[blaugrana]

Tak ostatnio się zastanawiałem jakie poglądy polityczne prezentują polscy palacze cygar. Czy może polityka to temat, który generalnie odrzuca aficionado? Ciekaw jestem Waszego zdania.

[ramzess2000]

Nie będę się rozpisywał bo mnie pewnie poniesie ale tak bardzo ogólnie to z lewej i więcej nie napisze

[Pekal]

Mnie "generalnie odrzuca". Nasz polityka jest świetnym tematem dla naszych, i nie tylko, kabareciarzy. Gdy przyjdzie czas zagłosuje...ale dlaczego znowu na "mniejsze zło" ?

[Kwiatt]

Ja swoje poglądy określiłbym jako "propaństwowe". Z tym, że polska prawica krzyczałaby na mnie "raz sierpem, raz młotem", feministki pogoniłyby mnie z pochodniami, Leszek Bugaj określiłby mnie jako "zepsutego kapitalistę", Rydzyk by mnie ekskomunikował, a JKM dostałby przy mnie zawału

[ARCHIE]

Znam kilku polityków i wolę z nimi wypić niż na nich głosować.
Prywatnie są inni niż w sejmie i to mnie strasznie drażni.
Politykę wolę jako powód do zadumy niż powód do myślenia o niej jako real.
Może nasze dzieci coś zmienią bo to co teraz się wyprawia to tak jak by trzymać cygara na słońcu i mówić że im to służy bo się opalają.

[Pekal]

Archie świetne porównanie. Nasi politycy są jak kiepskiej jakości cygara. Wrapper niby ok, choć już na tym poziomie często dramat. W wielu przypadkach binder już "nie trzyma" a jesli chodzi o filler...to przeważnie sieczka lub totalny kołek. Nawet jak się trafi jakiś Partagas to szybko przesiąka kwasem całej reszty...to już wina pleśni w tym całym humidorze zwanym "polityką"

[Brennus]

[ARCHIE]

[Brennus]

Poprawiam ? a gdzie... ale faktycznie już się poprawiam ze swojego niedopowiedzenia.

najbliżej mi do nurtu konserwatywnego liberalizmu, tylko często z tą konserwatywnością nie do końca wychodzi

[Konik Dobry]

Moje poglądy są zdecydowanie prawicowe, aczkolwiek mam też trochę poczucia humoru W wolnych chwilach udzielam się w jednej z fundacji, ulokowanej po prawej stronie, ale starającej się unikać powiązań z polityką partyjną.

Nie lubię, jeśli ktoś mówi, że odcina się w ogóle od polityki i że ta go nie interesuje. A to dlatego, że bycie poza polityką w kraju jak nasz, to mrzonka. Jeśli nie interesujesz się polityką, to bądź pewien, że polityka się Tobą zainteresuje. Na przykład tacy Cypryjczycy dobrze o tym wiedzą.

[je2bnik]

Podpisuję się oboma ręcoma, pod tym co napisał Konik Dobry. Daliśmy sobie wbić do głów że polityka to Wojna PO-PIS.

Wiele osób się dystansuje mówiąc "mnie to nie dotyczy". A Guzik. Dotyczy i włazi w każdą sferę naszego życia. Polityka to "sztuka dobrego rządzenia". Zobaczcie jak to absurdalnie brzmi w konfrontacji z rzeczywistością która nas otacza!!! To VAT który płacę codziennie i cała masa innych złodziejskich podatków, polityka to fakt, że na odrolnienie działki plus pozwolenie na budowę wymarzonego domu muszę czekać w gminie 2 lata, a jakbym chciał iść na operację migdałków to może mnie przyjmą jak "posmaruję", potem zapłacę za prywatną usługę a szpital jeszcze zakontraktuje to z NFZ i zgarnie kasę podwójnie. Polityka to dzisiaj dobijanie "misiów", którzy produkują 70% naszego PKB. Kilku z nas jest "misiami" - prowadzi własną działalność, żadna tajemnica. Możecie z czystym sumieniem powiedzieć, że otoczenie przedsiębiorczości jakie tworzy państwo jest wam przyjazne? Że nie ma lepszego kraju na prowadzenie biznesu?

Pytanie dlaczego nic z tym nie robimy, tkwimy w jakimś marazmie, "póki trwa to się nie zawali"...
Nie piszę tego z pozycji jakiegoś frustrata, któremu się nie udało. Skończyłem dobre studia, znalazłem pracę, ożeniłem się. Niedługo zaczniemy budować dom. Może przy dobrych wiatrach wcześnie zdecydujemy się dzieci. Nie dostałem się na aplikację to fakt (dwa razy z rzędu ), ale to moja broszka i mój biznes, widocznie za mało się starałem, try harder! Nie chcę od nikogo, a w szczególności od państwa nic za darmo, chcę tylko żeby państwo mnie nie okradało i pozwoliło normalnie funkcjonować. Póki co jest tak, że gdzie się nie obejrzysz tam kłody pod nogi, wiatr w oczy i schody pod górę... jeszcze smalcem nasmarowane żeby obywatel się łatwiej wy....wrócił.

Konkludując: poglądy w kwestiach obyczajowych i moralnych mam konserwatywne, w kwestiach gospodarczych i ekonomicznych... sam nie wiem, dziki liberalny kapitalizm się nie sprawdza i interwencja państwa lub kontrola na odpowiednim poziomie jest chyba nieodzowna. Ale własność prywatna jest święta i to jest podstawa.

[blaugrana]

Zadałem to pytanie, a sam się nie określiłem odnośnie poglądów politycznych. Jeśli chodzi o nie to jestem konserwatywnym republikaninem puszczającym oko w stronę wolnorynkową, czyli tzw. "konserwa"

[voodoo2121]

Moje skromne zdanie jest takie
tych co są prawo lewo centrum wysłać na Madagaskar
bo gęby te same tylko nazwa inna
I dać nową generację niech się wykażą
A jak nie...
Madagaskar
I ja przejmę stery

[Borsuk]

ja jestem zdecydowanie pro Latający potwór spaghetti. aaa nie ten topic....