[Grzegorz XVI]

Czytając angorę natrafiłem na artykuł który czytałem cały i we fragmentach.
Moim zdaniem daje do myślenia.. Jest po prostu świetny!

(skany zrobione tak aby dało się przeczytać)










Studiuje dziennikarstwo więc często wyszukuje artykuły, publikacje, ksiązki etc itd itp.

[El Comandante]

Przeczytałem artykuł, faktycznie daje do myślenia...Wszedłem też na bloga(chociaż z oporami)i jakoś dziwnie mi się to wszystko czyta...

[szpooler]

Artykuł mi znany, z Wyborczej, dość dawno już był. Czy ja wiem czy daje do myślenia... Pewnie, facet "bohater", współczuję każdemu kto ma wyrok. Ale pisanie o tym na blogu... E nie wiem, jakoś mi się to tak nie podoba. Niemniej żal kolejnej duszy zabranej przez to dziadostwo.

[Grzegorz XVI]

Maciej a mi się wydaje, że bardzo dobrze że opisał to na blogu.
Ludzie którzy są chorzy mają jakieś wsparcie bo ten gośc to był w ich oczach
weteran - 5,5 roku chemii.. Masakra

Wbrew pozorom ludzie podchodzą do tego dosyć żartobliwie. Mam na myśli ludzi chorych.
Oglądałem już kilka programów o tym, czytałem to i owo jak również jedna z osób
które chodziły do tego samego gimnazjum co ja, zmarły na raka..

Nadzieja jest niesamowita.. No i umiera ostatnia..

Sam się nie umiem do tego odnieść.. Nie wiem jakbym się zachował w takiej sytuacji..
Strasznie przykro się robi na myśl o osobach które muszą to przechodzić

[szpooler]

Nie mówię, czy to dobrze czy źle że opisywał swoje umieranie na blogu. Mówię tylko, że mi się to nie podoba. Kilka moich przyjaciół też zmarła na raka, nic fajnego, każdy z nas zna chyba takie osoby bardziej lub mniej bezpośrednio, nie ma o czym mówić. Mój szacunek dla niego jest wielki, za siłę, chęć, determinację. Szkoda, że skończyło się tak jak (prawie) zawsze.