Eger to 57-tysięczne miasto w północno-wschodnich Węgrzech, położone między górami Bukowymi i Matra (do 1000 m, ale podstawa jest bardzo niska, więc wyglądają na wyższe). Spędziłem tam właśnie dwa tygodnie, w hotelu Flora. Chciałbym się podzielić kilkoma wrażeniami. Niestety, zdjęć nie będzie, bo nie robiłem, a poza tym mam kłopot z wrzucaniem:)
Miasto i jedzenie
Eger, jako się rzekło, położony jest wśród wzgórz, oczywiście pokrytymi winnicami, o czym będzie później. Jest tu potężny zamek, kupa zabytków, głównie barokowych, ciepłe źródła (wiele basenów w mieście i pod nim), a także oryginalny turecki minaret z XVII wieku. Czas spędza się bardzo przyjemnie, jest ciepło, ale bez chorych upałów, ceny przeważnie umiarkowane, a kultura i klimacik jak w północnych Włoszech. Wokół Egeru jest pełno różnych fajnych miasteczek, wiosek i zamków. Jest też sporo łażenia po górach, jeśli kto lubi.
Uwaga: kuchnia węgierska jest inna, niż Polacy ...