|
Autor |
Wiadomość |
toilettroll
Początkujący Aficionado


Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 35 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 417 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Śro 02 Paź, 2013
|
|
|
Ja również trzymam całe pudełka cygar w humidorze i nie zauważyłem z tego tytułu żadnych nieprawidłowości. Jest to zwyczajnie wygodne i praktyczne.
W wielkich magazynach przechowujących miliony cygar nikt się nie szczypie i nie rozpakowuje każdego pudełka. Zapewniają odpowiednie warunki na czas pobytu i wysyłają w świat. |
_________________ Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom...
 |
|
|
|
 |
VileVicar
Ekspert Aficionado Non serviam


Obecności na FOSCA: 6
Wiek: 47 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 1923 Otrzymał 1099 piw(a) Skąd: Poznań/Komorniki
|
Wysłany: Śro 02 Paź, 2013
|
|
|
Też trzymam kilka pudełek w całości. W tym samym humodorze,co cygara luzem. Wyłącznie kubańskie. Jest OK. |
_________________ "Bez kapłanów i bez świątyń krwawe łapska bogów nie mogłyby dosięgnąć świata śmiertelników. Czyż nie byłby to raj, przyjacielu ?" Steven Erikson - Ogrody Księżyca
http://baza.fantasta.pl/fantasta.php?id=500
 |
|
|
|
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Różne wersje krążą w koło
Czy w ubranku czy na goło ?
Jedni mówią "w celofanie"
Inni "na goło mój panie"
Już mam spory mętlik w głowie.
Jak jest lepiej kto mi powie ?
Czy jak krótko baton leży
Lepiej w czy bez odzieży ?
Na długie leżakowanie
Lepiej jak goło zostanie ?
Tyle pytań, dylematów
Nadmiar postów i tematów
Przyznam że się trochę gubię
W Waszym cygarowym klubie.
Czasem myślę "o mój Boże"
Czy jest ktoś kto mi pomoże ? |
|
|
|
|
 |
klochowicz
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 7
Wiek: 32 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 1008 Otrzymał 143 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
ciuciull napisał/a: |
Czasem myślę "o mój Boże"
Czy jest ktoś kto mi pomoże ? |
Jak chcesz spalić za 2-3 miesiące - golas.
Jak za rok, dwa - celofan
To tak na podstawie moich (i pewnie nie tylko ) doświadczeń i smakowych preferencji. |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): ciuciull |
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
tenkju tenkju |
|
|
|
 |
Maximus
Nowicjusz


Obecności na FOSCA: 4
Wiek: 49 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 146 Otrzymał 88 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
klochowicz napisał/a: | ciuciull napisał/a: |
Czasem myślę "o mój Boże"
Czy jest ktoś kto mi pomoże ? |
Jak chcesz spalić za 2-3 miesiące - golas.
Jak za rok, dwa - celofan
To tak na podstawie moich (i pewnie nie tylko ) doświadczeń i smakowych preferencji. |
Empirycznie potwierdzone na własym przykładzie |
_________________ „Szczęście? Dobre cygaro, dobre jedzenie, dobre cygaro i dobra kobieta - albo zła kobieta. Zależnie od tego, ile szczęścia potrafisz znieść. GEORGE BURNS”
 |
|
|
|
 |
Tomassino
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 41 Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 1070 Otrzymał 1235 piw(a) Skąd: Siemiatycze
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Ogólnie, na golasa cygara dojrzewają szybciej.
Tak na marginesie, Kuba nie jest pakowana w plastik...
Minus, to fakt, że tracisz na zapachu. Tylko czym jest minutowa satysfakcja z zapachu w porównaniu do godzinnej degustacji.
Są aficionado, którzy uważają, że niektóre blendy, z długim okresem dojrzewania tracą pewną pożądaną ostrość. W tym przypadku, lepiej utrzymać tę barierę z otoczeniem zewnętrznym. |
_________________ życie jest za krótkie żeby palić złe cygara...
i pić koncernowe lagery.
------------------------------
 |
|
|
|
 |
OloWawa
Początkujący Aficionado


Obecności na FOSCA: 3
Wiek: 48 Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 469 Otrzymał 383 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Ja zacząłem trzymać na golasa i jestem bardzo zadowolony |
_________________ Życie jest jak cygaro.....Raz smakuje wybitnie innym razem totalny brykiet
 |
|
|
|
 |
Thorvard
Początkujący Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 28 Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 236 Otrzymał 251 piw(a) Skąd: Kraków/Kielce
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
A ja polecam kupić po prostu 2-3 sztuki tego samego cygara. Eliminujemy ryzyko kołka/wadliwej sztuki. Do tego spalając jedną sztukę od razu, drugą leżakując bez celofanu, trzecią spalając po 4-6 miesiącach możemy spostrzec, który cyg bardziej nam podchodzi, zobaczyc, jak ewoluuje w humim, czy lepszy świeżak, czy leżakowany, czy traci smak, czy zyskuje gładkość itp itd... |
_________________ "Wiekuista cisza nieskończonych przestrzeni przeraża mnie" |
|
|
|
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Tylko czy ja będę pamiętał jak smakowało mi cygaro, które paliłem pół roku temu ? I czy lepsze jest czteromiesięczne bez celofanu palone dwa miesiące temu czy to w celofanie, które wypaliłem wczoraj, zaczynam mieć wątpliwości czy wybrałem odpowiednie dla siebie hobby. Osobiście nie pamiętam jak smakowały mi cygara, które paliłem w marcu, pamiętam że były dobre, sięgam do humidora i okazuje się że już mi nie smakują, tak miałem z Flor De Las Antillas, kilka miesięcy temu wydawało mi się przepyszne a teraz palić się tego nie da... Czy tylko ja mam takie dylematy ? |
|
|
|
 |
VileVicar
Ekspert Aficionado Non serviam


Obecności na FOSCA: 6
Wiek: 47 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 1923 Otrzymał 1099 piw(a) Skąd: Poznań/Komorniki
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Nie tylko ty masz takie dylematy, ale palenie cygar ogólnie mówiąc nie na tym polega. Ja nie pamiętam jak smakowało cygaro, które paliłem po raz pierwszy parę dni temu. Zachowuje się pamięć o tym, że ogólnie było zaje***te, albo takie sobie, albo szczera wtopa... Jeśli było naprawdę dobre, to się kupi ponownie.
Jeśli w sposób trochę księgowy podchodzisz do cygar, to załóż sobie cygarowy dziennik i pisz krótko swoje spostrzeżenia (koniecznie z adnotacją kiedy kupiłeś i jak sezonowałeś). Nie chodzi o wchodzenie w głębokie klasyfikacje, ale parę słów,które przypomną ci jak smakowało dane cygaro. Ja mam taki i całkiem się przydaje, mimo, że nie korzystam z niego wstecznie zbyt wiele. Kryterium główne degustacji cygar opiera się na przyjemności z niego czerpanej. Albo jest albo smaczne albo odrzucające/bylejakie. Te najsmaczniejsze same zapisują się w pamięci.
Z cygarami oprócz tego jest tak, że sztuka sztuce nierówna. Bo wiele zależy od twojej kondycji i chociażby pory dnia. Uwierz, że to samo inaczej smakuje rano i wieczorem, albo jak jesteś wypoczęty. Niemniej jednak po jakimś czasie będziesz w stanie to wyczuć. |
_________________ "Bez kapłanów i bez świątyń krwawe łapska bogów nie mogłyby dosięgnąć świata śmiertelników. Czyż nie byłby to raj, przyjacielu ?" Steven Erikson - Ogrody Księżyca
http://baza.fantasta.pl/fantasta.php?id=500
 |
|
|
|
|
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
eeee... no mam coś takiego, wklejam w specjalny notes ringi i piszę o nich kila słów, problem polega na tym że moje odczucia z marca mocno odbiegają od bardziej aktualnych, albo się myliłem, albo smak mi się zmienia, albo to proces sezonowanie wpływa na wrażenia z palenia. Sporo tych "albo". Kiedyś paliłem pewne cygaro i bardzo mi smakowało, po trzech miesiącach wypaliłem drugie i czar odszedł w zapomnienie. Innym razem smaczne moim zdaniem cygaro zakupiłem w ilości skrzynkowej i do tej pory jestem zadowolony... Nie wiem o co tu chodzi ale z cygarami już się chyba nie rozstanę, paluję już kolejne zakupy za większą sumkę |
|
|
|
 |
VileVicar
Ekspert Aficionado Non serviam


Obecności na FOSCA: 6
Wiek: 47 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 1923 Otrzymał 1099 piw(a) Skąd: Poznań/Komorniki
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
To co piszesz jest zupełnie normalne. I dobrze, że cygarom towarzyszy pewna nieprzewidywalność, w tym sens pewnego ich uroku...
Wiele rzeczy się odkrywa w trakcie przechowywania cygar. Ja na przykład paliłem świeże CAO Brazilia i to było smaczne palenie, ale żadne Och/ach. Po roku cygara miałkie i smak jakby z nich uleciał, pełne rozczarowanie. A teraz mam z tej partii 3-letnie cygara, które oceniam 9/10, sa doskonałe... Piękno degustacji cygar. Nie warto niczego skreślać(oprócz naprawdę tych podstawowych, które się pali na początku). |
_________________ "Bez kapłanów i bez świątyń krwawe łapska bogów nie mogłyby dosięgnąć świata śmiertelników. Czyż nie byłby to raj, przyjacielu ?" Steven Erikson - Ogrody Księżyca
http://baza.fantasta.pl/fantasta.php?id=500
 |
|
|
|
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
No właśnie, te na początku smakowały mi bardziej, teraz to poszukiwanie odpowiedniego smaczka i okazuje się że nie ma ich zbyt wiele i zaczynam się bać kupowania cygar skrzynkami. Moja życie to stres |
|
|
|
 |
VileVicar
Ekspert Aficionado Non serviam


Obecności na FOSCA: 6
Wiek: 47 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 1923 Otrzymał 1099 piw(a) Skąd: Poznań/Komorniki
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Ależ przyjacielu, nie kupuj cygar pudełkami, to duży błąd. Kupuj po max.kilka sztuk abyś nie czuł rozczarowania.
Po pewnym czasie dowiesz się, czego powinieneś kupić pudełko. Tylko cierpliwości.
Jak smakuje ci pierwsza sztuka w życiu danego cygara i myślisz o pudełku, to jest zła droga na początku. |
_________________ "Bez kapłanów i bez świątyń krwawe łapska bogów nie mogłyby dosięgnąć świata śmiertelników. Czyż nie byłby to raj, przyjacielu ?" Steven Erikson - Ogrody Księżyca
http://baza.fantasta.pl/fantasta.php?id=500
 |
|
|
|
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Ależ drogi kompanie, skrzynkę biorę po wypaleniu trzech do pięciu sztuk, problem polega na tym że mi się asortyment kurczy oczywiście asortyment w granicach moich możliwości finansowych |
|
|
|
 |
VileVicar
Ekspert Aficionado Non serviam


Obecności na FOSCA: 6
Wiek: 47 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 1923 Otrzymał 1099 piw(a) Skąd: Poznań/Komorniki
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Aha, to w takim razie szukaj w Ameryce. O ile już tego nie robisz. Tam i asortyment nie do zanudzenia i możliwości finansowe duże. |
_________________ "Bez kapłanów i bez świątyń krwawe łapska bogów nie mogłyby dosięgnąć świata śmiertelników. Czyż nie byłby to raj, przyjacielu ?" Steven Erikson - Ogrody Księżyca
http://baza.fantasta.pl/fantasta.php?id=500
 |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): ciuciull |
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Nie chciałem urazić, przepraszam jeśli tak wyszło... |
|
|
|
 |
ciuciull
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 50 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 1117 Otrzymał 1672 piw(a) Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Cenię wszelkie rady zwłaszcza ludzi z dużą wiedzą i ogromnym doświadczeniem. To tylko moje żale i rozterki, nie mam znajomych, którzy podzielają moją pasję więc leją żale tam gdzie mogę i ktoś wysłucha Przy pierwszej okazji (piwo) będzie realne |
|
|
|
 |
klochowicz
Ekspert Aficionado


Obecności na FOSCA: 7
Wiek: 32 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 1008 Otrzymał 143 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 28 Cze, 2014
|
|
|
Moim zdaniem naprawdę dużo daje sezonowanie. Dobrym przykładem są tu cygara z wytwórni My Father, z którymi mam największą styczność. Na świeżo są poprawne, ciężko im zarzucić zły smak, nie wspominając o aspekcie technicznym - nie mówię o smaku, bo to rzecz gustu. Wystarczy jednak, że poleżą choć 2 miesiące i robi się bardzo ciekawie, kompleksowo. Takim dobitnym przykładem jest La Duena i Flor de las Antillas. Na świeżo lubię palić Le Bijou, ale tam użyto nieco bardziej wysublimowanych tytoni.
Pamiętam cygara złe, które mi nie smakowały. Zawsze daję im drugą szansę po kilku miesiącach leżakowania na golasa i próbuję po raz drugi. Jak dalej jest do bani, to już więcej go nie palę. |
|
|
|
 |
|
Reklamator
|
Wysłany: Reklama
|
|
|
|
|
|
|
|