Wczoraj skończyłem kolejną jego książkę i co mi się niezbyt często zdarza, przeczytanie jej zajęło mi 3 dni z kilkoma podejściami. Te światy które w książkach tworzy, ta wizja przyszłości, te wszystkie otaczające bohaterów narkotyki o niewyobrażalnym działaniu, ten klimat! Taki 'Ubik', 'Trzy stygmaty Palmera Eldrichta', 'Blade Runner' czy 'Człowiek z wysokiego zamku' ..itd , po prawie wszystkich jego książkach jakie do tej pory przeczytałęm nie mogę od razu podnieść się z fotela, one do niego przykuwają i można tylko odłożyć książkę i dalej siedzieć zamyślonym w fabułę, w to jak się książka zakończyła, samemu wyobrażać sobie zakończenie, eh! majstersztyk! :)
Są tu jego jacyś fani? :)