|
Autor |
Wiadomość |
prykala
Nowicjusz
Wiek: 51 Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013 "Wszystkie Cygara smakują tak samo" ...
|
|
|
Zaznaczam na wstępie, że tytuł jest kontrowersyjny i jest cytatem pochodzącym z ust wielu moich kolegów którzy rozpoczynają swoją przygodę bycia aficionado. A i ja sam mam z tym problem.
O co tutaj chodzi? O to, że pojedyncze cygara różnych marek, rozmiarów z najrozmaitszych typów tytoniu smakują bardzo a to bardzo podobnie. Różnica jest symboliczna by nie powiedzieć, że niezauważalna [dla początkującego].
Gdy oglądam recenzję i słyszę tam o nutach Vanili to leci mi ślinka a gdy do tego dochodzi kokos i gorzka czekolada to nie wytrzymuję i kupuje takie cygaro. Niestety gdy je palę nie jestem w stanie wyczuć tych smaków nawet w 1% i czuję dość duże rozczarowanie.
Zaznaczam, że uwielbiam cygara i ich smak. Jednak jedyne co czuje to ziemistość, skóra i pieprzność [ta jest chyba najłatwiejsza do wyczucia]. Jednak recenzje w których cygaro opisuje się jako kokosowo czekoladowe rozbudzają moje oczekiwania i następnie musi powstać rozczarowanie....
Czy możecie polecić jakieś cygara w których można najłatwiej wyczuć Vanillie? Lub Kokosa? A może to czas bym zapalił Drew Estate z serii ACID?
Czy Wy wyczuwacie te wszystkie smaki? I które z cygar są szczególnie smakowite, tak by smak mógł poczuć nawet nowicjusz? |
|
|
|
|
TOMI1983
Początkujący Aficionado
Wiek: 40 Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 186 Otrzymał 112 piw(a) Skąd: Szczebrzeszyn
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
mialem podobny problem ze smakiem cygar na poczatku lecz jak zapalilem Chinchalero Reserva de Oro Perfecto odrazu poczulem super smietankowy delikatny smak a gdy juz zapalilem drugie identyczne tego smaku niemal nie bylo (ale to z mojej winy bo zbyt duza wilgoc byla) natomiast Flor de Oliva Robusto skolei dalo mi niezlego kopa w postaci mocnego samaku kawy.
na poczatku ciezko jest wyczuc jakis smak a i kazdy inaczej reaguje jak i inne smaki moze znalesc w cygarach
tez czesto czytam ze jest super boski a jak przychodzi do palenia to jest inaczej niz bysmy chceli,, takie zycie ale ze cygar jest duzo to napewno znajdziesz cos co cie zadowoli trzeba prubowac i swoje odczekac )
wez tez sobie poprawke na to iz dany smak "moze" wystapic w danym cygarze lecz akurat ty mozesz go nie wychwycic
a dodam iz duzo cygar to nie wypalilem jeszcze... |
|
|
|
|
|
Kwiatt
Ekspert Aficionado
Obecności na FOSCA: 5
Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 1489 Otrzymał 564 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
Z cygarami jest trochę jak z winami. Smaków czasem trzeba się doszukiwać, czasem są wyraziste, ale bardzo rzadko są jednoznaczne. Jeżeli szukasz cygara, które będzie smakowało jak kawa, kokos, itp., to polecam Ci cygara smakowe. Może okazać się, że to jest właśnie to coś dla Ciebie. Może być też tak, że od tych cygar zaczniesz i wyewoluujesz w stronę cygar "tytoniowych" . Mogę polecić Ci do spróbowania cygara ze stajni Drew Estate:
http://www.cygara-tyton.p...ther-Earth/2606
http://www.cygara-tyton.p...rona-Latte/2303 |
_________________ http://www.cigarblog.pl/ - strona o cygarach pisana z pasją. |
|
|
|
|
Tomassino
Ekspert Aficionado
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 42 Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 1070 Otrzymał 1234 piw(a) Skąd: Siemiatycze
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
Prykala, zwrócę Twoją uwagę na technikę spalania.
W zależności od tercji, również technika ma duży wpływ.
Delikatny puff wypuszczany ustami, delikatny wypuszczany nosem albo tłuściak którego ponownie wypuszczasz ustami, to wszystko będziesz teoretycznie odczuwał inaczej.
Inna rada, szklanka wody (neutralna), samotność i koncentracja...mlaskanie i kontemplacja.
Krem i wanilia... przy wypuszczaniu dymu nosem:
https://sklep.cigarro.pl/590,te-amo-aniversario-churchill-tubos.html
No i wypowiedź kolegi Kwiatta, ta analogia z winami, bardzo mi pasuje. |
_________________ życie jest za krótkie żeby palić złe cygara...
i pić koncernowe lagery.
------------------------------
|
|
|
|
|
xiom
Ekspert Aficionado
Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 49 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 1274 Otrzymał 882 piw(a) Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
Jak za szybko palisz cygaro, to też traci smak - oczywiście nie twierdzą, że tak robisz |
|
|
|
|
voodoo2121
Początkujący Aficionado
Obecności na FOSCA: 5
Wiek: 41 Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 474 Otrzymał 76 piw(a) Skąd: szczecin
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
Bo wszystkie smakują tak samo. TYTONIEM:) |
|
|
|
|
je2bnik
Aficionado
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 36 Dołączył: 18 Paź 2011 Posty: 758 Otrzymał 637 piw(a) Skąd: Radom/Warszawa
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
Tak jak napisał voodoo2121. Cygara w pierwszej kolejności smakują tytoniem. Ewentualne dalsze
smaki to wypadkowa "skojarzeń" (chyba pamięć smakowa i zapachowa jest u człowieka najtrwalsza)
i tego co w tytoniu zostało po obróbce – cukrów, estrów, olejków i całej reszty z arsenału chemii
organicznej. To jest trochę tak jak z paleniem fajki – fajczarze też często pytają – dlaczego paląc tytoń
aromatyzowany o smaku whisky nie czuję whisky? Pomijając fakt, że ten aromatyzowany tytoń to
najgorsze ścinki wymiecione z najczarniejszego kąta w fabryce, odpowiedź jest jedna – to jest tytoń.
Nie whisky, nie wanilia, nie gorzka czekolada, nie suszone bobrowe kupki, tylko tytoń.
W drugiej kolejności musisz się „opalić”. Puścić z dymem kilkadziesiąt cygar w jak najszerszej
perspektywie cenowej i smakowej. Od najlżejszego dominikańskiego sianka, do dosłownie
cieknącego olejem, przefermentowanego pod końskim zadem, na czarny węgiel super-maduro-black
-fuerte-oscuro-triple ligero . Jak się oswoisz, będziesz wchodzić w niuanse, najważniejsze żeby
smakowało. To tak z przymrużeniem oka i w dużym uproszczeniu…
Ps. Może warto też palić „bez uprzedzeń” tzn nie czytaj, nie sprawdzaj, kup coś przyzwoitego, zapal i zastanów się co wyłapujesz? |
|
|
|
|
klochowicz
Ekspert Aficionado
Obecności na FOSCA: 7
Wiek: 34 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 1008 Otrzymał 143 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
je2bnik napisał/a: | do dosłownie cieknącego olejem, przefermentowanego pod końskim zadem, na czarny węgiel super-maduro-black-fuerte-oscuro-triple ligero |
Rozwaliłeś mnie tym
Zgadzam się z całym postem w 100% |
|
|
|
|
prykala
Nowicjusz
Wiek: 51 Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 09 Paź, 2013
|
|
|
Dzięki za podpowiedzi i sugestie
Jeśli chodzi o sposób palenia to zauważam bardzo duża różnicę pomiędzy gwałtownym puffem gdzie wciąganie dymu trwa powiedzmy 1-2 sekundy. A długim i powolnym puffem gdzie wciągam dym bardzo bardzo powoli przez 5-7 sekund. I faktycznie mi najbardziej odpowiada powolne puffanie z dość dużymi odstępami pomiędzy pociągnięciami. [1-2 minut przerwy]. I wtedy rzeczywiście każde cygaro jest łagodniejsze i ma więcej różnych aromatów a nie dominuje smak spalenizny[jak przy przegrzaniu - chyba]
Nie wiem czy widzieliście mój temat o słodkich cygarach. Zaznałem już ziemistości, skóry, orzechów[praktycznie zawsze czuję orzechy] czy pieprzności. Jednak nie udało mi się spotkać słodkiego cygara. Dlatego postanowiłem założyć ten temat. Ostatnio przetestowałem jedną z propozycji i o ile smak przed paleniem był wybitnie słodki to sam dym/smak nie przypominał słodyczy.
Podobnie jak słodyczy nie doznałem również vanilli, kokosa, cherry.
Faktycznie cygara są bardzo zbliżone smakowo, mają coś wspólnego. I dlatego muszę poszukać tego które mi najbardziej odpowiada. I to właśnie dla tego czytam recenzję bo chcę szukać cygar z różnych grup smakowych. Raz pieprzne, raz słodkie, raz kremowe, a raz wyraziste i silne w smaku. Nie chcę palić na chybił trafił bo zbyt często mogę trafiać na "te same" wrażenia samakowe.
Kolejnym typem na słodkie cygaro jest Don Pepin Azul Blue Label. Ktoś z forum napisał że to sam cukier spróbuję, a może jako kolejne uda mi się znaleźć również cygara o pozostałych smakach? O tych smakach które w nich dominują.
p.s. Jeśli chodzi o aromatyzowane to będę ich próbował, ale najpierw chce wycisnąć max z niearomatyzowanych
p.s.2. Piszecie, że smaki to kwestie względne, ale może to świadczyć o tym, że smaki w cygarach są bardzo mało wyczuwalne? Bo np. Takie cygara Typu ACID każdy ocenia jako słodkie i tu nie ma wątpliwości. Może niearomatyzowane mają zbyt słabe smaki by były jednoznaczne? Szczególnie dla początkujacych? |
|
|
|
|
Bler
Aficionado
Wiek: 42 Dołączył: 19 Wrz 2012 Posty: 653 Otrzymał 410 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Z doświadczenia (gdyż miałem ten problem na początku) wiem, że to duży i zniechęcający problem, ale dość łatwo się go pozbyć.
Przede wszystkim palić dobre cygaro
Przygotować je w dobrej wilgotności - bardzo dużo robi pokiszenie cygara w humidorze przez kwartał, byle w dobrej wilgotności. Smaki wyłażą na wierzch.
Palić wtedy, kiedy ma się czas, najlepiej w samotności, przepijać co jakiś czas, by odświeżyć usta.
Palić powoli, by dym cygarowy pozostał zimny - wbrew pozorom ma to niebagatelny wpływ na smak!
W moim przypadku cuda działa przedmuchiwanie, które wykonuję pomiędzy tercjami.
Wcześniej nie mogłem wyczuć niuansów, zupełnie tak jak Ty. Po wdrożeniu tych zasad sam byłem zaskoczony zmianą. |
_________________ ****************************
http://paleniecygar.wordpress.com/ |
|
|
|
|
lunka01
Doświadczony Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 42 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 959 Otrzymał 447 piw(a) Skąd: Delgany
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Zgodze sie z Bler,
Ja aby zrobic recke naprawde musze sie wyciszyc i robic to o czym przedmowca wspominal. Nawet ksiazka mi przeszkadza.
Zazwyczaj pale sobie i dziele cygara na smakowalo, niesmakowalo lub cos pomiedzy nie zastanawiajac sie nad niuansami.
Mimo to przechodzac z jednego cygara na drugie (zwlaszcza np z Kuby na Dominikane) roznica jest tak wyrazna ze cizko uznac ze kazde cygaro smakuje tak samo.
Oczywiscie na poczatku pierwsze kilka sztuk dalo mi wlasnie takie odczucia, dopiero z czasem zaczolem wyczowac te subtelne roznice, ktore z czasem zrobily sie roznicami wyraznymi.
Jedno jest pewne na pierwszym planie kazdego cygara bedzie zawsze tyton...wazne aby dobry |
_________________ https://www.youtube.com/w...RDMMsy_BaUwOGjI
JAK CI SIE MOJ POST O D**** MARYNY NIE PODOBA TO WCISNIJ IKONKE IGNORUJ W PRAWYM GORNYM ROGU MOJEGO POSTU |
|
|
|
|
prykala
Nowicjusz
Wiek: 51 Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Macie rację Panowie z tymi porównaniami do Wina. Czyli rozumiem, że te różnice są subtelne. Ja bym to jeszcze porównał do Kawy którą bardzo lubię. Jako dziecko piłem ją z mlekiem i cukrem. Potem tylko z mlekiem. A teraz docenię nawet espresso. I dostrzegam różnicę których dawniej nie widziałem.
A mogę mieć do was prośbę tak jak niektórzy już tutaj uczynili. Napiszcie proszę pierwsze cygaro które naprawdę Wam zasmakowało. Pierwsze z którym zostaliście na dłużej. Pierwsze w którym poczuliście "to coś".
Z takich typów to słyszałem również o Romeo Y Julieta nr 2.[jeśli ktoś ma taki problem jak ja może warto spróbować] Jeszcze nie próbowałem ale na pewno spróbuję. Lista batonów do spróbowania cały czas rośnie |
|
|
|
|
tomaszszamot
Początkujący Aficionado
Wiek: 37 Dołączył: 17 Sty 2011 Posty: 290 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Hmmm...pierwszy przelom Arturo Fuente Chateau Fuente, drugi Partagas serie D no4/ RyJ Short churchill |
|
|
|
|
lunka01
Doświadczony Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 42 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 959 Otrzymał 447 piw(a) Skąd: Delgany
|
|
|
|
|
Pekal
Doświadczony Aficionado
Wiek: 44 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 808 Otrzymał 713 piw(a) Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Partagas Aristocrats. Było jedno z moich pierwszych, w ogóle, spalonych cygar. Miałem to szczęście, że szybko poczułem "to coś". |
_________________ "Starajmy się uczynić święto z codzienności, przyjemność z drobnych chwil, z których składa się życie" - Zino Davidoff
----------------------------------------------
www.divinesmoke.wordpress.com |
|
|
|
|
Tomasz1984
Aficionado Tomasz
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 39 Dołączył: 26 Cze 2012 Posty: 633 Otrzymał 810 piw(a) Skąd: Kobyłka
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Pierwszym cygarem w ktorym poczulem cos wiecej niz tyton bylo moje ulubione Punch Royal Coronation, po wypaleniu ok 15 sztuk trafilo mnie, niezapomne do konca zycia jak sie sam do siebie usmiechalem z zachwytu |
_________________
|
|
|
|
|
je2bnik
Aficionado
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 36 Dołączył: 18 Paź 2011 Posty: 758 Otrzymał 637 piw(a) Skąd: Radom/Warszawa
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Hmm to była chyba La Reloba Sumatra, ale spaliłem ją dzień po jakimś naprawdę parszywym
wynalazku. Kolejne palenia jednak okazały się równie przyjemne. Jednak generalnie rzecz
biorąc to cygarowa rewolucja u mnie zaczęła się kilka miesięcy po zakupie humidora. |
|
|
|
|
Dziadulek
Nowicjusz
Wiek: 44 Dołączył: 09 Wrz 2013 Posty: 29 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Boguchwała
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Tomasz1984 napisał/a: | Pierwszym cygarem w ktorym poczulem cos wiecej niz tyton bylo moje ulubione Punch Royal Coronation, po wypaleniu ok 15 sztuk trafilo mnie, niezapomne do konca zycia jak sie sam do siebie usmiechalem z zachwytu |
heheh... miałem dziś to samo przy Macanudo Maduro Diplomat... moja szanowna kobieta patrzyła na mnie w sposób, którego dotąd nie miałem okazji ujrzeć (9 lat). chociaż... tak sobie myślę, że mogła wcześniej na mnie tak patrzeć tylko mój poziom procentowej percepcji że tak powiem postawił firewalla... |
|
|
|
|
xiom
Ekspert Aficionado
Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 49 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 1274 Otrzymał 882 piw(a) Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
Najlepszego nosa do cygar ma moja żona ! Im bardziej jej śmierdzi, tym bardziej mi smakuje
tzn. sa cygara mające mega-super aromat, Ona to odbiera poprostu inaczej hehe. |
|
|
|
|
Meren
Nowicjusz
Wiek: 41 Dołączył: 23 Sty 2012 Posty: 115 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
|
|
|
RyJ No.2 i AB Maxx to dwa pierwsze cygara, przy których paleniu udało mi się coś wyłuskać.
Z czasem zrozumiałem jakie znaczenie mają niuanse - odpowiednia wilgotność w humidorze, technika palenia, samopoczucie itd. itd. Wszystkie te sprawy, o których koledzy już wspomnieli. Potrzebowałem zwyczajnie czasu... na swoją małą ewolucję |
|
|
|
|
|
Reklamator
|
Wysłany: Reklama
|
|
|
|
|
|
|
|