|
Autor |
Wiadomość |
człekoupiór
Początkujący Aficionado siesta


Wiek: 34 Dołączył: 10 Wrz 2009 Posty: 453 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: Płock/ Toruń
|
Wysłany: Nie 25 Kwi, 2010
|
|
|
od kiedy najpierw nagrzewam stopkę, a dopiero później zaczynam pociągać dym (jak jest już rozgrzana) to zawsze pojawia się ogień.. i tak jak wyżej piszecie z reguły spalanie jest dużo bardziej równomiernie niż przy odpalaniu "na zimno" |
_________________ "Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." - E. Hemingway
 |
|
|
|
 |
Dziunio
Początkujący Aficionado Zasmakowałem, zostałem...


Wiek: 53 Dołączył: 02 Lut 2011 Posty: 209 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011
|
|
|
Ja od pierwszego cygara najpierw ogrzewam stopkę, potem ciągnę. Jakoś mi to tak wydłuża i dopełnia cały rytuał.
Co do pojawiania się ognia na stopce, przy tych lepszych cygarach mi się pojawiał, choć nie zawsze. Jak mniemam, bardziej przez mój brak doświadczenia, niż z powodu marnej jakości batona. |
_________________ Mamo, ale ja się nie zaciągam... |
|
|
|
 |
netboy
Nowicjusz


Wiek: 35 Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 85 Skąd: Radzionków/Katowice
|
Wysłany: Sob 19 Lut, 2011
|
|
|
Na wszystko jest patent
Jak ktoś nie chce, by pojawiał mu się ogień, to trzeba coś spróbować.
Przy rozpalaniu cygara, gdy czujemy, że zaraz skończy nam się siła ssąca, należy odsunąć zapalniczkę od cygara. Wtedy, gdy cygaro nie będzie miało zasysania, również nie będzie miało z czego puścić ogień
najlepiej spróbować i napisać jaki rezultat się osiągnęło (u mnie działa, chociaż niekiedy lubię puścić ognia )
Należy pamiętać, żeby nie za późno odsunąć zapalniczkę. |
_________________ "Życie się toczy, a z dobrym cygarem toczy się dużo lepiej."
Jane Resnick |
|
|
|
 |
Xander
Aficionado Tony Soprano


Wiek: 41 Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 537 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa/Ciechanów
|
Wysłany: Sob 19 Lut, 2011
|
|
|
Kiedy palę w domu to ostatnimi czasy staram się odpalać cygaro na 3 zapałki. Tak mi się ten system spodobał, że innego już nie używam. Oczywiście inaczej ma się sprawa palenia na spotkaniach. Tam tylko zapalniczka. I to najczęściej podgrzanie stopy bez pociągania. |
_________________ Marcin
"Z całą szczerością wyznaję, że cygaro to jedna z największych pociech w mym życiu-nie narzuca swojej kompanii, łagodnie pobudza, delikatnie znieczula i jest spoiwem przyjaźni".- William Thackeray
 |
|
|
|
 |
Borsuk
Początkujący Aficionado Mlaskmlask-mniammniam:)


Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 43 Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 475 Otrzymał 75 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
co do benzynowek, to amerykanie non stop odpalaja na zippo benzynowe, tacy cygarowi wyjadacze jak stallone, bruce wilis i wielu wielu innych, w filmach na beszczela odpala z zippo.
Ostatnio na warszawskim jaraniu tak kwestia zostala poruszona i doszlismy do wniosku, ze nie wiemy nic
Wydaje mi sie, ze oprocz tego, ze mazgaj tak napisal, to pewnie palenie z zippo nie jest takie zle poza tym ja bardzo lubie zapach swiezej benzyny o poranku
A co do innych metod, to wedle mnie nie ma to znaczenia. Pamietam, na jakiejs letniej imprezie odpalalem cygaro zwykla zapalniczka, podeszla do mnie jakas laseczka i mowi, ze ona nigdy by tak cygara nie potraktowala Poczulem sie dziwnie, nie jak ignorant, tylko bardziej jak wyrozumialy medrzec, bo co mam jej tlumaczyc, ze ogien to ogien, wazne zeby nie zalatywal metanem lub benzynkom |
|
|
|
 |
dymek
Początkujący Aficionado


Zaproszone osoby: 1
Wiek: 41 Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 478 Otrzymał 100 piw(a) Skąd: IRL / PL
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
Borsuk napisał/a: | Pamietam, na jakiejs letniej imprezie odpalalem cygaro zwykla zapalniczka, podeszla do mnie jakas laseczka i mowi, ze ona nigdy by tak cygara nie potraktowala |
Nie zrozumiałes jej intencji Trzeba było ją poprosić aby Ci pokazała jak to powinno wyglądać |
_________________ Pozdrawiam
 |
|
|
|
 |
morela
Nowicjusz żył pół żartem, pił serio


Wiek: 33 Dołączył: 04 Gru 2010 Posty: 145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
Szczerze mówiąc, póki co nie próbowałem odpalać benzyniakiem(no może z raz) i na razie mi się nie spieszy. Z drugiej strony też bym nie przesadzał z tym zapachem benzyny albo propanu. Swoje zapalary napełniam najzwyklejszym gazem Ronsona i sam nie narzekam, z resztą ci, którzy ode mnie pożyczali zapalniczki też nie zauważyli różnicy. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Grzesiek 123
Aficionado


Obecności na FOSCA: 2
Wiek: 47 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 608 Otrzymał 383 piw(a) Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 28 Lut, 2011
|
|
|
No właśnie specjalistami od zapalania cygar sa najczęściej ludzie, którzy ich nigdy nie palili, tylko gdzieś tam usłyszeli, że trzeba je zapałkami podpalać hehe Mój znajomy też się kiedyś dziwił, że podpalam zapalniczką. Ech te stereotypy. |
|
|
|
 |
Elmer22
Początkujący Aficionado


Wiek: 36 Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 275 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011
|
|
|
Borsuk:
Ja też lubię ten zapaszek o poranku,Ba nawet śpię przy otwartym 5l kanistrem hah
A tak na serio to ja odpalam zwykła gazówką z kiosku i jest ok
Od czasu do czasu użyje zapałek które dostaje gratis do zamówienia |
|
|
|
 |
Pramczas
Nowicjusz Pozdrawiam serdecznie.

Wiek: 34 Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 41 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011
|
|
|
Co do kwestii benzyny, trzeba pamiętać, że są najróżniejsze jej rodzaje. Nawet benzyny przeznaczone do zapalniczek różnią się w obrębie poszczególnych marek, ba nawet benzyny Zippo różnią się znacznie od siebie i tak na przykład benzyna Zippo premium (USA) ma bardzo delikatny zapach nie przypominający zapachu zwykłej benzyny, to samo tyczy się niemieckiej benzyny Zippo- ta z kolei ma delikatny zapach nieco przypominający miętę . |
|
|
|
 |
Elmer22
Początkujący Aficionado


Wiek: 36 Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 275 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011
|
|
|
Tych rodzajów jest jak lekarstw,nie długo będzie zapach truskawek (może i już jest;) tak intensywny że ludzie wąchając będą se nosy przypalac |
|
|
|
 |
Pramczas
Nowicjusz Pozdrawiam serdecznie.

Wiek: 34 Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 41 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011
|
|
|
To znaczy nie wiem, czy się dobrze zrozumieliśmy- z benzynami Zippo nie chodziło mi o to, że są one "aromatyzowane" np: zapachem mięty, po prostu temu zapachowi najbliżej jest mięty, ale stricte nie jest to zapach mięty jak z domowego ogródka, czy mentosów |
|
|
|
 |
Elmer22
Początkujący Aficionado


Wiek: 36 Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 275 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011
|
|
|
Hahahaha to ładną faze złapałem
Ale mimo wszystko liczę że kiedyś ogarną taki aromati i ktoś sobie kichawe z zachwytu przypali |
|
|
|
 |
Pramczas
Nowicjusz Pozdrawiam serdecznie.

Wiek: 34 Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 41 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011
|
|
|
Hehe, wtedy to już można by komponować całe dania- cygaro o smaku czekolady, benzyna o smaku lodów |
|
|
|
 |
Elmer22
Początkujący Aficionado


Wiek: 36 Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 275 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011
|
|
|
Tak,tak od razu niech jeszcze o zapachu ziemniaków ze schaboszczakiem zrobią to nie trzeba będzie obiadów jeść |
|
|
|
 |
Pramczas
Nowicjusz Pozdrawiam serdecznie.

Wiek: 34 Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 41 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Wto 11 Paź, 2011
|
|
|
Wracając do tematu, yt obfituje w różnego rodzaju filmiki- tu dwa fajnie obrazujące całą procedurę: pierwszy, to metoda trzech zapałek, jeśli odpalam cygaro tą metodą, to robię to właśnie w ten sposób. Drugi to cała reszta, z trzema zapałkami włącznie. O ile osoby palące cygara doskonale orientują się w temacie, o tyle dla zaczynających przygodę z cygarami, te filmy mogą być ciekawą pomocą dydaktyczną
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=xF2ir96lHkU |
|
|
|
 |
szuba
Początkujący Aficionado


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 33 Dołączył: 16 Lis 2010 Posty: 240 Otrzymał 9 piw(a) Skąd: Siedlce/Warszawa
|
Wysłany: Sob 15 Paź, 2011
|
|
|
Widzę że Amigo - założyciel tematu bardzo skrupulatnie przerabia odpalanie cygar:D
Trochę czasochłonne jak widać taki mały ironiczny pojazd:P
Bo szczerze powiem że byłem ciekawy jak mu to wyjdzie... |
|
|
|
 |
xiom
Ekspert Aficionado

Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 50 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 1274 Otrzymał 882 piw(a) Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Nie 04 Lis, 2012
|
|
|
Pramczas napisał/a: | Wracając do tematu, yt obfituje w różnego rodzaju filmiki- tu dwa fajnie obrazujące całą procedurę: pierwszy, to metoda trzech zapałek, jeśli odpalam cygaro tą metodą, to robię to właśnie w ten sposób. Drugi to cała reszta, z trzema zapałkami włącznie. O ile osoby palące cygara doskonale orientują się w temacie, o tyle dla zaczynających przygodę z cygarami, te filmy mogą być ciekawą pomocą dydaktyczną
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=xF2ir96lHkU |
Ale mi goście smaka zrobili z tymi paskami z cedru ! W sumie w starych tubach jest ich pod dostatkiem
Będzie próba !!! |
|
|
|
 |
tomaszszamot
Początkujący Aficionado


Wiek: 38 Dołączył: 17 Sty 2011 Posty: 290 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 04 Lis, 2012
|
|
|
Mnie to irytuje bo musze kilka tych patyczkow spalic zanim podale odpowiednio batona |
|
|
|
 |
Arek
Aficionado


Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 30 Dołączył: 26 Cze 2012 Posty: 663 Otrzymał 48 piw(a) Skąd: Wrocław/Bogatynia
|
Wysłany: Nie 04 Lis, 2012
|
|
|
Też muszę wypróbować, choć pewnie mi nie wyjdzie tak jak rozpalanie zapałkami. Zwykle przy odpalaniu zapałkami za bardzo spalam stopę cygara , co skutkuje pierwszymi ostrymi puffami. Może na którymś spotkaniu ktoś mnie kiedyś nauczy, a póki co preferuje opalanie JET'em |
|
|
|
 |
|
Reklamator
|
Wysłany: Reklama
|
|
|
|
|
|
|
|