Mimo, iż wielu forumowiczów zapala cygara zapałkami, to chyba niewielu robi to metodą 3 zapałek, którą gorąco chciałbym każdemu polecić.
Dokładnie tą metodę podpalania prezentuje Gordon Mott:
http://link.brightcove.com/services/player/bcpid1078621467?bclid=1078629812&bctid=1315783144
Różnica w zapalaniu i samym podejściu do cygara może być spora. Po pierwsze, podchodzi się do każdego zapalanego tym sposobem cygara z szacunkiem, na spokojnie, nieśpiesznie. Celebruje się moment zapalania. Po drugie, cygaro nie przechodzi żadnym obcym zapachem, zapala się idealnie równo, a pierwsze kilka pociągnięć jest przepyszne ;) Często nawet 3 zapałki nie są potrzebne, czasem udaje się zapalić idealnie cygaro, zwłaszcza o mniejszym ringu, nawet 1 długą zapałką.
Warto spróbować tego sposobu, po dobrym jego opanowaniu nie trwa on dużo dłużej niż zwykłe
zapalanie zapalniczką/zapałkami.