Każdy z Nas, palaczy cygar, dobrze wie czym jest
poranny kapeć w ustach po wieczornym paleniu. Uczucie bardzo niemiłe, a do tego spędzające sen z powiek. Bo jak się tego do diabła wyzbyć? Otóż drodzy forumowicze. Jest rozwiązanie i to nawet kilka :mrgreen:
1. Odpowiednie wyszorowanie zębów po wieczornym paleniu.
Sposób najbardziej powszechny i dobrze znany. Szorujemy zęby, język, policzki, a na koniec całość płuczemy płynem. Świetny jest Colgate z serii Plax. Ale oczywiście wybór płynu zalezy od gustu.
2. Kończąc wieczorne cygaro dobrze jest przepłukać gardziołko czymś mocniejszym jak choćby whisky czy koniak. Przynosi to na prawdę dobrze efekty, gdyż alkohol zabija masę bakterii w jamie ustnej jak i niemiłe zapachy.
3. Płukanie jamy ustnej zieloną herbatą. Akurat ten sposób wzięty jest z jednej z książek o medycynie naturalnej, które czyta moja mamcia i ona mi to ...