[korea83]

Kto waszym zdaniem wygral debate??

Ja osobiscie sklaniam sie chyba w strone Kwasniewskiego chociaz Kaczynski tez nie wypadl zle, szczegolnie na poczatku bylem pod wrazeniem tego jak mowil, ale im dalej tym gorzej.

[Vincent]

W tym wypadku jestem za Kwaśniewskim, bo Kaczyńscy piętnują palenie cygar

[shaft]

Kwasniewski merytorycznie duzo nie ugral, zreszta trudno mi o tym mowic bo nie zajmuje sie i nie studiuje polityki, ale wiem ze "wizerunkowo" i technicznie debate wygral on. potraktowal kaczynskiego z nonszalancja i z wyzszoscia.

zreszta kaczynski nie mial szans pod tym wzgledem. Dzis na szkoleniu obejrzelismy przekroj wypowiedzi Kwacha z 10 lat jego prezydentury i to jak ewoluowal kwach robi wrazenie.

Nie powiem ze ma klase, raczej nauczyl sie pewnych metod i technik.

[korea83]

Ogladalem kiedys na wykladach ten film o Kwasniewskim i faktycznie metamorfoza tego kolesia byla naprawde niezla. Zreszta jak tak mialem okazje ogladac tego typu filmy to po prostu jest masakra jak ci wszyscy "politycy" wygladali na poczatku zwojej kariery a jak po kilku latach.

Co do samej debaty to Kaczynski albo wychwalal to co zrobil PiS albo atakowal to co zrobila reszta. Malo bylo takich konkretow. Kwasniewski tez niczym specjalnym nie blyszczal ale moim zdaniem to chyba on "wygral"

Piszcie co myslicie, z punktu widzenia moich studiow to interesujace (a przynajmniej takie powinno byc )

[Vincent]

Jak by nie było Kwaśniewski ma dużo lepszą prezencję od Kaczyńskiego. Trzeba przyznać Olkowi, iż po za wpadkami po pijaku, potrafi się wypowiedzieć i można zrozumieć to co mówi. Dla mnie Kaczyński nie potrafi się prawidłowo wysłowić i w takich starciach nie ma szans z większością polityków z tzw pierwszych stron.

PS. Ale się politycznie zrobiło...., a mistrzem metamorfoz i tak jest "pierwszy mulat kraju" Endrju

[e]

[korea83]

No faktycznie Lepper jest chyba najbardziej barwnym przykladem. Mozna uznac ze on sie zmienil najbardziej w najkrotszym czsie

[El Comandante]

e, szkoda nerwów...
ja z roku na rok jestem coraz dalej od polityki, a jak obejrzałem ostatnie spoty, to chciałbym być jeszcze dalej. Chociaż mocno się wnerwiam jak widze, co wyprawiają z naszym krajem!
Oglądałem dzisiaj debatę i ...dla mnie obydwaj są udani.
zresztą, co się będe denerwował, skoro i tak to nic nie zmieni. Mówimy co chcemy, a robimy co nam karzą

a Leppa faktycznie mocno się zmienił. Jakby nie było gość szybko się uczy, szkoda tylko, że nie tego co trzeba.

[shaft]

z tym ze zmiana Lepiegobyla glownie forma promocji dla Tymochowicza i jego ludzi.
W przypadku Kwasniewskiego zmiany byly subtelne i mozna bylo znalezc wytlumaczenie zmian zachodzacych w tym polityku.

z kolei Leper jest doslownym przykladem zdania "granatem oderwny od pluga". zmiana tak pretensjonalna i nachalnie przeprowadzona ze naprawde nie chodzilo o niego tylko o autora tych zmian.

dlatego tez nie traktowalbym tego pana jako godnego rozwazania.

p.s. widac bylo ze realizotor staral sie na obiektywnosc. tak samo oswietleni, usadzeni pod tym samym katem, taka sama czestotliwosc pokazywania politykow przez kamery.

jednakze dobor smsow przynajmniej na super stacji byl na korzysc kwasniewskiego

tak samo ukazanie obydwu politykow na logo w dolnym rogu ekranu.
Twarz Kwasniewskiego dobrze oswietlona i uniesiona do gory, Kaczynskiego-przymkniete oczy, wiecej widac jego wlosow niz twarzy.

sila mediow:)

[korea83]

No Kwasniewski to sie zmienial z hmmm jakiegos tam dzialacza w prawdziwego polityka a Lepper z rolnika w buntownika

[tomaal]

A mi się bardziej podobał Kaczyński

On przynajmniej wykładał konkrety, potrafił patrzeć Olkowi prosto w oczy.

Kwaśniewski może wygrywa prezencją, ale nie miał zbyt wiele mądrego do powiedzenia. Widać było, że puszczają mu nerwy, zwłaszcza pod koniec.
Choć Kaczyński może też troszkę przesadził ze swoimi docinkami

Takie jest moje zdanie

Pozdrawiam

[Josephros]

[maciejslu]

A mnie w tej ankiecie zabrakło jednego nazwiska. Moim zdaniem tę debatę wygrał Tusk...

A mnie w tej ankiecie zabrakło jednego nazwiska. Moim zdaniem tę debatę wygrał Tusk...

[Josephros]

[Klepitko]

[Michal]

Mi też brakuje jednej opcji - remis. Jak dla mnie nie wygrał ani jeden ani drugi. Obaj mieli gadanę, bardziej lub mniej opartą na faktach, ale ją mieli. Kaczka strzeliła kilka trafnych ripost, ale i Kwaśniewskiego mu się udało. Poza tym nie było tam nic ciekawego i jak dla mnie to trochę stracona godzina, średnio debata mi się podobała.

Ps. A ta pseudo spontaniczna publiczność po prostu mnie powaliła...

[gaudes]

A jak dla mnie, co z przykroscia musze stwierdzic, wygral lekko kaczynski!
Kwasniewski troche bładzil, nie za bardzo wiedzial jak zajsc kolege kacz.
Kaczynski natomiast z mnie zaskoczyl. Wykazal sie inteligencja i swietnym przygotowaniem merytorcznym. Gadal czasmi od rzeczy: korupcja, korupocja, prawo i sprawiedliwosc, rozwalimy uklad, ale czasami dosc dobrze "powalal" przeciwnika!
odbijane/blokowane pilkli przez kaczynskiego trafilaly w "prosto w buty" kwasniewskiego i byly nie do obrony!

Podsumowujac.
Spodziewalem sie czegos znacznie lepszego, szczegolnie ze strony kwasniewskiego.
Debata bardzo przecietna.
Czy ja wygral kwasniewski jak mowi nasza ankieta..hmm..mam watpliwosci!

[korea83]

Debata to chyba nie jest w tym przypadku odpowiednie slowo bo cala idea sie tu troche rozlala. Za duzo bylo jakichs przerw, gadania bez sensu a i sami dziennikarze tez sie nie wykazali jakos speclajnie. Przede wszystkim zabraklo merytorycznej dyskusji co mialo byc istota debaty.

Co do samych uczestnikow to Kaczynski faktycznie czasami skutecznie powstrzymywal Kwasniewskiego, ale ostatecznie to i tak dla wiekszosci wygral Kwasniewski bo do ludzi bardziej przemawia jego prezencja a nie to co mowil, a ze mowil niewiele konkretnych rzeczy to juz takie realia naszej sceny politycznej...

[Winston Churchill]

[Markuz]

osobiście uważam że generalnie debata i jej forma to porażka... pierwszy raz widziałem aby na debacie główni "bohaterzy" siedzieli a nie stali... ale zapewne sztabowcy kaczora naciskali na taką formę. Nie padły żadne konkrety dotyczące gospodarki co jednoznacznie pokazało że obaj panowie niewiele wiedzą na ten temat. To nawet lepiej...PiS przynajmniej niczego nie zepsuje, bo w rządzie mają jedną osobę która jest dobrym ekonomistą (mówię o Zycie Gilowskiej).
pozdrawiam
m

[Reklamator]