|
Autor |
Wiadomość |
szpooler
Aficionado


Obecności na FOSCA: 2
Wiek: 36 Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 533 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Cieszyn/Kraków
|
Wysłany: Sob 13 Gru, 2008
|
|
|
Wielbię zespoły, które na koncertach po prostu pozytywnie zabijają. Świetnym przykładem jest Coma, Sergiej ma 100% rację.
Ja byłem ostatnio na koncercie w malutkiej wrocławskiej Bezsenności na Fisz/Emade jako Tworzywo Sztuczne- słuchajcie, jeśli macie tylko okazję- idźcie. Czułem się momentami jak na koncercie punkowo-rockowo-reggae'owym a nie elektroniczno-trip hopowym. Doskonała muzyka, niesamowici ludzie! |
_________________
 |
|
|
|
 |
Josephros
Doświadczony Aficionado szara eminencja ;d


Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 39 Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 917 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 13 Gru, 2008
|
|
|
o koncertach comy to ja już chyba enty raz przynudzam
są strasznie energetyczne, charyzmatyczne i to pod czas ich koncertu pierwszy raz widziałem jak obsługa ściągała za kabel na scene grającego gitarzyste którego podawał sobie na rękach tłum
staram się być na każdym ich koncercie w lublinie, naszczęście często nas odwiedzają |
_________________ Tempus fugit, aeternitas manet |
|
|
|
 |
Bruno [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 14 Gru, 2008
|
|
|
Coma jest rzeczywiście super. Byłem tylko na jednym koncercie, ale potwierdzam opinie przedpiszców. |
|
|
|
 |
Dzik
Nowicjusz


Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 41 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 92 Skąd: Reda
|
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008
|
|
|
dla mnie nr 1 ostatnio to nowa płyta AC/DC. Dziady są nadal gotowe na rocknrolla... a kawałek Money Made, no cholera świetny.
Słucham raczej najcięższych metalowych brzmień, ale raz na jakiś czas muszę od tego hałasu odpocząć i włącza mi się nastrój na dużo lżejsze granie. Miłą nutą do palenia ostatnio dla mnie jest Mark Knopfler, zwłaszcza płyty Sailing To Philadelphia i Shangri-La. W aucie też się to sprawdza.
A co do Comy... też lubię ten zespół, chociaż ostatnio słucham go coraz mniej. Zapewne jak usłyszę nową płytkę to znów ich pomęczę. W każdym razie, byłem na paru koncertach, jeszcze zanim wydali Pierwsze Wyjście z Mroku. To fajnie, że publika śpiewa numery nie mając ich jeszcze na swoich twardych dyskach. To jest całkowicie alternatywna droga do popularności i inne traktowanie ludzi, którzy na te koncerty przychodzą od całego tego polskiego gwiazdorstwa. Pamiętam Roguca jak śpiewał z zapaleniem gardła... głos mu nikł, a miał jeszcze jeden koncert do zagrania następnego dnia. |
_________________ Trinidad Aficionado |
|
|
|
 |
Markuz
Początkujący Aficionado El Mariachi


Wiek: 41 Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 267 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 31 Gru, 2008
|
|
|
a u mnie ostatnimi czasy na tapecie dwie skrajne rockowo kapele: lajtowo-alternatywni Kings of Leon i Zakk Wylde i jego Black Label Society (co ten gościu wyczynia na gitarze...) |
_________________ "Jam jest częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro..." |
|
|
|
 |
Brennus
Początkujący Aficionado el chabacano


Obecności na FOSCA: 5
Wiek: 39 Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 339 Otrzymał 56 piw(a) Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Śro 07 Sty, 2009
|
|
|
Sadek napisał/a: | muzyka łączy pokolenia, zwłaszcza ten kawałek?:P
<embed src="http://www.youtube.com/v/41APzy5kqBU&hl=pl&fs=1&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> |
to może troszke nowsza wersja ?:D
http://pl.youtube.com/wat...feature=related |
|
|
|
 |
|