Podzielę się z Wami, moim sposobem na
otwieranie cygar. Otóż zrażony działaniem taniej obcinarki, wpadłem na to by użyć żyletki, i to był świetny pomysł!
Po prostu przeciąga się nią w żądanym miejscu kilka razy, a ostrze robi swoje :mrgreen:
Może mało to szpanerskie, ale skuteczne na pewno.