamator]