Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
może nie śmieszne, ale ciekawe - poziom reklam w mailingach ze sklepów wyraźnie rośnie
to dostałem ostatnio - może ktoś zaprosi tę pania na kolejną FOSCA? Jako hostessę, albo barmankę? [url=http://img183.images....th.jpg]Obrazek[/URL]
Ciekawe, że pierścień się Jej tak przesunął.... Hmmmm, jak? Może autonomiczna reakcja cygara, cy cuś? Cycuś?... Dżizas
r
_________________ "Problem ze światem polega na tym, że zawsze jest o jednego drinka do tyłu"
/Humphrey Bogart/
Wiem, że cygarowe aukcje Allegro były wiele razy, ale ta jest szczególna. Od razu sobie wyobraziłam, co będzie miał do ratowania zwycięzca tej aukcji po potraktowaniu tej przesyłki przez pocztę. Dzisiaj byłam na poczcie i widziałam, jak pani w okienku odbierająca paczki bezstresowo, spokojnie i umyślnie fundowała im spotkania z pocztową podłogą, czyli zwyczajnie je rzucała na nią zaraz po odebraniu od petenta.
Wiek: 115 Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 419 Skąd: z Polski
Wysłany: Wto 05 Sie, 2008
W trakcie stosunku żona zaczyna: - Już mnie chyba nie kochasz...
- Jak to cię nie kocham? Przecież dymam cię powolutku, żeby popiół z cygara nie spadł ci na twarz!
Wiek: 55 Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 96 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 07 Sie, 2008
_________________
lepiej palić mniej, za to dłużej i z większą przyjemnością
Highlander71 Ekspert Aficionado The Thirsty Traveler
Obecności na FOSCA: 9
Wiek: 53 Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 1387 Otrzymał 484 piw(a) Skąd: Leszczyny, Polska
Wysłany: Pią 08 Sie, 2008
Muszę troche rozluźnic całą atmosfere bo zaczyna gęstnieć:
Siedzi sobie dwóch żulików, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę:
- Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat Stefan?
- 30.
- No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 60!
Mężczyzna mając 20 lat kocha wszystkie kobiety.
Mając 30 lat kocha już tylko jedną.
Mając 40 lat kocha znowu wszystkie...
...oprócz tej jednej
Lekcja w szkole muzycznej.
Nauczycielka mówi:
- Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena.
Żeby było ciekawiej, jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać co to za utwór.
Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą:
- Wiemy, wiemy! To "Sonata księżycowa".
- Brawo - mówi nauczycielka.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia. Rysuje wielki pastorał.
Dzieci krzyczą:
- Wiemy, wiemy! To "Symfonia pastoralna"
- Świetnie - mówi nauczycielka.
Następnie do tablicy podchodzi Jasiu i maluje wielkiego penisa. W klasie zapanowała cisza. Nauczycielka spoglądając na tablice pyta się Jasia:
- Co to ma znaczyć? Przecież to nie jest związane z utworami Beethovena.
Na to Jasio,z pretensją w głosie:
- Nie zgadliście! "Dla Elizy"!
Dwóch pedałów uprawia sex. Jeden mówi:
- Dzisiaj musiałem zrobić test na AIDS.
- Co? To Ty dopiero teraz mi to mówisz?
- Tylko żartowałem, lubię jak Ci się dupa kurczy.
Dwie zakonnice spotykają się i jedna do drugiej mówi:
- Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
- Skąd wiesz?!
- Wczoraj byłam... Dzisiaj byłam... i jutro idę...
Jasio i tata rozmawiają w salonie. Tata mówi do niego:
- Jasiu, popatrz na swojego ojca: mądry, inteligentny, a Ty głupi jak ten stół
To mówiąc zastukał w blat. Na to Jasio:
– Ktoś puka!
- Siedź idioto, sam otworzę.
Rozmawiają dwa noworodki:
- Jaką masz płeć?
- Nie wiem.
- To podnieś kołderkę.
- I co?
- Jesteś dziewczynką!
- A skąd wiedziałeś?
- Bo masz różowe buciki
Wieczorem na ławce w parku siedzi chłopak z dziewczyną. Chłopak namiętnie obmacuje jej plecy. Wreszcie dziewczyna się pyta:
- Co robisz?
- Szukam piersi.
- Piersi są z przodu.
- Tam już szukałem...
Hrabia, słynny gawędziarz, opowiada wśród grona przyjaciół jedną ze swoich licznych przygód.
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedna nogę sarny na lewe ramię, druga na prawe...
W tym momencie hrabia został odwołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię... - podpowiada chór przyjaciół.
- A, już wiem - przypomina sobie hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!!!
Facet kupił fajny, duży telewizor i przyniósł go do domu. Żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie, co oznacza ta szklanka na opakowaniu?
- To znaczy, że zakup trzeba opić!
Chłopak z dziewczyną siedzą w kinie. Gdy minęła godzina filmu, on mówi do niej:
- Już godzinę tu siedzimy i nic... Nawet buzi mi nie dałaś...
- Jak to? Przecież zrobiłam ci "laskę".
- Mnie?!
Trzech nauczycieli za czasów RFN chciało wyjechać za granicę, ale potrzebne im były zaświadczenia od policji, że mogą opuścić granicę. Poszli więc na komendę i wchodzą po kolei. Pierwszy wszedł nauczyciel z gimnazjum i za chwilę wychodzi. Pozostali od razu pytają:
- Dostałeś pozwolenie czy nie?
On na smutny odpowiada:
- Nie dostałem
Wchodzi drugi nauczyciel z liceum... Za chwilę wraca i ta sama sytuacja: nie dostał.
Wchodzi trzeci nauczyciel ze szkoły specjalnej. Nie ma go z pięć minut... W końcu wychodzi zadowolony, że dostał pozwolenie. Koledzy zdziwieni pytają się jak on to zrobił, a on na to mówi tak:
- Podszedłem do policjanta, położyłem mu podanie na biurku i mówię mu: "Tu podpisz i jeszcze tu i tu, tak jak cię w szkole uczyłem"
Mąż i żona siedzą na kanapie i mąż mówi:
- Ile razy mnie zdradziłaś?
Żona milczy.
- No powiedz?
Nadal milczy.
- No ile?
W końcu żona mówi:
- Tyle razy ci mówiłam żebyś mi nie przeszkadzał jak liczę.
Kilkanaście lat przed Wojną w Zatoce amerykańska dziennikarka napisała reportaż o pozycji kobiet w Kuwejcie. Zauważyła, że o niskim statusie kobiet świadczy, między innymi i to, że zawsze idą trzy metry za swoim mężem. Po wojnie wróciła do Kuwejtu i ku swemu zaskoczeniu, zauważyła zmianę. Teraz kobiety zawsze chodziły przed swoimi mężami. Zaciekawiona zagadnęła jedna parę:
- To wspaniale! Prawdziwa rewolucja! Czy to Ameryka wpłynęła na zmianę pozycji kobiet?
- Tak, z cala pewnością - odpowiedział mężczyzna.
- Och, z przyjemnością napisze o tym artykuł. Czy mógłby mi pan wyjaśnić,co konkretnie spowodowało te zmianę?
- Miny.
a na koniec tylko zeby mi tu żaden się nie obraził :
Kaszub, Warszawiak i Ślązak pojechali do Egiptu. Siedzą w łódce na środku morza i łowią ryby. W pewnym momencie wyłowili jakąś lampę. Na niej była pieczęć więc ją przełamali. Wtedy wyleciał z tej lampy Dżin.
- Dziękuję wam, że mnie uwolniliście. W nagrodę spełnię każdemu po jednym życzeniu.
Pierwszy był Kaszub:
- Ja lubię Kaszuby, więc spraw żeby woda w każdym jeziorze była czysta, żeby odwiedzało nas dużo turystów i żeby byli bogaci.
- Trochę nudne życzenie ale je spełnię.
Później był Warszawiak:
- Odgrodź Warszawę takim murem, żeby mi tam żadne wieśniaki się nie dostały.
- Dobra spełnię to życzenie.
Następny był Ślązak:
- Opowiedz mi coś jeszcze o tym murze.
Na to Dżin:
- Wysoki na trzy metry, gruby na metr, no spoko, że mysz się nie prześliźnie.
- Dobra to teraz nalej tam wody!
Dwóch pedałów uprawia sex. Jeden mówi:
- Dzisiaj musiałem zrobić test na AIDS.
- Co? To Ty dopiero teraz mi to mówisz?
- Tylko żartowałem, lubię jak Ci się dupa kurczy.
No i oplułem monitor w pracy..
Jaś z Małgosią idą przez las. Nagle zauważyli w krzakach kochąjacą się parę.
- Jasiu, co on jej robi? - pyta Małgosia.
- Mierzy jej temperaturkę... - odpowiada Jaś.
Idą dalej i widzą drugą parkę, trzecią, czwartą...
Doszli do polany.
- Jasiu, a może i ty zmierzysz mi temperaturkę? - proponuje zalotnie Małgosia.
- No nareszcie, bo już mi rtęć po nodze cieknie...
Highlander71 Ekspert Aficionado The Thirsty Traveler
Obecności na FOSCA: 9
Wiek: 53 Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 1387 Otrzymał 484 piw(a) Skąd: Leszczyny, Polska
Wysłany: Pią 08 Sie, 2008
Przepraszam
Dawno, dawno temu, w odległej krainie żyła sobie piękna, ale biedna dziewczynka. Mieszkała u wrednej macochy wraz z okrutnymi i brzydkimi siostrami. Musiała pracować jako służąca. Pewnego ranka na koniach przyjechali paziowie z zaproszeniem na bal, macocha jednak nie pozwoliła Kopciuszkowi pójść.
Kiedy cała rodzina poszła na bal, Kopciuszek został w domu aby sprzątać. Nagle pojawiła się śliczna wróżka, która wyczarowała dziewczynie suknię, karocę z dyń i konie ze szczurów. Piękny Kopciuszek pojechał na bal. Swoją urodą oczarowała księcia, który tańczył z nią całą noc. Jednak o północy czar pryskał, więc Kopciuszek musiał uciec z balu zanim z powrotem stałaby się zwykłą służącą. Książe biegł za nią, ale nie zdążył jej zatrzymać. Kopciuszek, biegnąc po schodach, zgubiła pantofelek. Następnego dnia zakochany we właścicielce bucika książę jeździł po mieście i wraz z paziami szukał dziewczyny o małych stopach. Złe siostry przymierzały pantofelek, ale miały za duże stopy. Wielkie było zdziwienie macochy, gdy okazało się, że bucik pasuje na nóżkę Kopciuszka. Książe bardzo ucieszył się i pytał:
- Kopciuszku, czemu tak wczoraj uciekłaś? Ja chciałem cię o coś poprosić...
- O co chciałeś prosić książe?
- Czy możesz mnie skontaktować z tym przystojniakiem, który powoził Twoją karetę?
W pewnej wiosce na zachodzie młody chłopak - Dave - spotykał się z Sue, która mieszkała na sąsiedniej farmie. Pewnego wieczoru siedzieli razem na werandzie i oglądali zachód słońca. Nagle Dave zobaczył, że jego najlepszy byk zaczął kryć jedną z krów. Westchnął cicho i spoglądając na to jak natura rządzi zachowaniami zwierząt, poczuł przypływ odwagi i powiedział do Sue:
- Sue, bardzo chciałbym w tej chwili robić to co robi ten byk...
- Ależ proszę bardzo - odrzekła Sue - w końcu to twoja krowa...
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu:
- Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
- Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce!
Jasio mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tata kazał mi wstać i ustąpić miejsce kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach!
_________________ Pozdrawiam - Highlander71
Don Alej [Usunięty]
Wysłany: Pią 08 Sie, 2008
Lubicie może felietony A. Perez-Reverte?
Raz pisał o pewnym (sorry za słowo "pewnym" ) niedźwiedu. Pedale.
Pamiętam wiec Wam opowiem, w skrócie ...
Był sobie raz myśliwy, który wybrał się do lasu. Na polowanie. Na niedźwiedzia.
Zaczaił się w krzakach a gdy już niedźwiedź wyszedł wygarnął do niego – bach, bach - z obydwu luf i ... wyobraźcie sobie, że nie trafił!. Najgorsze jednak było to, że natknął sie na niedźwiedzia pedała bo, gdy niedźwiedź się odwrócił to powiedział: „No nie trafiłeś, myśliwcze. Masz chyba dzisiaj pecha, bracie. Teraz ja cię za to wykorzystam...” I jak powiedział tak też zrobił.
Wrócił myśliwy na kwaterę, nic się kumplom po lufie nie przyznał, pomyślał, pomyślał, wziął ze sobą kulowy automat, kilka naboi więcej, i udał się do lasu ...
I wlazł prawie na niedźwiedzia. Ten sam. Jak nic ten sam. Podszedł blisko, wygarnał kilka razy i ... znów, haniebnie, po kilkakroć, spudłował. Na to niedźwiedź znów się powoli odwrócił i rzekł: „No bratku, toś znowu pograł. Oj, znów cię wykorzystam.” I wykorzystał.
Na to myśliwy znów zabrał się na kwaterę. Pojechał do miasta, kupił kałacha i, w te pędy, do lasu. Gdy podszedł niedźwiedzia, co nawet nie było zbyt trudne, wypakował do niego, jedną serią, tratatatatatata, cały magazynek ... Nie uwierzycie, ale znów nie trafił. I to ani jednym pociskiem. Odwrócił się na to niedźwiedź i mówi: „Przyznaj no się stary. Nie przychodzisz tu by polować ?” ...
Przedstawiamy krem Ellezza, oryginalny wyciąg z wydzieliny ślimaka, który pomoże zmniejszyć wypryski, blizny, oparzenia, rozstępy, trądzik i zmarszczki, a rezultaty będą widoczne już po kilku tygodniach.
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 51 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob 09 Sie, 2008
Zawsze mnie zastanawiało, czy ktoś coś w ogóle kupuje w tym Mango i innych
tele-zakupach? Mój dziadek kiedyś, (jak jeszcze nie było nagłośnione w TV, jakie to są nieraz oszustwa) kupował różności z ofert takich firm wysyłkowych, które mu przysyłały katalogi do domu. Kiedyś zamówił filiżanki, które miały być z porcelany i miały być na prezent. Owszem, dostał filiżanki, które nie wiem, czy były z porcelany, ale były miniaturowe, bo mieściła się w nich – na oko – zawartość trzech kieliszków i były pomalowane w różowe, kiczowate wzorki. I na tym się skończyły dziadkowe zakupy z różnych katalogów firm wysyłkowych.
Poza tym śmieszy mnie regulamin Allegro, który dopuszcza sprzedaż wyrobów tytoniowych o charakterze kolekcjonerskim a nie dopuszcza sprzedaży np. alkoholu w celach kolekcjonerskich.
Ciekawy jest też punkt 12 o zakazie sprzedawania podrób zwłaszcza zważywszy na fakt, ile na Allegro jest różnych podróbek.
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 51 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob 09 Sie, 2008
Dobry pomysł, może gdyby dostali dużo takich e-maili, to by się zastanowili nad możliwością wprowadzenia możliwości sprzedaży alkoholi w celach kolekcjonerskich. To przecież kolejny punkt zarobku i większa ilość potencjalnych klientów serwisu (sprzedający, ich klienci).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum