Z naszej kultury niedługo zostaną
tylko roszczenia
autor: Witold Lipszyc, ar, 2007-10-05, Ostatnia aktualizacja: 2007-10-05
Czy będziemy musieli płacić za umieszczanie w sieci odnośników do stron internetowych takich jak YouTube? W poniedziałek weszły w życie przepisy wprowadzające nowe, nieistniejące wcześniej opłaty w ramach prawa autorskiego. Nowelizację tę nasz kochany parlament przegłosował, a nasz kochany prezydent podpisał.
Chodzi o to, by nałożyć haracz na blogerów i twórców stron internetowych, zamieszczających pliki wideo. W praktyce wystarczy, byśmy na naszym blogu podłączyli jakiś filmik z YouTube – i bach, musimy płacić. Może bez sensu
(w końcu nie publikujemy tego sami,
tylko wskazujemy miejsce, gdzie opublikował to ktoś inny), ale za to jakżeż zyskownie.
Ale to nie wszystko. Opłaty te mają być dokonywane na rzecz „organizacji zbiorowego zarządzania” (OZZ), a artysta nie może w żaden sposób zrzec się tego wynagrodzenia. Nie pomaga nawet ...