[Burżuj]

Mój arsenał;-)

Od razu napiszę, że nie jestem maniakiem kawy. Jedna, dwie filiżanki na tydzień w zupełności mi wystarczą. Parzę w ekspresie ciśnieniowym (tutaj moja kawiarka http://forum.cigaraficion...pic.php?t=2940) w weekend do śniadania.
Nie wiem, czy było już o syropach? Powiem tak, zupełnie zmieniają smak kawy. Można wypróbować jako ciekawostkę...ale do mnie nie przemawiają.

[Burżuj]

Wczoraj w Almie kupiłem 2 zestawy syropów.
Do kawy

Do drinków

Bardzo fajne samplery 5x50ml w różnych smakach, promocyjna cena 13,90 zł do końca roku. Każdy zestaw zawiera ulotkę z przepisami. Myślę, że warto wypróbować

[korea83]

W piątek przyszła paczka z nową porcją ziarenek i muszę przyznać, że tym razem owe ziarenka okazały się być baaaardzo przyjemne

Przyjemność tym razem pochodzi z kawy Parana Extra Bar, która to kawa palona jest w Rzymie i składa się z 80% arabiki i 20% robusty. Palenie średnie, ziarenka po otwarciu opakowania wyglądają pięknie, świecą się jak brylanty i są równo palone.

Pierwszy strzał "nie był udany" bo za grube mielenie poszło, ale już wtedy mocno się zdziwiłem bo smak i crema, że hoho. Po korekcie ustawień młynka już pełen zachwyt jak dla mnie. Kawa bardzo wyrazista w smaku, bez cienia kwasowości. Crema gęsta, ciemna i naprawdę solidna.

Bardzo polecam spróbować tej kawy, zdecydowanie jest warta tych pieniędzy

[pitbull33]

ja lubie ziarnistą Dallmayr crema de oro. Byle nie Lavazza w Polsce sypana:)

[blaugrana]

...a ja ostatnio popijam wlasnie Lavazze Rossa i naprawde mi smakuje, a biorac jej niska cene to calkiem niezla propozycja na codzienna kawe

[pitbull33]

Lavazza rossa piłem i jest na mój gust zbyt lekka, nie ma smaku (dla mnie:) crema de oro jest w tej samej cenie.

[OloWawa]

A ją ostatnio piję jako codzienną Woseba cafe brazil i niebieską arabica i muszę powiedzieć że smakuje mi.
Lepsza jak Lavazza sypana w polsce Crema de oro też pyszna jest

[VileVicar]

te rossy i woseby są dobre do momentu aż się ktoś nie zacznie bawić w robienie espresso na czymkolwiek lepszym niż automat. Potem niestety kanał, nie ma Lavazza, chyba ze porządna ziarnista pienaroma, top class, tierra. Lavazza na tle włoskich palarni w ogóle słabiej wypada to tylko marketing dobry. Ja i tak wybiorę Kimbo, Pellini, Passalacqua, La Brasiliana, Jolly, Manuel, Izzo, Diemme, Lucaffe, Arcaffe, Faenza, Torrisi, Camardo, whatever... Zwłaszcza, że niektóre z nich kosztują 70-80 zł/kg. Ja z cygarami - więcej satysfakcji daje stopniowe koneserskie odkrywanie.

[h8r3d]

gdzie się zaopatrujecie w kawy?

[El Comandante]

Ja od dobrych paru lat zamawiam na allegro u rodzinki, która sprowadza kawy z Włoch, nick: italiamo_caffe Przedzwoń, a gość godzinami będzie Ci opowiadał o kawach;) Wybór kaw spory, ceny myślę że bardzo dobre, no i znajdziesz tam większość tego co wyżej wymienił VV. To naprawdę zacne kawki. Tylko od razy mówię, że ja nie mam aż takiego ciśnienia na kawy żeby sprawdzać daty palenia i takie tam;) Musiałbyś popytać italiamo_caffe albo może inni Forumowicze wypowiedzą się w tym temacie Jak popróbujesz tych włoskich, to myślę, że odpuścisz sobie nasze marketowe lavazzy i inne wynalazki;)

[Brennus]

[h8r3d]

Tylko ja nie mam ekspresu, więc nie wiem jak to będzie z parzeniem.

Myślałem nad zaopatrzeniem się w kawiarkę lub kawiarkę ciśnieniową. Da radę?

MPM albo Bialetti. El Comandante czytałem kiedyś, że masz Bialetti kawiarkę, wiesz czy działa na indukcji?

Italiamo caffe mam nawet w ulubionych na allegro , chyba kiedyś czytałem tutaj albo na caffe prego i dodałem

[Brennus]

[h8r3d]

Jakiś tam młynek jest ale do parzenia zwyczajnego to nie zwracałem uwagi jak mieli. Wydaje mi się, że dość drobno.

A jak powinien biorąc pod uwagę bialetti venus?

[Brennus]

nie wiem jaki masz młynek - w moim przypadku niestety nawet na najdrobniejszym mieleniu (nawet po małym zupgradowaniu odległości żarna) była za grubo zmielona - wychodziła przeraźliwie wodnista. Zaznaczam, na najdrobniejszym mieleniu kawa była widocznie gołym okiem za grubo mielona, może twój jest porządniejszy.

Trochę trudniej przesadzić w drugą stronę (choć tez mi się zdarzyło ) więc lepiej bardzo drobno mielona niż gruby śrut. Mielone kawy na ogół są dosyć drobno mielone, więc rzadko się zdarza pierwsza sytuacja, niestety przy tanich młynkach ręcznych już trzeba się na to przygotować. Oczywiście, mielone na ogół nie dadzą takiej jakości jak świeżo zmielone... ale po przeskoczeniu z sypanego Jacobsa czy rozpuszczalnej różnica i tak jest ogromna

I nie wydaje mi się by rożne modele kawiarek wymagały rożnego zmielenia - podejrzewam że możliwości wydobycia ciśnienia z nich są zbliżone, choć to tylko domysły.

[h8r3d]

Młynek mam elektryczny, stary ale bardzo dobrze działa cały czas.

Owsiane mieli na mąkę, tego jestem pewny

[blaugrana]

[h8r3d]

Sprawdziłem. Młynek pamięta jeszcze czasy kiedy takie rzeczy były made in poland. Firma Niewiadow. Na google pokazuje z żółtym przyciskiem, ja mam z czerwonym.

[Brennus]

czyli zapewne z ostrzami nie żarnami?


Takie młynki dosyć kiepsko wpływają na smak kawy (za bardzo ją nagrzewa) i nierównomiernie mieli. Sam się w ten temat specjalnie nie zagłębiałem więc jakby co możesz poszukać info na forum caffeprego.pl. Oczywiście, na początek możesz zmielić na tym który masz i zobaczyć efekty.

Ma ktoś może nowoczesny (nie peerelowski) młynek ręczny żarnowy? jestem ciekawy jak to sobie radzi z mieleniem na kawiarkę. Może być ciekawą alternatywą.

[h8r3d]

Tak, z ostrzami.

Póki co dam radę z tym co mam. Będę mielił z przerwami i jednorazowo nie za długo, zobaczę jaki będzie finalny efekt.

[Reklamator]