Aby korzystać z zawartości forum należy się zarejestrowaćTUTAJ Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników! :-) Rejestrując się na forum uzyskujesz m.in. rabaty na cygara u forumowych partnerów (sklepy cygarowe). Zapraszamy!
Obecności na FOSCA: 12
Wiek: 37 Dołączył: 19 Sie 2007 Posty: 790 Otrzymał 299 piw(a) Skąd: Pabianice
Wysłany: Śro 05 Cze, 2013 Biegiem po zdrowie
Witajcie,
Stało się. O ile brzuszki kompletnie mi nie szły, bo plecy mnie po nich rypały, jakby ktoś kijem przywalił to tak zrodził się w mej głowie plan niecny, bo by biegać zacząć. By za szybko nie wyparował, zakupiłem odpowiednie obuwie i w niedzielę ruszyłem na swój pierwszy bieg.
Po przeleceniu 1,3 km mało nie umarłem za to coś we mnie pękło.
W poniedziałek i wtorek nieco zwiększyłem dystans, a zmniejszyłem tempo.
Dziś spotkałem kumpla, który od kilku lat aktywnie uprawia przeróżne dyscypliny. Siata, bieganie, piłka ręczna. Uświadomił mi, że tak na prawdę bieganie na tak krótkich dystansach mija się z celem, bo tak na prawdę dopiero przy około 25 minutach biegu, zaczyna się spalać tkanka tłuszczowa, a przy 10 minutach, jakie mi zajmowały moje trasy to zakwaszam organizm i spalam jedynie białko.
Prawda to?
Widziałem pod tematem o brzuszkach, że mamy tu biegaczy.
Rzeczywiście biegać wolnej, ale za to dłużej i zarazem na dłuższych dystansach?
Warto się obwiązać pasem neoprenowym? Wspiera spalanie tkanki tłuszczowej?
Co pić po biegu? Wystarczy woda czy może powinienem sięgnąć po koktajl aminokwasowy?
Biegać codziennie czy robić to co drugi dzień?
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 52 Dołączył: 08 Kwi 2010 Posty: 161 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Piaseczno
Wysłany: Śro 05 Cze, 2013
1. Buty kupione w profesjonalnym sklepie to podstawa. Profesjonalny to taki gdzie wskakujessz na bieżnię i nagrywają twój bieg, analizują i dobierają buty. Dobre buty 400 pln w górę.
2. Wydrukuj sobie plan treningowy z internetu np. przygotowujący do 10KM lub do półmaratonu i jedź zgodnie z nim.
3. Caly czas nawadnianie. Ja wchłaniam dziennie ca. 3 - 4 litry wody. Podczas biegu butelka w łapę (przekładamy cały czas z ręki do ręki).
4. Dieta to głównie węglowodany. Makaron, musli, owoce, kasze - 80%, reszta - białko np. wołowina, ryby, drób.
5. Na dystatnsach powyżej 10KM mi pomaga bardzo wzięcie co 5KM żela - to taka mała saszetka z okropnie słodkim "dżemem". Uzupełnia węglowodany w mieśniach i wątrobie. Ja po tym utrzymuję power.
9 miesięcy - 58 kg w dół
Oprócz biegania jeszcze siłownia. Tydzień: 4 - 5 razy nie mniej niż 10KM + zawody od 5 - do 10 KM + siłownia 2 - 3 razy.
_________________ The price of greatness is responsibility
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 52 Dołączył: 08 Kwi 2010 Posty: 161 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Piaseczno
Wysłany: Czw 06 Cze, 2013
A i jeszcze o diecie - czego nie jem, tylko pięciu rzeczy:
1. Chleb
2. Ziemniaki
3. Słodycze
4. Tłuszcz zwierzęcy (świnie, skóra z drobiu). Tylko oliwa, tłuste ryby.
5. Kolacja
_________________ The price of greatness is responsibility
zgodze sie z przedmowca, dodam.
Tak tlusz jest spalany dopiero po 30min cwiczen, niekoniecznie biegu.
Na poaczatku biegaj z butelka wody lub izotoniku (ja zwykle uzywam isostara, dobor w zaleznosci of wysilku do 10km woda jest ok, po biegu odzywka proteinowa) potem do 10 km dasz rade bez
Odzywka po biegu o tyle jest wazna ze pomaga odbudowac mikrourazy powstale w miesniach w czaisie wysilku, szybkowchlanialna odzywka jest duzo lepsza niz zwykle jedzenie.
TAK, TAK, TAK buty to podstawa, niestety dobre buty do biegania kosztuja swoje. Zasada doboru trudna jak i prosta generalnie chodzi o zwiekszenie amortyzacji tej czesci stopy ktroa jako pierwsza stawiasz na ziemi, jesli to pieta to wiecej poduszki na piecie itd. Jesli skrecasz stope musisz je miec tak aby temu zapobiegac. Zacznij od budzetowych (Ja biewgam w Asicssach koztowaly €75 z polki) potem jak juz sie wciagniesz tak jak wspominal kolega wyzej idz do profesjonalnego sklepu.
Jesli masz mozliwosc biegaj po trawie, nieutwardzonych drogach, staraj sie omijac asfalt (zwlaszcza na poczatku)
Tu mozesz ustawic sobie plan biegow pod okrelsony cel http://my.asics.co.uk/
Do tego koszulka oddychajaca duzo lepsza od bawelny, lycra tez jest duzo wygodniejsza niz zwykle spodenki, mimo ze z poczatku wyda Ci sie to troche dziwne i nie hetero (zeby nikogo czasem nie urazic)
Fajnie tez zainstalowac aplikacje GPS na smartfona STRAVA jest calkiem fajna
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 38 Dołączył: 18 Paź 2011 Posty: 758 Otrzymał 637 piw(a) Skąd: Radom/Warszawa
Wysłany: Czw 06 Cze, 2013 Re: Biegiem po zdrowie
Arkadiusz napisał/a:
Uświadomił mi, że tak na prawdę bieganie na tak krótkich dystansach mija się z celem, bo tak na prawdę dopiero przy około 25 minutach biegu, zaczyna się spalać tkanka tłuszczowa, a przy 10 minutach, jakie mi zajmowały moje trasy to zakwaszam organizm i spalam jedynie białko.
Prawda to?
Jak to bles napisał w innym wątku każdy ma swoją prawdę
Ja przez trzy lata na studiach biegałem 3 razy w tygodniu po 12 min. w tym czasie robiłem 3 - 3,5 km i utrzymywałem stałą wagę 77 kg przy 174 wzrostu, na oko 0,5 cm tłuszczu na brzuchu. Do tego siłownia 2 razy w tygodniu i regularne posiłki (nawet pod korek - jak siadałem do książek to po 3 godzinach ssało mnie w żołądku .
Przede wszystkim jest tak, że każdy organizm będzie reagował indywidualnie i inaczej na zadany wysiłek.
Jednakże istnieją pewne prawidłowości i sposoby treningowe sprawdzone w praktyce i przez wielu ludzi, które działają dobrze na spalanie tłuszczu. Jeden z nich chyba podałem w tym poprzednim wątku który założyłeś - to jest trening interwałowy. Jest to krótki (nie więcej niż 25 min.) ale intensywny trening na spalanie tkanki tłuszczowej, ale tak jak ze wszystkim - ćwiczyć trzeba umieć żeby nie zrobić sobie krzywdy. Ja po pierwszym takim treningu - nieprzyzwyczajony - po prostu się zrzygałem z wysiłku, bo myślałem że skoro ćwiczę tak jak to opisałem na początku to mam "god mode on" i mogę wszystko pokornie wróciłem do starego planu treningowego.
Wiele osób poleca ćwiczenie na czczo lub po małej kawie i potem śniadanie dopiero po dwóch godzinach od trenigu - organizm z braku innego paliwa spala tłuszcz.
Generalnie to fakt że 10 min. to trochę przykrótko organizm musi się rozkręcić żeby sięgnąć do rezerw tłuszczu - bardzo krótki intensywny wysiłek powoduje, że organizm spala to do czego ma najłatwiejszy dostęp czyli węglowodany. Ale nie jest też tak, że tylko długie i spokojne bieganie działa zbawiennie na tkankę tłuszczową. Jak chcesz spalać tłuszcz to musisz podkręcić metabolizm - ćwiczyć regularnie, zmienić nawyki żywieniowe. Wyeliminować z diety łatwo przyswajalne węglowodany i zastąpić je bardziej złożonymi (kasze, płatki owsiane, pieczywo razowe i pełnoziarniste) i białkiem, pić dużo wody.
Powoli i małymi kroczkami - jeżeli bardzo Cię męczy bieganie bo nie masz formy, to na razie wsiądź na rower na pół roku wzmocnij układ krążenia i oddechowy przy okazji trochę nogi i dopiero zacznij biegać. Basen też dobrze robi. Zapisz się na aeroby, czy cokolwiek innego. Byle regularnie i z przerwami, organizm musi się regenerować.
Czołem. Od jakiś 2 lat trochę biegam, ale tylko dla utrzymania kondycji. Chciałem zmienić buty na nowe i zacząć przygotować się do jakiegoś półmaratonu, lub jeszcze mniejszej formy. Zwykle biegam dystansy 8,5- 9'cio kilometrowe. I tu pytanie do Was- polecicie mi jakieś rzeczowe forum dotyczące biegania? Chciałbym trochę poczytać i wybrać buty (zastanawiam się nad 3 modelami). Będę wdzięczny za pomoc .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum