Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
Czym się różnią dziewczynki w wieku lat 8, 18, 28, 38 i 48 ???
8: Idziesz z nią do łóżka, a potem opowiadasz jej bajki.
18: Najpierw opowiadasz jej bajki, a potem idziesz z nią do łóżka.
28: Nie musisz opowiadać żadnych bajek, żeby pójść z nią do łóżka.
38: Ona opowiada tobie bajki, by pójść z tobą do łóżka.
48: Ty opowiadasz bajki, by uniknąć pójścia z nią do łóżka..
Obecności na FOSCA: 2
Wiek: 36 Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 533 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Cieszyn/Kraków
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007
proforma- świetne
W podobnej tonacji- z góry mówię, że lepsze opowiadane niż czytane:
Sytuacja ma miejsce na zajęciach wychowania fizycznego na Uniwersytecie, studentka podchodzi do wuefisty:
- Panie magistrze, czy ja mogłabym dzisiaj nie ćwiczyć, bardzo boli mnie głowa, chyba mam migrenę...
- Droga Pani, migrenę to może mieć moja matka, moja żona, żona profesora, matka profesora, siostra profesora, córka dziekana, matka dziekana, teściowa dziekana, ciotka rektora, babka rektora, żona rektora, panią może co najwyżej łeb napier*&*^ać.
_________________ Cafe Aficionado "Palenie jest rzeczą ludzką, palenie cygar, boską."
kiersno1982 [Usunięty]
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007
byłem w tym roku w Pradze na międzynarodowej imprezie modelarskiej i za cholerkę nie mogłem zrozumieć ich języka. kumple cały czas mi przypominali żebym tylko w hotelu nie powiedział " szukam szczotki ". Pewnej nocy po zakrapianej imprezie poszedłem do recepcji i wymówiłem ów tajne hasło którego nie rozumiałem ... dziewczę z recepcji najpierw zaczerwieniło się a potem zaśmiało i gdzieś zadzwoniło. Ta noc mocno uszczupliła mój budżet
Pamiętajcie nigdy nie mówcie szukam szczotki chyba że chcecie się mocno zabawić w stylu czerwonych latarni
maciejslu [Usunięty]
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007
ROTFL!!!
Nawet jakbyś się próbował tłumaczyć, że chodziło o szczotkę do zębów - i tak byś nie wybrnął...
A anegdota podobna, bo językowa, ale w wersji "soft":
Mój brat półtora roku temu był na wakacjach na Słowacji ze swoją rodziną, czyli żoną i dwoma synami (moimi bratankami), z ktych Jasio miał lat wtedy 14, a Misio - 6.
W pierwszy dzień pobytu na Słowacji poszli do restauracji, a mały Misio ciągle pytał, kiedy będą "za tą granicą". Zamówienie złożyli u kelnera całkowicie po polsku, kelner tylko kiwał głową i notował, aż Misio zażyczył sobie soku truskawkowego...
Kelner przestał notować i zapytał go: "A co to je "trus-hawka?"
Obecności na FOSCA: 10
Wiek: 47 Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 790 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 18 Gru, 2007
Jak ktos lubi muzykowanie..
Jožin z bažin
Jedu takhle táborit Škodou 100 na Oravu,
spechám proto, riskuji, projíždím pres Moravu.
Rádí tam to strašidlo, vystupuje z bažin,
žere hlavne Pražáky a jmenuje se Jožin.
Jožin z bažin mocálem se plíží,
Jožin z bažin k vesnici se blíží,
Jožin z bažin už si zuby brousí,
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.
Na Jožina z bažin, koho by to napadlo,
platí jen a pouze práškovací letadlo.
Projíždel jsem dedinou cestou na Vizovice,
privítal me predseda, rek' mi u slivovice:
Živého ci mrtvého Jožina kdo privede,
tomu já dám za ženu dceru a pul JZD!
Ríkám: Dej mi, predsedo, letadlo a prášek,
Jožina ti privedu, nevidím v tom hácek.
Predseda mi vyhovel, ráno jsem se vznesl,
na Jožina z letadla prášek pekne klesl.
Jožin z bažin už je celý bílý,
Jožin z bažin z mocálu ven pílí,
Jožin z bažin dostal se na kámen,
Jožin z bažin - tady je s ním amen!
Jožina jsem dostal, už ho držím, johoh
dobré každé lóve, prodám já ho do ZOO.
Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 42 Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 95 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 18 Gru, 2007
Noca otwierają się z hukiem drzwi i do
domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju,
wstaje, wpada (to dobre słowo) do kuchni i zrzuca
ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera
garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek
i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę.
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi
cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany k****? - drze sie mąż - Jak k**** pijany?!
Obecności na FOSCA: 13
Wiek: 36 Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 1337 Otrzymał 100 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 18 Gru, 2007
Przychodzi damulka do wytwornej kawiarnii i prosi kelnera o kawę
Kelner przynosi jej kawę.
Damulka próbuje kawę raz, drugi po czym woła kelnera
- kelner, moja kawa śmierdzi...męskim fiutem
Kelner bierze filizanke do ręki, wącha raz, drugi i odpowiada:
- Sugeruję, by przełożyła pani filiżankę do lewej ręki...
Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej.
Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie Podoba w ich związku.
Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa.
Wreszcie, po długim okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła.
Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
- "I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..."
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
- Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum