[KALA]

No tak Rafhof był, cygarka odebrał, dyma w sklepie zrobił z bardzo ciekawego cygara, ale o tym opowie pewnie sam. Niestety nie mogłem zbyt długo pogawędzić z Kolegą gdyż na lotnisku czekała świeża porcyjka cygar do odebrania i musiałem po nią pędzić.

Jackowi bardzo dziękuje jeszcze raz, przyłączam sie do życzeń i zapraszam podczas pobytu w Polsce na cygarko do sklepu w Maximusie

a w weekend ruszymy z kolejną propozycją aukcyjną

[El Comandante]

Dzięki KALA

[strix]

Ja tez sie dokladam do zyczen, wszystkiego naaaaj naj, i po prostu spelnienia
marzen. Dopiero teraz znalazlem ten watek bo czytanie forum przez komorkowe
polaczenia to makabra niestety

Pozdr
strix

[rafhof]

wszystko się udało!!
bundla odebrałem od KALI - chwilkę pogadaliśmy, małe zakupiki sobie też zrobiłem - i wypaliłem bardzo ciekawe cygarko!!! napisze o nim reckę w stosownym temacie - ale było fajne...! takie płaskie!! ale tylko z wyglądu!! bo w smaku bardzo okrągłe!!;-)

nostalgicznie spoglądałem na tę scenerię, gdzie niedawno spotkaliśmy się w takim super gronie!! ale myślę, że jeszcze nie raz..! KALA już zapowiedział, ze z początkiem roku będzie znowu jakiś "zwjany" temat!!;-)

pozostała wizyta w Warszawce mi się udała - ale nie odzywałem się Panowie - bo sam nie wiedziałm czy mi sie uda czy nie... w kilku słowach sprawa wygląda tak, lekko to dziwne i pojeb....ale napisze..;-):

jechałem na koncert Zucchero w Kongresowej...z moją małżonką... za muzyką tego gościa wybitnie nie przepadam - ale "przy nim" zeszliśmy się z Iwoną kilkanaście lat temu...;-)..na prawdę!!{pierwsza "ślina" kuriozalnie przy: sans una dona...!;-}
a że koncert wypadł dokładnie w naszą rocznicę ślubu - ósmą!! (7 sierpnień 1999) to postanowiliśmy sobie tę rocznicę tak spędzić...przy czym...:
-Iwona jest w ósmym miesiącu ciąży....
-a ja miałem (i mam dalej) nogę lewą pogruchotaną i usztywnioną taką konstrukcją plasticzaną - i ledwo łażę...;-)..autem jakoś sobie radzę - bo wziąłem od kumpla automat!!;-)

no...a tu się jeszcze okazało u KLAI gdzie sprawdziłem net sobie, ze kasa biletowa KOngresowej jest zamknięta od 1-go sierpinia...a ja zamówiłem i zapłaciłem za bilety przez net...do odebrania przed koncertem... tysiąc telefonów - i nic...

więc w lekkim stresie wyjarałem pyszne cygarko i pojechaliśmy na koncert..przebitka przez Warszawkę w godzinach szczytu...i cmok w klamkę na miejscu...taaa...zapowiadało się nieźle...... dopiero 40 min przed koncertem ktoś przypełzł i wydał nam bilety...ufff...

potem juz koncert spoko..fajnie się słuchało (a propos - byłem w życiu na około mnustwie koncertów - i ten obleśny Włoch jest jednym z najwierniej grających na żywo w zestawieniu z muzą z krążka!! aż byłem w szoku - na prawdę brzmi tak samo!)
potem powrót późną nocą na Śląsk..(320km...)..koncert zaczynał się o 19.00...myślałem, ze odgryzę sobie własną nogę, Iwona niemalże urodziła...i tak oto powstają niezapomniane rocznice ślubu...!;-) wszystko skończyło się jak najbardziej pozytywnie!!!

tak więc wszyscy, którzy dostaną za moim skromnym pośrednictwem Puros Indios Rtschild Maduro od Jacka Uchryna w prezencie urodzinowym - niechaj wspomną "wartość dodaną" i otoczkę do zdobycia tego cygara...;-)

pozdro serde

[gaudes]

Ale przperawa ufff na szczescie zakonczona sukcesem

Spoznione ale szczere zyczenia z okazji 8 rocznicy slubu...Potomek w drodze

Wszystkiego naj..

ps. Ale mamy okazji do skladania zycze i palenia cygar za naszych jubilatów ( rafala i jego zone do nich tez mozmy zaliczyc )

[proforma]

najlepszego KIerowniku Urodzinowy z okazji...
tak trzymać

najlepszego KIerowniku Urodzinowy z okazji...
tak trzymać