Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
rafhof Początkujący Aficionado Kierownik Urodzinowy
Obecności na FOSCA: 6
Wiek: 50 Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 259 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Zabrze
Wysłany: Pią 05 Paź, 2007
maciejslu napisał/a:
rafhof napisał/a:
a może by tak coś ładnie napisać o pejoratywnym przedstawieniu ludzi palących cygara w niektórych spotach reklamowych....?!
ja się osobiście czuję zniesmaczony (czy tylko ja sam..?!), ze ktoś rzuca cień na moją pasję...i to w taki sposób!! gdyby może jeszcze jakieś odniesienia zrobili do Don Corleone - ale tu płytka metafora do imperialisy...
może by tak jakiś tekścior? może być ciekawie!!
Cały tekścior to raczej nie dam rady, ale podczas ostatniego spotkania z Ramonem próbowałem postawić i obronić tezę, iż za taki wizerunek cygaro-=burżuj=kapitalista=cotamjeszcze odpowiada polska (a pewnie nie tylko polska, ale materiałów z innych krajów nie znam zbyt dobrze) satyra polityczna z okresu po IIWŚ. A początek takiemu sposobowi prezentowania tematu dała "konieczność" ośmieszenia Churchilla, który w owych satyrach przedstawiany był jako gruby, łysy, w surducie i z cygarem. Potem ta postać stała się kapitalistą, wyzyskiwaczem i czymtamjeszcze niejako siłą rozpędu
masz rację - tak to jest! ale mi i tak nie pasuje, ze ktoś jednoznacznei stwawia w złym świetle osoby palące cygara.... choć z drugej strony - i tak nie będę się przecież poPiSywał...!;-)
pozdro
_________________ Rafał
user [Usunięty]
Wysłany: Sob 06 Paź, 2007
Przeczytałem Macieju- zgrabne, ciekawe, z pazurem, zresztą spodziewałem się dobrego tekstu Nie chciałbym tu tworzyć elaboratów o jezyku, ale... Myślę, że to sie bierze z potwornej manipulacji, jakiej od wielu lat doświadczamy. Sprzedaż proszków do prania ( vide - inteligentny proszek ) przeniosła się do polityki, więc polityk to produkt. Ludzie w Polsce czuja się wykształceni, wskaźnik scholaryzacji rośnie, ale... Mają kwit, a nie wykształcenie. To jest z kolei ciekawy aspekt socjologiczny- jak nie ma czego dac, to dajmy ludziom wykształcenie, czyli namiastkę. Dziś wszyscy gdzieś studiują, jak grzyby po deszczu rosną szkoły typu Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie. I dlatego Macieju będziesz pisał maile do syna o ile sam się wczesniej do UK nie wybierzesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum