Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
Obecności na FOSCA: 12
Wiek: 34 Dołączył: 19 Sie 2007 Posty: 790 Otrzymał 299 piw(a) Skąd: Pabianice
Wysłany: Pon 04 Mar, 2013 Domowe ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Panowie,
Do założenia tegoż tematu skłoniła mnie moja wciąż rosnąca oponka, która zaczyna doprowadzać mnie do szału. Oczywiście wiadomo, że "ptaszek powinien mieć daszek", lecz powiedzmy stwierdzenie to uskutecznię za jakieś 30 lat, a teraz mam szczerą ochotę pozbyć się zimówki i zamienić ją na letnią. Wiem że jem nieregularnie i zazwyczaj tak by się napchać, tym samym nawyki żywieniowe to jedna z ważniejszych rzeczy w mym planie. Jednak sam się przeca tłuszczyk nie spali i trzeba go jakoś wypchnąć z organizmu nieco.
I tu też pojawia się zasadnicza kwestia: jak ćwiczyć w domu, by oponki pozbyć się.
Na pewno odpada w mym przypadku magiczna szóstka weidera. Za cienka dupa jestem jeszcze na to i nawet zwykłe brzuszki są dla mnie problemem. Normalnie jakby wyparowały mi mięśnie brzucha od tego żarcia i siedzenia z dupą przed monitorem.
Jeśli ktoś z Was zna proste, ale w miarę skuteczne ćwiczenia na pozbycie się brzucha, na które będę mógł poświęcać kilka minut z rańca to poproszę o sugestię.
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 32 Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 551 Otrzymał 91 piw(a) Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
Wysłany: Pon 04 Mar, 2013
Na youtube znajdziesz multum tego typu filmików jak podam Ci dwa godne uwagi profile, a na jednym jest trening, z którego sam korzystam i chwalę go sobie
- http://www.youtube.com/us...iew=0&flow=grid i z tego profilu polecam Ci http://www.youtube.com/watch?v=vkKCVCZe474
- http://www.youtube.com/user/scooby1961
To są profile, na których pokazane są ćwiczenia w domu, sam je "rozszerzam" i czasami korzystam np: z treningu na klatkę piersiową czy triceps. Polecam
A do tego, w dziale, który już powstał, polecam napisać coś nie coś n/t diety.
Życzę wytrwałości
Obecności na FOSCA: 7
Wiek: 32 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 1008 Otrzymał 143 piw(a) Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Mar, 2013
Nie wiem czy to pomoże zgubić oponkę, ale na pewno działa na mięśnie brzucha i jest dla każdego: http://www.miesniebrzucha.pl/ . Ta strona razem z innymi, np. www.100pompek.pl jest powiązana z www.wruchu.pl , gdzie możesz zapisywać sobie treningi i śledzić postęp (masz wykres).
Przede wszystkim nie jedz fast foodów no i zastosuj się do rad Krzysia:
Jeśli masz oponkę, to treningi na mięśnie brzucha Ci nie pomogą, bo po prostu tych mięśni nie będzie widać. Musisz mieć małą warstwę tłuszczu, żeby móc pracować nad mięśniami.
A co do tego, to najlepiej chyba zacząć biegać:)
Potem na przykład ABSII, zdecydowanie nie A6W, który może i działa, za to zajmuje mnóstwo czasu i bardzo niszczy kręgosłup;)
A6W również nie polecam plecy siadły mi po około 2 tygodniach ;/ Podejrzewam, że była to moja wina - zła technika.
Bardzo dobre ćwiczenie angażujące najbardziej zatłuszczony i oporny fragment brzucha - jego dolną część to unoszenie nóg leżąc na plecach. Polecam wersję w której leżysz, krawędź łóżka powinieneś mieć na dolnej części pleców. Mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem.
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 37 Dołączył: 26 Cze 2012 Posty: 633 Otrzymał 810 piw(a) Skąd: Kobyłka
Wysłany: Pon 04 Mar, 2013
Cwiczylem brzuch rok i nic, po 3 miesiacach regularnego biegania bylem zaskoczony efektem. Brzuszki wzmacniaja i zwiekszaja miesien, a bieganie pomaga w spalaniu tkanki tluszczowej, do tego ograniczyc lakomstwo i gitarka.
Cwiczylem brzuch rok i nic, po 3 miesiacach regularnego biegania bylem zaskoczony efektem. Brzuszki wzmacniaja i zwiekszaja miesien, a bieganie pomaga w spalaniu tkanki tluszczowej, do tego ograniczyc lakomstwo i gitarka.
Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 47 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 1274 Otrzymał 882 piw(a) Skąd: Cieszyn
Wysłany: Śro 06 Mar, 2013
Bruce Lee ćwiczył brzuszki nawet jadąc samochodem
Na czerwonym świetle lub w korkach unosił lekko nogi i robił śpięcia !
Więc zamiast się denerwować stojąc korku wykorzystajmy te 5 min na szybkie ćwiczenia mięsnia piwnego
Wysłany: Wto 19 Mar, 2013 Re: Domowe ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Arkadiusz napisał/a:
Panowie,
Do założenia tegoż tematu skłoniła mnie moja wciąż rosnąca oponka, która zaczyna doprowadzać mnie do szału. Oczywiście wiadomo, że "ptaszek powinien mieć daszek", lecz powiedzmy stwierdzenie to uskutecznię za jakieś 30 lat, a teraz mam szczerą ochotę pozbyć się zimówki i zamienić ją na letnią. Wiem że jem nieregularnie i zazwyczaj tak by się napchać, tym samym nawyki żywieniowe to jedna z ważniejszych rzeczy w mym planie. Jednak sam się przeca tłuszczyk nie spali i trzeba go jakoś wypchnąć z organizmu nieco.
I tu też pojawia się zasadnicza kwestia: jak ćwiczyć w domu, by oponki pozbyć się.
Na pewno odpada w mym przypadku magiczna szóstka weidera. Za cienka dupa jestem jeszcze na to i nawet zwykłe brzuszki są dla mnie problemem. Normalnie jakby wyparowały mi mięśnie brzucha od tego żarcia i siedzenia z dupą przed monitorem.
Jeśli ktoś z Was zna proste, ale w miarę skuteczne ćwiczenia na pozbycie się brzucha, na które będę mógł poświęcać kilka minut z rańca to poproszę o sugestię.
Nawet mi nic nie mów o oponkach ja mam oponę od brania tabletek, sterydów, hormonów przez ostatnie 11 lat.
Jedyne ćwiczenie zalecane przez lekarza to myślenie o tym że kiedyś ćwiczyłem:)
Wiek: 45 Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 19 Skąd: Świnoujście
Wysłany: Czw 28 Mar, 2013 Re: Domowe ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Arkadiusz napisał/a:
Panowie,
Do założenia tegoż tematu skłoniła mnie moja wciąż rosnąca oponka, która zaczyna doprowadzać mnie do szału. Oczywiście wiadomo, że "ptaszek powinien mieć daszek", lecz powiedzmy stwierdzenie to uskutecznię za jakieś 30 lat, a teraz mam szczerą ochotę pozbyć się zimówki i zamienić ją na letnią. Wiem że jem nieregularnie i zazwyczaj tak by się napchać, tym samym nawyki żywieniowe to jedna z ważniejszych rzeczy w mym planie. Jednak sam się przeca tłuszczyk nie spali i trzeba go jakoś wypchnąć z organizmu nieco.
I tu też pojawia się zasadnicza kwestia: jak ćwiczyć w domu, by oponki pozbyć się.
Na pewno odpada w mym przypadku magiczna szóstka weidera. Za cienka dupa jestem jeszcze na to i nawet zwykłe brzuszki są dla mnie problemem. Normalnie jakby wyparowały mi mięśnie brzucha od tego żarcia i siedzenia z dupą przed monitorem.
Jeśli ktoś z Was zna proste, ale w miarę skuteczne ćwiczenia na pozbycie się brzucha, na które będę mógł poświęcać kilka minut z rańca to poproszę o sugestię.
Kup sobie twister, niby taki nie pozorny a CZYNI CUDA, wszystkim kojarzy się raczej z przyrządem dla kobiet ale nic podobnego, jak sobie narzucisz tempo to bieganie czy jazda rowerem to pikuś, działa przede wszystkim na skośne mięśnie brzucha, likwiduje oponę, super rzeźbi nogi a o kondycji nie wspomnę nawet, do tego trochę pompek, systematyczności i masz sportową figurę jak ta lala (nie mylić z kulturystyką) ja trochę samozaparcia miałem na początku zimy i do świąt efekty były na prawdę świetne ale ostatnio znów zaczęło się nocne podjadanie hehe
aaa i zapomniałem do tego jako suplement Tribulus Terrestris, po polsku buzdyganek ziemny, zioło co podnosi poziom testosteronu (żaden anabolik czy steryd), człowiek ma więcej energii i ochoty na ćwiczenia, to praktycznie ten sam środek który sprzedają (dużo drożej) jako penigry, braverany itp tak że od razu uprzedź swoja kobietę że bedziesz bardziej aktywny
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 34 Dołączył: 18 Paź 2011 Posty: 758 Otrzymał 637 piw(a) Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Czw 28 Mar, 2013
Zmiana nawyków żywieniowych + trening interwałowy (wujek google pomoże). Systematyczność przede wszystkim. Patrząc po filmikach to masz raczej szczupłą budowę ciała więc 3-4 m-ce i po problemie. Jeżeli nie czujesz się na siłach, to po prostu bieganie i rower. Bieganie po ziemi i trawie a nie chodniku i asfalcie, twoje stawy będą Ci wdzięczne.
Wiek: 47 Dołączył: 02 Kwi 2013 Posty: 9 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 03 Kwi, 2013
Niestety prawda jest okrutna i jest taka, że żeby mieć mniejszy brzuszek najlepsza jest dieta tak zwana: MŻ - czyli Mniej Żreć. Okrutne, ale niestety prawdziwe. Dodatkowo sama dieta nie wystarczy i musi być połączona przynajmniej z areobami.
Nie chcę się tutaj rozpisywać, ale po pierwsze: napierniczanie brzuszków na ilość bez odpowiedniego dodatkowego treningu zrobią Ci tylko krzywdę! Spalisz mięśnie i skutek może być tragiczny! Po drugie jak zbytnio zmęczysz mięśnie, to szybciej porzucisz robienie brzuszków jak zacząłeś. A po trzecie - możesz zrobić krzywdę kręgosłupowi! Są różne programy (ćwiczenia) w internecie na brzuszki - ale zazwyczaj są skierowane do ludzi ze zmniejszoną (zredukowaną) ilością tkanki tłuszczowej. Dodatkowo - niektórzy mówią, że idą w masę żeby później robić mięśnie - i tak i nie. Po pierwsze jak jesteśmy otłuszczeni należy się najpierw odtłuścić (schudnąć) a później odpowiednio kształtować masę i mięśnie.
Co do chudnięcia - moim zdaniem (a próbowałem różnych) najlepsza na szybkie zrzucenie masy jest dieta białkowa - niestety nie najzdrowsza, ale skuteczna w 100%! Do tego połączenie z areobami (najlepiej bieżnia koniecznie w trybie interwału), do tego troszkę siłowni na początek - jeśli nie chcesz albo nie zamierzasz być jak "Schwarzenegger" to jako dotatek do spalania tkanki tłuszczowej + brzuszki. Masz jak w banku, że zaczniesz bardzo szybko chudnąć!
Niestety najgorsza jest systematyczność. Trzeba jeść co 2,5 max 3 godziny, nie podjadać, absolutnie i w 100% odpada piwo (jedno piwo w czasie diety i waga nie ruszy z miejsca przez tydzień!!!), mocny alkohol, podjadznie między posiłkami, bla bla bla...
Po tego typu dietę najlepiej udać się do trenera, albo dietetyka (albo trenera-dietetyka ). Nie będę tu pisał składników i ilości bo najlepsze porcje dostosuje ktoś kto Cię zważy i zmierzy. W takiej diecie kupujesz sobie dużo kurzych cycków, wędlin drobiowych, ryb i warzyw (można też zamieniać na inne mięsa, ale jeśli chodzi o szybkie zrzucenie to są to produkty niezastąpione), izolat białka serwatkowego 97% i nim możesz zastępować posiłki, albo batonikami energetycznymi. Do tego spalacz (ja używałem Endoburn) i masa leci lawinowo! Naprawdę można się zdziwiwć.
Niestety odpadają wszelkie produkty mleczne, cukry, napoje itp, itd.
Dodatkowy "Pro Tip": ćwiczenia najlepiej robić rano! Serio! Jest ciężko zacząć - wiem to doskonale po sobie - ale jak już zaczniesz i będziesz miał choć troszkę samozaparcia, zobaczysz jaką będziesz miał energię na cały dzień (nie mówię, że już po 2 dniach, ale po kilku, kilkunastu). Po pracy zazwyczaj a to boli głowa, a to się gdzieś naciągnie mięśień, a to trzeba zakupy zrobić albo posprzątać - znajdzies zmilion wymówek w momencie kryzysu. Ja swojego czasu na siłowni byłem o 6 rano i spędzałem tam po 2h - hehe jak debil ale cały dzień czułem się obłędnie!
Niestety, teraz waga mi znowu skoczyła (razem z cholesterolem - sic!) i muszę się też wziąć za siebie
I jeszcze jedno, taki mały przykładzik - i wierzcie czy nie - ale jest to możliwe! (to nie ja - ale było baaardzo podobnie! Teraz wyglądam jak ten gość na 1-wszym zdjęciu )
Trener, który zrobił "to" temu chłopakowi był swojego czasu moim trenerem i dietetykiem - i naprawdę może to tak zadziałać - tylko naprawdę trzeba chcieć i mieć motywację!
Do założenia tegoż tematu skłoniła mnie moja wciąż rosnąca oponka, która zaczyna doprowadzać mnie do szału. Oczywiście wiadomo, że "ptaszek powinien mieć daszek", lecz powiedzmy stwierdzenie to uskutecznię za jakieś 30 lat, a teraz mam szczerą ochotę pozbyć się zimówki i zamienić ją na letnią. Wiem że jem nieregularnie i zazwyczaj tak by się napchać, tym samym nawyki żywieniowe to jedna z ważniejszych rzeczy w mym planie. Jednak sam się przeca tłuszczyk nie spali i trzeba go jakoś wypchnąć z organizmu nieco.
I tu też pojawia się zasadnicza kwestia: jak ćwiczyć w domu, by oponki pozbyć się.
Na pewno odpada w mym przypadku magiczna szóstka weidera. Za cienka dupa jestem jeszcze na to i nawet zwykłe brzuszki są dla mnie problemem. Normalnie jakby wyparowały mi mięśnie brzucha od tego żarcia i siedzenia z dupą przed monitorem.
Jeśli ktoś z Was zna proste, ale w miarę skuteczne ćwiczenia na pozbycie się brzucha, na które będę mógł poświęcać kilka minut z rańca to poproszę o sugestię.
Tak najlepiej szybko latwo i przyjemnie czyli pytanie z cyklu jak tu robic aby sie nie narobic ale zarobic.
Odpowiedz jest prosta Ni*****
Ja aby zrzucic oponke zastosowalem 3 kroki:
- dieta (mniej chleba i potraw smazonych, wiecej warzyw i owocow)
- Bieganie w terenie gorzystym 3-5 razy w tyg
- Rower (off road, od 15-45km/raz)
3 miesiace i 8 kg mniej
potem niestety trzeba utrzymac ten stan:
- juz brak diety ale nadal biegi i rower
To co jest pokazane na zdjęciach jest możliwe ale nie w 2 mc!
Każdy trener to powie. Chyba, że wchodzimy w ostre spalacze, co dla naszego zdrowia może być zdradzieckie. Optymalna utrata wagi to 0,5kg - 1kg na tydzień. Powyżej tych wartości zaczyna się proces spalania mięśni a nie tkanki tłuszczowej. Co do diety białkowej - zdecydowanie odradzam. Szkoda zdrowia i nerwów. Najlepszym i skutecznym rozwiązaniem jest najprostsza dieta zrównoważona (którą przysłowiowi laicy zawsze omijają) z ograniczeniem węglowodanów prostych.
Najprostszym sposobem (i nie rzucaniem się na głęboką wodę) jest zmiana nawyków żywieniowych połączona z aktywnością fizyczną. Czyli zwiększenie ilości posiłków do 4-5 na dzień, wyeliminowanie produktów przetworzonych (np płatki kukurydziane, biały chleb, chipsy i innego tego typu), a zastąpienie ich wolnowchłanialnymi (kasza gryczana, płatki owsiane, brązowy ryż), czyli takimi o niski indeksie glikemicznym.
Jeżeli chodzi o suplementu (ww białko i spalacz) na tym etapie całkowicie zbędne.
Ogólnie rzecz biorą zbilansowana dieta + częste a mniejsze posiłki + aktywność fizyczna i nie ma bata, że nie zejdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum