Cigar Aficionado :: W celofanie czy bez?

h8r3d

No to i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Trzymałem od zawsze na golasa, jakiś czas temu skusiłem się na spróbowanie i wrzuciłem kilka do humika w celofanie (mickiewiczowski rym :cigar:

) . Efekt taki, że wszystkie popękały na stopie.
Od tamtej pory nie wrzucam nic w celofanie.

Przykładowe zdjęcie olivy

ciuciull

Ja miałem taki przypadek że wilgoć w humim skoczyła mi znacznie i na cygarach, które leżały bezpośrednio pod nawilżaczem skropliła się woda, gdyby nie były w celofanie to byłoby po nich. Wniosek że będę trzymał kilka w celofanie na wierzchu humidora a resztę na goło na spodnich warstwach :-)

klochowicz

VileVicar

No właśnie, to samo pytanie od razu mi się nasunęło.

ciuciull

Nigdy nie widziałem cygara, które tak pękło.

dymek

U mnie cygara leżakują w celofanie już po kilka lat i nic się z nimi nie dzieje, chodzi mi tu o smak jak i wygląd :palacz3:

Duże wahania wilgotności i temperatury nie zawsze, ale mogą nabroić.

ciuciull

I wracamy do punktu wyjścia :-)

h8r3d

Obciąłem celofan ;-)

VileVicar

Dlatego popękał. Diagnoza jest jasna, mając takie zdjęcie.

Cygaro pęcznieje nieco, jest wilgotniejsze na stopie z powodu lepszego dostępu do atmosfery w humidorze, stwarza to nierównomierność wilgotności w obrębie cygara. Stąd nie dziwi fakt, że w ten sposób pęka. Czasami dzieje się to po rozpaleniu, czasami spontanicznie w trakcie przechowywania.

Jak ma leżeć w celofanie, to nie wolno obcinać.

lunka01

dorzuce swoje trzy grosze.
Generalnie przechowuje bez celofanu, jednazkze te cygara ktore sa blisko nawilzacza mam w celofanie, W celofanie tez staram sie trzymac connecticuty.

Jak kupuje pudlo, to czesto odpakowyje z celofanu tylko polowe

h8r3d

Obciąłem nawet z dwóch stron.

To takie pytanie... Mam włożyć do humika w celofanie w stanie takim jak przyszły ze sklepu?

Tak w ogóle to cholera jasna ja przeczytałem żeby obciąć tutaj na forum...

ciuciull

No to namówiliście mnie i teraz cała odpowiedzialność za moje "zbiory" spada na Was i nie ma że to tylko porady, sugestie, etc... Znajdę was, wyłapię pojedynczo i ograbię wasze humidory ;-)

Część zostawiłem w ubrankach żeby sprawdzić różnicę jak poleżą ale większość obnażyłem.

Tylko czy aby mi nie zmarzną bidulki bez kurteczek...

1z3nn8h.jpg

Plik ściągnięto 21 raz(y) 250,54 KB

h8r3d

Jak się zostawi zawinięty w celofan w stanie ze sklepu to wilgoć dojdzie gdzie trzeba?
Bo mnie się wydaje, że taka zawinięta i zaklejona folia jest dość hermetyczna

ciuciull

Z tego co słyszałem celofan przepuszcza wilgoć.

h8r3d

Przecież to plastik jest, jak nie ma otworu to nie przepuści.
Można go normalnie nadmuchać jak worek foliowy.

ciuciull

Pewnie można, tylko po co... A powietrze z niego zejdzie i bez robienia dziur.

h8r3d

Niby tak ale powietrze schodzi baaardzo powoli.

No nic, nie ma chyba co gdybać, bo każdy ma jakieś wyrobione zdanie.
Najlepiej spróbować i zobaczyć samemu.

Ja podejmę jeszcze jedną próbę, tym razem wstawię tak jak przyszły, zawinięte i zaklejone.

Zdaj relacje jak zabierzesz się do palenia czy są przesuszone itp

ciuciull

Chętnie podzieję się wrażeniami ale dopiero za jakieś 2-3 miesiące, muszę dać trochę czasu cygarom, podobno to optymalny okres.
Co do plastiku to dość bardziej złożona sprawa niż się powszechnie uważa.
Tak zwany plastik to różne rodzaje różnych związków łączonych w różny sposób. Mamy PP, PE, PET, PETG, AKRYLE, PMMA, POLIWĘGLANY i mnóstwo innych w różnych postaciach, lane spienione, tzw. twarde... Jedne odporne na wilgoć a inne nie... Dużo by o tym pisać a to forum o cygarach wszak :-)

klochowicz

Celofan to nie plastik i tak jak zauważył ciuciull, przepuszcza wilgoć. Pisałem o tym na blogu: http://blog.c-kar.pl/prze...ofanie-czy-nie/

Reklamator