[Keber]

Witajcie.

Zwracam się z ogromną prośbą do osób mających/palących/sprzedających E-papierosy o odpowiedź na kilka pytań:

1. jaki e-papieros warto kupić? chcę cały komplet jakiś, a nie badziewie za 20zł
2. jakie są rady odnośnie palenia, czy jakieś minusy od palenia tego są?
3. olejki smakowe są smakowe, czy tak się nazywają.


Dziś mój znajomy opowiedział mi, jak kupił 2 tygodnie temu 2 EP i od tamtej pory nie wziął fajki do ust (po wielu latach palenia) i rzucił od ręki, bo jadąc do centrum handlowego palił papierosa jeszcze. Wydał za to jakoś 200zł (komplet 2szt. ale jeden odsprzedał znajomemu z którym byłem) i już jest na plus mówiąc o stronie pieniędzy wydanej na papierosy. Sam spróbowałem to, pufając kilka razy i co prawda jakoś dziwnie mi zaszmerało w płucach i jakby zakaszlałem (choć mnie łapie przeziębienie lekko, więc biorę to pod uwagę) ale nie było smrodu, a z pary nawet kółeczka puszczałem.
Plusy nie tylko majątkowo ale i zdrowotnie idą za tymi fajkami z których niedawno się śmiałem tylko szukam minusów

Jak ktoś ma jakieś rady, to proszę o info bo w niedzielę zamawiam kuriera z jednym wynalazkiem do mnie (tak, tak, partnerów forumowych też sprawdzę).

Jak na razie moje plusy:
- nie narażam się na raka
- nie mam "kapcia w ryju"
- mogę sobie palić gdzie i kiedy chcę
- szybka matematyka:
Miesięcznie palę ok 15-20 paczek fajek = okolice 200zł
Od tych dwustu muszę wydać na olejek = zostaje ok 150zł
więc mogę kupić w to miejsce cygara
- odzyskam pewnie smaki z czasem

No i chyba tyle.
Będę wdzięczny za opinie

[Meren]

WYKOPUJĘ:
Keber nie wiem czy jesteś już w posiadaniu tego cuda... Jeśli nie, to mogę Ci ( i innym) polecić ten sposób rzucania palenia papierochów (napisałbym "z czystym sumieniem", ale badania nad EP są w takim stadium zaawansowania, że trudno cokolwiek powiedzieć na temat ich ewentualnej szkodliwości. W tej chwili wiadomo, że osoby nigdy nie palące tytoniu potrafią się od nich uzależnić -zapadają na tzw. nikotynizm ).
Sam jestem w posiadaniu EP firmy "Volish" (poniekąd najbardziej uznanej marki w Polsce). Jest to model Ego 3 Twist i jestem z niego cholernie zadowolony (szczerze to bardzo delikatnie powiedziane). Papieroch paliłem przez 12 lat w ilości niemal 2 paczek dziennie. Od tygodnia ( wtedy po długich poszukiwaniach kupiłem tego EP) nie miałem papierosa w ustach. Ciśnienie krwi wróciło do normy, poprawiła się wydolność moich płuc podczas wypraw rowerowych. I najistotniejsze dla mnie: smaki i zapachy powoli wracają na swoje miejsce. Nie będę ukrywał: skłoniły mnie do tego cygara, a właściwie (jak to nazwać?) "miałkość" doznań podczas ich konsumpcji. Od kilku dni wiem co to kawa, czekolada czy "kwiaty na łące" podczas palenia cygara . Dopiero w tej chwili poznaję otaczający mnie świat na nowo. Zniknął męczący kaszel, cieknący nos itp. Powiem szczerze: na tym "wynalazku" sprostasz niejednej zakrapianej imprezie.
Mój model kosztował blisko 280 pln. Do tego w gratisie zapas liquid'u 20 ml (teoretycznie na miesiąc powinien wystarczyć, 1 ml to odpowiednik paczki papierosów), do tego długoletnia gwarancja i zawiesza na szyję oraz etui na papierocha, ładowarkę itd...
Co do smaków... Są wiśniowe, arbuzowe, waniliowe... Taki posmak pozostawia Ci para wodna w ustach. Ja preferuję smaki czysto tytoniowe. Również są słodkie, ale podejrzewam że to kwestia liquid'u i gustu.
Co do zasilania... Bateria, według instrukcji, powinna wystarczyć na dwa dni intensywnego palenia. Ten fakt jest mi ciężko zweryfikować... Od blisko 10 lat pracuję tylko w nocy prawie 1000 m pod ziemią. Całkowity zakaz palenia, używania otwartego ognia i używania urządzeń bez stosownego zatwierdzenia ( także EP odpada). Po wyjechaniu na powierzchnię chwila relaksu, jakiś posiłek i spać -także sam rozumiesz... (w moim wypadku bateria wytrzymuje 3-4 dni). Jeśli masz dość "petów" i w miarę "silną wolę" - ten sposób jest dla Ciebie. Tyle z mojej strony. W razie wątpliwości pytajcie, postaram się odpowiedzieć najrzetelniej jak będę potrafił.
PS. Nie ma na forum tematu " Czego dzisiaj nie paliłeś...", więc pozwolę sobie tutaj
OD TYGODNIA NIE MIAŁEM PAPIEROSA W USTACH ( i jestem z siebie strasznie dumny ).
Gorąco pozdrawiam.
Łukasz.

[REGIUS_CIGARS]

Daj znać za parę tygodni jak Ci idzie rzucanie palenia z e-papierosem. Mam paru znajomych, którzy chcą zerwać z tym paskudnym nałogiem (oczywiście chodzi o papierosy, nie cygara:D). Dlatego pewnie byliby zainteresowani tematem. Wiadomo, że zależy to od osoby i siły woli, ale warto mimo wszystko usłyszeć jak to działało na konkretną osobę.

[Meren]

Jestem dobrej myśli. W tym momencie raczę się szóstym Beamish'em i powinienem już być po paczce fajek... Dajemy radę.... Mam nadzieję, że za kilka tygodni będę mógł napisać, że porzuciłem ten paskudny nałóg.... W nagrodę małżonka obiecała mi wyprawę na następną FOSCA. Mam o co walczyć....

[REGIUS_CIGARS]

Jak tak, to trzymamy kciuki:)

[Jacek Bernacki]

8 czerwca minie kwartał bez peta. Nie ciągnie mnie do nich, zamiast palę sobie relaksacyjnie cygaro po obiedzie jak wrócę z pracy.
Zapach papierosów mi nie przeszkadza poza zapachem palonego papieru (bibułki) przy odpalaniu/gaszeniu.
Nie ciągnie mnie, mógłbym zapalić co najwyżej papierosa, którego zawsze chciałem zapalić: John Player Special, Gitanes (ponownie) lub Biełomorkanał
Zauważyłem, że brak nikotyny wpłynął na zdolności do logicznego myślenia i koncentrację, spadła mi też tolerancja na ludzi
Ale nie żałuję, w sumie jak się okazało rzucenie papierosów było prosto, chociaż wymagało tzw. wydarzenia (jak wszystko w moim życiu).