Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrować TUTAJ
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-)
Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!

Cigar Aficionado
autologowanie:
Witaj na forum Cigar Aficionado! Aby uzyskać pełny dostęp zaloguj się lub zarejestruj.


Poprzedni temat «» Następny temat

Tagi tematu: smieszne

Śmieszne
Autor Wiadomość
bles
Początkujący Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 52
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 161
Otrzymał 13 piw(a)
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013   

Nie tylko ruchomej.
_________________
The price of greatness is responsibility
 
 
je2bnik
Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 38
Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 758
Otrzymał 637 piw(a)
Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013   

Przedmiotem przestępstwa kradzieży w rozumieniu KK mogą być tylko ruchomości.
 
 
bles
Początkujący Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 52
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 161
Otrzymał 13 piw(a)
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

Art. 278 p. 2
_________________
The price of greatness is responsibility
 
 
je2bnik
Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 38
Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 758
Otrzymał 637 piw(a)
Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

Rozumiem już chyba do czego zmierzasz, ale to nadal nie jest Kradzież. Wskutek zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej... pierdu, pierdu, bla, bla, ustawodawca do artykułu regulującego kradzież, która jest "zaborem rzeczy ruchomej" wprowadził nowy typ przestępstwa podobny do kradzieży. To, że p. 2 znajduje się w tym samym art. nie znaczy, że jest to, to samo przestępstwo. Zwróć uwagę na sposób redakcji artykułu. Nie napisano tam "kradzieżą jest również..." tylko "tej samej karze podlega...". Gdyby intencją ustawodawcy było aby "uzyskanie cudzego programu komputerowego" było kradzieżą - precyzyjniej - by było nazwane kradzieżą to by tak to właśnie nazwał. Poza tym przy uzyskaniu programu komputerowego nie dochodzi do pozbawienia innej osoby władztwa nad rzeczą bo... program nie jest rzeczą :mrgreen: ... ale tak na poważnie, to z reguły ktoś kto uzyskuje cudzy program komputerowy, uzyskuje jego kopię ("piractwo") więc program pozostaje we władaniu prawowitego właściciela., nie można zatem mówić o klasycznej kradzieży w języku prawnym, Natomiast w języku potocznym a nawet czasem prawniczym często słyszymy o kradzieży praw autorskich, "piraci to złodzieje" itd. I ja się pod tym podpisuję oboma ręcoma. Bo skutek jest podobny. Ale jak ktoś zmarł śmiercią naturalną to nigdy nie powiemy że został zabity, chociaż skutek jest ten sam... Jeżeli moje smętne wymądrzanie się Cię nie przekonało to na deser uzasadnienie do projektu KK :mrgreen:

Uzasadnienie rządowego projektu KK: "Kradzież energii została wyodrębniona, gdyż nie obejmuje jej nazwa "cudza rzecz ruchoma". Stąd też art. 278 § 5 stanowi, że do kradzieży energii stosuje się przepisy art. 278 § 1 i 3. Podobnie potraktowano kradzież karty magnetycznej służącej do pobierania gotówki z automatu bankowego, której nie można porównać z kradzieżą książeczki oszczędnościowej. Formuły analogicznej do kradzieży energii nie można było użyć w odniesieniu do tego, co potocznie nazywa się kradzieżą programu komputerowego, czyn taki bowiem nie spełnia podstawowych warunków kradzieży, nie polega na zaborze rzeczy (informacja nie jest rzeczą), jak też "zabór" nie pozbawia osoby uprawnionej dalszego dysponowania programem. Stąd też uznając, że chodzi tu nie tylko o uzyskanie programu od jego autora, a więc uzyskanie dyspozycji osobistymi prawami autorskimi, lecz raczej innej osoby uprawnionej, dysponującej materialnymi prawami związanymi z danym programem, wprowadza się odpowiedni typ przestępstwa zbliżony do kradzieży (art. 278 § 2)" (Rozdział XXXV, pkt. 2).[/u]
 
 
blaugrana
Ekspert Aficionado



Wiek: 44
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1821
Otrzymał 1572 piw(a)
Skąd: Galway, IE
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   zabawny Stefan

i dziwić się, że w Polsce jest jak jest...
_________________
💨💨💨💨💨💨💨
 
 
bles
Początkujący Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 52
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 161
Otrzymał 13 piw(a)
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

@ je2bnik
Jest jeszcze od cholery przepisów karnych innych ustaw np. prawa własności przemysłowej. BTW od 20 lat jestem czynny zawodowo i przez ten czas nabawiłem się klinicznej alergii na reprezentantów trzech zawodów (nic personalnego, piję tylko do kwestii zawodowych): księgowi, informatycy, prawnicy. Księgowi bo zawsze mnie przekonują, że 2 + 2 = 5, a częściej, że 3. Informatycy, ponieważ nie wiem nigdy za co płacę (w przypadku górnika lub stolarza wiem). Prawnicy natomiast powodują największy stres, bo posługują się jakkolwiek zrozumiałym dla mnie językiem, tak język ten to nowomowa pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Sens jest tylko w tym, że trzeba jakoś uzasadnić 100 USD za godzinę. Inni, żeby taką stawkę za godzinę uzasadnić chodzą do solarium i do fitness. Każdy orze jak może.
_________________
The price of greatness is responsibility
 
 
je2bnik
Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 38
Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 758
Otrzymał 637 piw(a)
Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

@bles

300 USD za godzinę, marzenie :mrgreen: Może nawet przerzuciłbym się z 3x3 na coś droższego :mrgreen: Widzisz, prawnicy w znakomitej części tylko stosują to co w amoku legislacyjnej sraczki wyrzuci z siebie Sejm Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Powiedzmy, że po części oni też to prawo tworzą... i uwierz mi naprawdę jest różnica pomiędzy dyrektywą UE przetłumaczoną z angielskiego na ustawę w dwa wieczory przez kilku jajogłowych, a takim kodeksem cywilnym, który bez większych zmian obowiązuje od ca. 50 lat... Do czego zmierzam? Miarą dobrego prawa jest jego trwałość oraz jak słusznie napisałeś "przystępność". To nie jest tak, że prawnicy coś sobie wymyślą tu i teraz i tak ma być. Główne instytucje naszego prawa (kontynentalnego) sięgają starożytnego Rzymu, mają oparcie w historii tradycji i logice i... to jest piękne. Nie nazwiesz kota psem bo... nie jest psem, tak? Podobnie jest z małżeństwem, ale to jest temat na inna dyskusję. Wiem, że brzmię trochę jak dinozaur-idealista, ale cóż nie planowałem być prawnikiem, chciałem być ekhem... dziennikarzem :mrgreen: Rodzice posłali na studia na komunistyczny uniwersytet i wyszło jak wyszło... spodobało mi się, ale sytuacja na rynku pracy jest %#$#%^&*%$#!!! Mi się udało "załapać" ale lekko nie jest.

Mówisz, że w przypadku górnika, stolarza blacharza etc. wiesz za co płacisz... Zgoda, ale gdybyś miał sobie samodzielnie przyspawać element karoserii to podejrzewam, że nie wiedziałbyś jakiej mieszanki tlenu i acetylenu użyć żeby palnik nie roz...trzaskał wszystkiego wkoło nie? Jak patrzę na czarny węgiel gdzieś tam zalegający w piwnicy, to też widzę efekt ciężkiej pracy wielu ludzi, ale absolutnie nie mam pojęcia jak działają wykrywacze metanu chroniące przed niebezpieczeństwem wybuchu i nie wiem jak drążyć wyrobisko żeby nie zawaliło się głowę. Z prawem jest dokładnie tak samo. Jak kiedyś, czego nie życzę, będziesz walczył o grube odszkodowanie przed sądem i wygrasz sprawę to po zerknięciu na konto też będziesz wiedział za co zapłaciłeś swojemu prawnikowi ;-)


Na marginesie, poza wszystkim, polecam do poczytania Historię Ustroju i Prawa Polski J. Bardacha. Ciekawa lektura, bez cienia ironii.
  
 
 
ARCHIE
Nowicjusz


Wiek: 53
Dołączył: 22 Gru 2012
Posty: 79
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Słupsk
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

bles napisał/a:
@ je2bnik
Jest jeszcze od cholery przepisów karnych innych ustaw np. prawa własności przemysłowej. BTW od 20 lat jestem czynny zawodowo i przez ten czas nabawiłem się klinicznej alergii na reprezentantów trzech zawodów (nic personalnego, piję tylko do kwestii zawodowych): księgowi, informatycy, prawnicy. Księgowi bo zawsze mnie przekonują, że 2 + 2 = 5, a częściej, że 3. Informatycy, ponieważ nie wiem nigdy za co płacę (w przypadku górnika lub stolarza wiem). Prawnicy natomiast powodują największy stres, bo posługują się jakkolwiek zrozumiałym dla mnie językiem, tak język ten to nowomowa pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Sens jest tylko w tym, że trzeba jakoś uzasadnić 100 USD za godzinę. Inni, żeby taką stawkę za godzinę uzasadnić chodzą do solarium i do fitness. Każdy orze jak może.


Moja żona jest prawnikiem, nigdy nie wiem o co jej chodzi i o czym mówi .
Popieram ciebie w 100%
 
 
je2bnik
Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 38
Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 758
Otrzymał 637 piw(a)
Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

ARCHIE napisał/a:
Moja żona jest prawnikiem, nigdy nie wiem o co jej chodzi i o czym mówi .
Popieram ciebie w 100%


Moja robi doktorat z psychologii i kiedy prosi mnie żebym posłuchał jakiegoś artykułu też nie wiem o co chodzi, ale czy to znaczy, że to co robi jest bez sensu i nie ma uzasadnienia? ;-)
 
 
bles
Początkujący Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 52
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 161
Otrzymał 13 piw(a)
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

je2bnik napisał/a:
(...) kodeksem cywilnym, który bez większych zmian obowiązuje od ca. 50 lat... (...) Rodzice posłali na studia na komunistyczny uniwersytet i wyszło jak wyszło... (...) Jak kiedyś, czego nie życzę, będziesz walczył o grube odszkodowanie przed sądem i wygrasz sprawę to po zerknięciu na konto też będziesz wiedział za co zapłaciłeś swojemu prawnikowi ;-) (...)


1. Od 1964r.
2. Czyżbyś studiował w Hawanie, może w Hanoi?
3. W zasadzie robię to nieprzerwanie od 20 lat :)

je2bnik napisał/a:
Moja robi doktorat z psychologii i kiedy prosi mnie żebym posłuchał jakiegoś artykułu też nie wiem o co chodzi, ale czy to znaczy, że to co robi jest bez sensu i nie ma uzasadnienia? ;-)


Dla Niej z pewnością ma.
_________________
The price of greatness is responsibility
 
 
je2bnik
Aficionado



Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 38
Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 758
Otrzymał 637 piw(a)
Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

bles napisał/a:

2. Czyżbyś studiował w Hawanie, może w Hanoi?


Komunistyczny uniwetsytet... Był to pewien, zrozumiały tylko dla mnie, skrót myślowy :) , Nie mniej nie jest tajemnicą, że UMCS utworzony został dekretem PKWN z 1944 r. i był swego rodzaju ideową przeciwwagą dla istniejącego już KUL-u.

To dział śmieszne więc na rozluźnienie może mała anegdota?

Siedzimy na ćwiczeniach z Prawa Cywilnego chyba na II roku. Pełna powaga, nagle dzwoni telefon! Prowadzący, Pan dr, niczym nie skrępowany, odbiera (przy pełnej sali): taaa... ekhem, tak, tak no we czwartek... Na razie Pa...
-Gramy w piłkę, wiecie co jakiś czas... nasza katedra z kolegami z KUL-u...
Na co ja: - no jak zawsze, czarni kontra czerwoni :mrgreen:
 
 
Sergiej
Ekspert Aficionado



Obecności na FOSCA: 13
Wiek: 36
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 1337
Otrzymał 100 piw(a)
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 18 Mar, 2013   

Tama napisał/a:
Sergiej jako przyszły prawnik zapewne wiesz, że kradzież może być dokonana tylko na rzeczy ruchomej.
Czy wy tam w Łodzi macie wszystkie domy na kółkach, czy tylko na Kilińskiego ??


Czasem mam wrażenie, że cała Łódź to cyrk na kółkach ;)
_________________
Polecam:

http://www.zmiloscidohavan.pl/
 
 
Arkadiusz
Aficionado



Obecności na FOSCA: 12
Wiek: 37
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 790
Otrzymał 299 piw(a)
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sob 23 Mar, 2013   

Twórcy tej przeróbki pozamiatali na rynku muzyki katolickiej. Będą to grać na wszystkich spotkaniach Oazy:D

</param>
_________________
Mój mały kącik pełen pasji :)
http://bit.ly/ZajrzyjNaCygarowyPiwnyFanpage
 
 
 
blaugrana
Ekspert Aficionado



Wiek: 44
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1821
Otrzymał 1572 piw(a)
Skąd: Galway, IE
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013   "ciekawy" wywiad

no to się dogadali
_________________
💨💨💨💨💨💨💨
 
 
Kwiatt
Ekspert Aficionado



Obecności na FOSCA: 5
Wiek: 36
Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 1489
Otrzymał 564 piw(a)
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013   

Wygląda to na błąd matriksa, ewentualnie Pani ma szybki internet, a Pan operuje na Neostradzie ;-)
_________________
http://www.cigarblog.pl/ - strona o cygarach pisana z pasją.
 
 
blaugrana
Ekspert Aficionado



Wiek: 44
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1821
Otrzymał 1572 piw(a)
Skąd: Galway, IE
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013   

Mi się wydaję, że chłopak był na jakiś piksach, a wywiad przypomina wywiady z politykami i ich eliptyczne odpowiedzi na konkretnie zadane pytanie :)
_________________
💨💨💨💨💨💨💨
 
 
Arek
Aficionado



Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 30
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 663
Otrzymał 48 piw(a)
Skąd: Wrocław/Bogatynia
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013   

Niektórzy mówią, że to jest komik/magik z jakiegoś miasta, który po prostu specjalnie "trollował" ten wywiad. Ponoć nie bez kozery pojawia się tu słowo "mistyfikacja".
_________________
Każde cygaro to wydarzenie.
 
 
blaugrana
Ekspert Aficionado



Wiek: 44
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1821
Otrzymał 1572 piw(a)
Skąd: Galway, IE
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013   

Jeśli to prawda to zrobił to po mistrzowsku :)
_________________
💨💨💨💨💨💨💨
 
 
xiom
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 50
Dołączył: 27 Wrz 2012
Posty: 1274
Otrzymał 882 piw(a)
Skąd: Cieszyn
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013   

Wg rejestracji (POS) to wygląda na Ostrów Wlkp. :palacz:
Już chciałem zasugerować, że Poznaniak jakiś ;-)
Chyba koleś tu nie gra.
 
 
blaugrana
Ekspert Aficionado



Wiek: 44
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1821
Otrzymał 1572 piw(a)
Skąd: Galway, IE
Wysłany: Czw 02 Maj, 2013   dobry jest?

Leszek Miller: co dalej?
_________________
💨💨💨💨💨💨💨
 
 
Reklamator

Wysłany:    Reklama

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Strona ma charakter hobbystyczny i informacyjny. Przeznaczona jest dla osób powyżej 18 roku życia.

Palenie szkodzi zdrowiu!
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 17