Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Sty, 2011 zegarek dla Cigar Aficionado
witajcie,
czerpiąc z mojej zegarkowej pasji chciałbym przedstawić kilka fajnych zegarków. O ile wyszukiwarka działa dobrze, to na forum nie było marki Cuervo y Sobrino. Marka ma korzenie na Kubie a co ciekawe, zegarki pakuje w takie pudełeczka poniżej bardzo ciekawy model - Esplendidos 1882
Ciekawy tekst ze strony dystrybutora (czytać tylko w towarzystwie cygara
Historia Cuervo rozpoczęła się w 1882 roku w Havanie. Mistrz zegarmistrzostwa i jubilerstwa, Ramon y Cuervo, otworzył przy eleganckiej Avenida Quinta swój pierwszy butik o nazwie La Casa, połączony z warsztatem. Wkrótce do firmy dołączyli jego bratankowie, czyli „sobrinos”. W kończącym się XIX w. Rodzinna firma przeżywała swój wielki rozkwit, ponieważ Havana była w tym czasie ulubionym miejscem spotkań intelektualistów, ludzi interesu i śmietanki towarzyskiej. Chęć poszukiwania przygody i dostatniego arystokratycznego życia przyciągnęła do Havany grupę intelektualistów, nawigatorów, businessmanów i poszukiwaczy przygód. Wiele osobistości, a w śród nich: E. Hemingway, E.Caruso, F.Gale, W.Churchill, A.Einstain, przy okazji swoich podróży na Karaiby, często zaglądali do butiku znajdującego się w sercu Hawany. I rzadko zdarzało się, aby wychodzili z niego z pustymi rękami. Czasem był to zegarek, inny razem luksusowa biżuteria.
Tak zwana złota księga firmy Cuervo y Sobrinos, którą kilkanaście lat temu znaleziono w piwnicach byłego magazynu zawiera fotografie oraz dedykacje i anegdoty związane z prominentnymi klientami firmy.
Jednak sława zegarków z Hawany przekroczyła wkrótce granice Ameryki. Międzynarodowy sukces Cuervo y Sobrinos przyczynił się do otwarcia trzech filii w Europie. Jak się okazało, Ramon y Cuervo miał niezwykłe wyczucie, jeżeli chodzi o nowe rynki zbytu dla swoich produktów.
Ze względu na konieczność obróbki metali i kamieni szlachetnych, Cuervo otworzył filię w niemieckim mieście Phorzheim, jednym z europejskich centrów jubilerstwa. Natomiast produkcja zegarków została ulokowana w znanej szwajcarskiej miejscowości La Chaux-de-Fonds.
Jednym z ważniejszych rynków dla Cuervo y Sobrinos był rynek francuski, który obsługiwała filia firmy w Paryżu, gdzie przy Rue Mezlay powstawała ekskluzywna biżuteria.
Na początku lat 40 XX wieku marka Cuervo y Sobrinos była u szczytu sławy. Jednak wydarzenia polityczne w latach 50.oznaczały dla firmy jedno: nieuchronnie zbliżający się koniec jej działalności. Po przejęciu władzy na Kubie przez Fidela Castro niektórzy członkowie rodziny Cuervo wyemigrowali do Europy, a o marce niemal zapomniano.
Dopiero w 1997 roku, Luca Musumeci, specjalista od starych zegarków i ekspert w dziedzinie historii zegarmistrzostwa, odkupił prawa do stosowania nazwy Cuervo y Sobrinos. W piwnicach jednego z dawnych warsztatów firmy, Musumeci znalazł spore zapasy mechanizmów, a także szkice i projekty starych modeli.
Udało mu się także pozyskać od kolekcjonerów oryginalne zegarki Cuervo y Sobrinos, które później posłużyły jako wzory dla planowanych produktów.
Właśnie te stare zegarki stały się podstawą nowej kolekcji Cuervo y Sobrinos. Luca Musumeci i specjalizujący się w handlu luksusowymi zegarkami Marzio Villa, sprawili, że po 40 latach na nowo odrodziła się ta ciekawa marka. To dzięki nim odżył elegancki i luksusowy styl prominentnych intelektualistów z ubiegłego wieku.
Główną siedzibą odrodzonej marki Cuevo y Sobrinos stało się szwajcarskie Lugano, natomiast produkcję ulokowano w renomowanych manufakturach w szwajcarskiej Jurze. Tam powstaje obecnie około 4000 zegarków rocznie.
W 2002 roku marka Cuervo y Sobrinos oficjalnie zadebiutowała w Europie, przede wszystkim we Włoszech i w Hiszpanii. Rok później po raz pierwszy pojawiła się na targach w Bazylei i na nowych rynkach: w Stanach Zjednoczonych, Rosji i Niemczech.
Współczesna kolekcja Cuervo y Sobrinos opiera się na czterech podstawowych liniach, noszących nazwy słynnych kubańskich cygar ... (Esplendidos, Prominente, Robusto, Torpedo) (...)
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Świetny temat. Ja mam lekkiego szmergla na punkcie zegarków więc chętnie poczytam i podyskutuję. No i pomarzę o niektórych pięknych egzemplarzach.
_________________ Marcin
"Z całą szczerością wyznaję, że cygaro to jedna z największych pociech w mym życiu-nie narzuca swojej kompanii, łagodnie pobudza, delikatnie znieczula i jest spoiwem przyjaźni".- William Thackeray
Wiek: 50 Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 189 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: od Warsa i Sawy
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 Re: zegarek dla Cigar Aficionado
damiance napisał/a:
Na początku lat 40 XX wieku marka Cuervo y Sobrinos była u szczytu sławy.
Hmmmm. Nie żebym się czepiał, ale... 1. Na świecie szalała najkrwawsza wojna światowa. 2.Zegarki raczej kradziono trupom niż kupowano w ekskluzywnych butikach. 3.Wszystko co można przetapiano na lufy.
Jak wtedy jakakolwiek firma z branży niemilitarnej mogła być u szczytu sławy?
Bruner palił 5 markowe cygara kubańskie bo zrabował złoto jakiemuś SS-manowi, który zrabował go żydom. Kloss od razu połączył kubańskie cygara Brunera z napadem sprzed lat przy okazji pukając swą kuzynkę. Ale w żadnym odcinku nie ma mowy o szczytujących zegarkach kubańskich.
Czas Honoru też jakoś o tym milczy nie wspominając sierżanta Rayana a kolesie marynarze i lotnicy odczytując hasło Tora, Tora, Tora nie spoglądali na zegarki Cuervo Y Sobrinos. Budowniczowie Mostu na rzece Kwai też jakoś nie dostali tych zegarków w nagrodę.
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 19 Sty, 2011 Re: zegarek dla Cigar Aficionado
cigars napisał/a:
damiance napisał/a:
Na początku lat 40 XX wieku marka Cuervo y Sobrinos była u szczytu sławy.
Hmmmm. Nie żebym się czepiał, ale... 1. Na świecie szalała najkrwawsza wojna światowa. 2.Zegarki raczej kradziono trupom niż kupowano w ekskluzywnych butikach. 3.Wszystko co można przetapiano na lufy.
Jak wtedy jakakolwiek firma z branży niemilitarnej mogła być u szczytu sławy?
Bruner palił 5 markowe cygara kubańskie bo zrabował złoto jakiemuś SS-manowi, który zrabował go żydom. Kloss od razu połączył kubańskie cygara Brunera z napadem sprzed lat przy okazji pukając swą kuzynkę. Ale w żadnym odcinku nie ma mowy o szczytujących zegarkach kubańskich.
Czas Honoru też jakoś o tym milczy nie wspominając sierżanta Rayana a kolesie marynarze i lotnicy odczytując hasło Tora, Tora, Tora nie spoglądali na zegarki Cuervo Y Sobrinos. Budowniczowie Mostu na rzece Kwai też jakoś nie dostali tych zegarków w nagrodę.
Na świecie - tak ... ale nie w tym rejonie świata. Tak samo w Szwajcarii nie było słychać odgłosu "tanków". W latach 1940–1944 władzę na Kubie sprawował proamerykański prezydent. Stany przystąpiły do wojny dopiero po Pearl Harbour (7 grudnia 1941r)
A z resztą - najlepiej zapytać autora tego tekstu
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 19 Sty, 2011
Xander napisał/a:
Świetny temat. Ja mam lekkiego szmergla na punkcie zegarków więc chętnie poczytam i podyskutuję. No i pomarzę o niektórych pięknych egzemplarzach.
witaj
Tak się zastanawiam jakie zegarki pasowałyby do cigar aficionado
Chciałbym pokazywać cyklicznie jakiś fajny design ...
Myślę, że raczej klasyczne, w każdym bądź razie żadnych nurków i elektronicznych / plastikowych.
Będę się trzymał zatem racze klasycznych wzorów, ale nie pogardzę współczesnym designem ... preferencję dam kolorystyce pasującej do cygar, czyli beż, brąz, czerń itp.
Poniżej zegarek na który swego czasu zachorowałem po wizycie w fabryce Glashutte Original. Firma pochodzi z Niemiec, jest pozycjonowana dość wysoko. Należy do jednej z trzech głównych "korporacji zegarkowych", mianowicie do SWATCH Group.
model Senator Sixties:
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Tak się zastanawiam jakie zegarki pasowałyby do cigar aficionado
Chciałbym pokazywać cyklicznie jakiś fajny design ...
Myślę, że raczej klasyczne, w każdym bądź razie żadnych nurków i elektronicznych / plastikowych.
I bardzo dobrze, że wstawiasz takie cudeńka. Ja jestem wielkim fanem zegarków Atlantic oczywiście tylko nakręcanych. Może kiedyś sobie coś takiego sprawię, lub odrestauruję zegarek który dał mi ojciec.
_________________ Marcin
"Z całą szczerością wyznaję, że cygaro to jedna z największych pociech w mym życiu-nie narzuca swojej kompanii, łagodnie pobudza, delikatnie znieczula i jest spoiwem przyjaźni".- William Thackeray
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 21 Sty, 2011
Szczerze liczę na efekt zaskoczenia
coś bardziej przystępnego niż Gashutte Original ...
Copernicus Atlas,
Mechanizm
* Szwajcarski mechanizm ETA 2824-2,
* Naciąg automatyczny,
* 25 kamieni,
* 38-godzinna rezerwa chodu,
* Wersja wykończenia TOP (niebieskie śruby, pasy genewskie, szlif perłowy, grawerowany wahnik),
* System antywstrząsowy Incabloc.
Koperta
* Kształt i detale opracowane według autorskiego projektu
* Materiał: stal nierdzewna “316L”
* Wymiary: średnica bez koronki 40,2 mm, wysokość 11,3mm.
* Wykończenie: stal polerowana,
* Wypukłe szkło szafirowe z warstwą anty-refleksyjną,
* Przezroczysty dekiel – szkło szafirowe,
* Wodoszczelność – 50 metrów,
* Koronka grawerowana.
Tarcza
* Kolor: czarny lub biały
* Data na godzinie trzeciej
* Czcionka datownika zgodna z indeksami godzinowymi
Wskazówki
* Kolor: srebrny lub niebieski
* Kształt opracowany według autorskiego projektu
Pasek
* Pasek i sprzączka sygnowana logiem Copernicus
* Cielęca skóra,
* Szerokość 20 mm.
MADE IN POLAND !!!
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 34 Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 554 Otrzymał 93 piw(a) Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
Wysłany: Sob 22 Sty, 2011
Czy to jest ta "manufaktura" z Torunia, o której myślę? Oni mięli podobno bardzo ambitne plany stworzyć zegarek, o grubości koperty 2mm - ale nie jestem pewien. Dlaczego "manufaktura", a nie manufaktura? Ponoć sprowadzają półwyroby z Chin.
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Sty, 2011
witam,
firma jest z Warszawy. Według mojej najlepszej wiedzy istnieje jeszcze tylko jedna polska firma zegarkowa tj. Polpora z Zielonej Góry. O firmie z Torunia nie słyszałem
Copernicus części do zegarka zamawia w Szwajcarii i Niemczech, niestety w Polsce nie znaleźli współpracowników posiadających odpowiednie kwalifikacje i oprzyrządowanie. W szczególności mam na myśli zrobinie tarczy i koperty zegarka. Co do mechanizmu, to jeszcze dłuuugo w Polsce nikt nie da rady wyprodukować w ekonomicznie opłacalnej ilości mechanizmów, stąd decyzja o wykorzystaniu szwajcarskiej sprawdzonej konstrukcji ETA 2824. Zegarek został wyprodukowany w ilości 100 egz., stanowi nawiazanie do produkowanego w latach 60" (stąd takie np. cyfry) zegarka Atlas produkowanego w Mera-Błonie pod Warszawą.
Na razie dystrybucja zegarków znajduje się w Poznaniu i w Warszawie.
Warto odwiedzić stronę firmową gdzie jest idea tej marki opisana (plus są dostępne projekty czekające do realizacji w następnej kolejności)
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 34 Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 554 Otrzymał 93 piw(a) Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
Wysłany: Sob 22 Sty, 2011
Damiance, przepraszam, ale pewnie będę Cię męczył teraz strasznie
Mógłbyś polecić jakąś stronę dla nowicjuszy takich ja ja?
W jakiej cenie mniej więcej jest Coperniucus? I czy wiesz, o jakiej "manufakturze" z Torunia mówiłem?
Forum związane jest z Klubem, ale forum jest otwarte dla wszystkich zainteresowanych. Klub jest formalnie zarejestrowanym w sądzie stowarzyszeniem, mam przyjemność być jednym z członków-założycieli...
Forum założone przez pasjonata zegarkowego, na prawdę warto odwiedzić.
Co do Copernicusa, to oprócz strony firmowej, warto poczytać o Copernicusie na Forum Klubu. Firma wystartowała tydzień przed Świętami, w grudniu, wywołując duże poruszenie w polskim świecie zegarkowym (już ok. 11.000 odsłon wątku !!!). Projekt był realizowany ponad rok w totalnej tajemnicy. Cena zegarka trochę ponad 4000.
Co do tematu zegarków z Torunia, to nic nie wiem. Jedyna fabryka w Toruniu jaką znam to Metron Produkujący zegary (wiszące podłogowe itp)
Jest jeszcze jeden kolega z Łodzi, obecny na forum Klubu, pracujący nad własnym projektem zegarka. Na razie jest na etapie wyprodukowania koperty i tarczy ceramicznej. Wcześniej pracował w łódzkiej fabryce zegarów Mera-Poltik.
jakby co pytaj śmiało,
pozdrawiam,
Damian
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011
Szymon - jak tam czytanie?
poniżej kolejny ciekawy zegarek.
Model Genghis Khan (Czyngis-Chan) manufaktury Ulysse Nardin.
Białe złoto 18k, na tarczy z onyksu poruszają się figurki w momencie jak repetier wybija kwadranse / minuty.
Dzieło sztuki.
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Cholera jasna, ale piękny. Nawet nie chcę wiedzieć ile kosztuje...
Do takiego zegarka, tylko eleganckie ubranie, inaczej by się wyglądało jak gość w kolorowym świecącym dresie i lakierkach - miałem wątpliwą przyjemność oglądać kiedyś takie dziwo.
_________________ Mamo, ale ja się nie zaciągam...
Muszę się zgodzić, na prawdę przepiękne dzieło sztuki. Aż mi kopara z wrażenia opadła.
_________________ Marcin
"Z całą szczerością wyznaję, że cygaro to jedna z największych pociech w mym życiu-nie narzuca swojej kompanii, łagodnie pobudza, delikatnie znieczula i jest spoiwem przyjaźni".- William Thackeray
Według mojej najlepszej wiedzy istnieje jeszcze tylko jedna polska firma zegarkowa tj. Polpora z Zielonej Góry.
Istnieje również firma z Kołobrzega, która jest producentem zegarków Czas .
Tylko czy uzasadnione jest mówienie że to są polskie zegarki skoro mechanizmy pochodzą ze Szwajcarii?
_________________ "Hasta La Victoria Siempre!"
TropemGier.pl - sklep z grami planszowymi
Wiek: 46 Dołączył: 01 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 16 Lut, 2011
Yase napisał/a:
damiance napisał/a:
Według mojej najlepszej wiedzy istnieje jeszcze tylko jedna polska firma zegarkowa tj. Polpora z Zielonej Góry.
Istnieje również firma z Kołobrzega, która jest producentem zegarków Czas .
Tylko czy uzasadnione jest mówienie że to są polskie zegarki skoro mechanizmy pochodzą ze Szwajcarii?
To jest kwestia o którą spierają się ludzie na forum zegarkowym. Najprostsze jest podejście polska firma, polski design ...
NIe wszyscy wiedzą, ale szwajcarskie zegarki też nie są w 100% szwajcarami - istnieje standard Federacji szwajcarskiego przemysłu zegarkowego (www.FHS.ch) definiujący zegarek jako szwajcarski (kwestia posługiwania się oznaczeniem "swiss made") jako taki, przy produkcji którego 50% nakładu poniesiono w Szwajcarii.
pozdrawiam
Damian
_________________ The two beautiful lesbians next door asked me what I would like for my birthday.
I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, "I wanna watch."
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 34 Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 554 Otrzymał 93 piw(a) Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
Niestety nie czytam... Nie mam po prostu czasu
Czas - świetne zegarki, tzn nie wiem jak mechanizm, ale wizualnie bardzo mi się podobają Tylko znowu... Nigdzie nie mogę znaleźć cen
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum