Cigar Aficionado :: Pierwsza maszynka na żyletki

vonKamil

Nie pod kran, bo może popękać. Mokrą łapą go zwilżasz i lecisz z tematem:)

korea83

Ałun wystarczy zwilżyć przed użyciem. Po goleniu opłukujesz twarz zimną wodą i dawaj. Używając ałunu bardzo szybko przekonasz się czy dobrze się ogoliłeś. Jeśli nie to doznanie będzie, hmmm, intensywne

Co do pędzla to na początek dobrze jest go solidnie wymoczyć w gorącej wodzie (gorącej w sensie takiej z kranu). Jak już włosie zmięknie to wyrabiamy pianę z mydła kremu czy co tam mamy i w tej pianie można zostawić pędzel na kilka godzin żeby przeszedł zapachem. Podczas normalnego już użytkowania pędzel moczymy w gorącej wodzie z 20 minut minimum. W przeciwnym razie sztywne włosie zwyczajnie będzie się łamać. Ja moczę pędzel 30 minut i łamanie się włosia całkowicie ustało

Burżuj

Pomocne tematy odnośnie ałunu:
http://brzytwa.org/forum/index.php?topic=1631.0
http://brzytwa.org/forum/index.php?topic=753.0

samurai136

Wczoraj pierwszy raz ogoliłem się maszynką Merkur Progress (ustawienie 1,5), żyletka Astra Platinum, pędzel Semogue szczecina, krem Maca Root. Nie powiem... byłem nieźle obsrany przed goleniem :mrgreen:

. Poszło nieźle. Jakieś dwie kropeczki krwi. Nie obyło się jednak bez podrażnień. Przy maszynce systemowej nie występowały ale w tym przypadku chyba jak na pierwszy raz to za dokładnie starałem się ogolić. Niestety brak wprawy a to naprawdę ostry sprzęt jest. Na podrażnienia, po goleniu zaaplikowałem ałun i olejek Emu. Polecam ten olejek z tłuszczu australijskich Emu. Rewelacyjnie nawilża i łagodzi podrażnienia. Używam go od dawna nie tylko do golenia. Jest polecany np. na atopowe zapalenie skóry.

Krem rewelacja i do tego bardzo wydajny. Wydawało mi się, że wycisnąłem z tubki odrobinę a piana (gęsta i tłusa) wychodziła mi z kubka. Nie wiem tylko dlaczego odczucie przy każdym kolejnym przejściu było, że poślizg maszynki coraz mniejszy, przy czym piana nie wysychała ani nie traciła swoich właściwości. Może nastepnym razem dodam do kremu parę kropel olejku Emu? Co do pędzla to po porządnym namoczeniu (1 h), pomimo, że to szczecina, rozkładał się do mopa jak borsuk.

Burżuj

Oferta może niepowalająca, ale ceny dobre:
http://beardshop.pl/kateg...do-golenia-kent
http://beardshop.pl/kateg...ds-revenge-20ml

Meren

Co do dobrych cen - zajrzyjcie na facetaria.pl przed 12 listopada :mrgreen:

Burżuj

Meren

No to mam zagwozdkę :mrgreen:

Dzięki za cynk.

Burżuj

Myślę, że tutaj też warto zajrzeć, jest promocja na Bluebeards Revenge i nie tylko;-)
http://menspace.pl/bluebeards-revenge-m142.html

Burżuj

Pierwsze zakupy w czterech sklepach :mrgreen:

Arkadiusz

O! Bluebeards. Właśnie kończę ich krem do golenia :mrgreen:

Mają też fajną oliwkę pre-shave.

Burżuj

Arkadiusz

Mam opakowanie 100 ml i za wiele mi z tego już nie zostało. Krem daje na pewno fajną, gęstą i dobrze trzymającą się skóry pianę. Niestety po goleniu skóra nieco mnie swędzi oraz przy nakładaniu balsamu, zaczyna mnie nieco piec. Po Proraso nigdy tego nie mam.

korea83

Niezły zestaw Burżuj, na bogato

Jedynie maszynkę pewnie szybko zmienisz bo WC to taka trochę zabaweczka.

Jak już przetestujesz to daj proszę znać jak mydło MWF. Czaję się na nie od dawna.

Ja sprawiłem sobie ostatnio nową maszynkę. Wybór padł na Merkur 39C Sledgehammer. Wczoraj ogoliłem się nią po raz pierwszy i jestem po prostu znokautowany. Genialny sprzęt golący bardzo dokładnie i co ważne niesamowicie delikatnie. Co ciekawe gładka skóra utrzymuje sie zdecydowanie dłużej niż w przypadku innych moich maszynek.

Szczerze polecam tego slanta :cool1:

Burżuj

Korea83, zestawik starczy mi pewnie na rok. Kupiłem go w celu wypróbowania kosmetyków innych niż ogólnodostępne. Co do maszynek, to raczej wolę jednorazówki...ale zobaczymy z czasem ;-)

Wahałem się czy kupić Mitchell´s Wool Fat, czy Kent...bo to niby to samo, ale zdecydowałem się na MWF aby nie mieć potem niedomówień!

Coś mi się zdaje, że każda następna/droższa maszynka będzie lepsza od poprzedniej ;-)

Sukcesywnie postaram się pisać opinie o użytych kosmetykach.

Panowie wklejajcie Swoje zestawy, zawsze będzie można o coś zapytać, ale przede wszystkim będzie ciekawie i kolorowo! :mrgreen:

korea83

Jednorazówki...heretyk

Poczekaj aż przetestujesz maszynkę na żyletki, poczekaj. Dowiesz się, że do tej pory drapałeś się po twarzy, a nie goliłeś

I obawiam się, że ta ilość kosmetyków wystarczy na więcej niż rok bo mydła masz tam dostatek.

A mój zestaw prezentuje się mniej więcej tak:

Do tego myślę, że coś koło tysiąca żyletek

lunka01

Oliwka pielegnacyjna HIPP :cool1:

Mario8

I kubeczek z Wadowic od Asi . Pewnie piana z niego super ?

korea83

Oliwki używam czasami jako preshave

A miska do wyrabiania piany faktycznie fajna. Ciepła piana na gębę to sama radość :cool1:

Burżuj

Korea83, zestaw konkretny! :cool1:

Kiedyś już goliłem się maszynką na żyletki, teraz spróbowałem ponownie i szału jak nie było, tak nie ma - ze względu na podrażnienia i zacięcia. Przy goleniu jednorazówką te problemy u mnie nie występują. Dokupiłem żyletki Feather i zobaczę jak będzie. Maszynka WC, podobnie jak pędzel Isana zbiera dobre opinie. Widomo, że są lepsze...ale na początek przygody z GT w sam raz - dla mnie wystarczą. Poza tym, z tego co czytałem aby osiągnąć pełną gładkość trzeba zrobić 3 przejścia MNŻ. Trochę mnie to stwierdzenie rozczarowało... Taki sam efekt mogę uzyskać jednorazówką robiąc tyle przejść. Czas pokaże ;-)

Fajna miseczka, gdzie ją kupić?

Reklamator