Zamknięty przez: Jacek Uchryń Czw 27 Mar, 2008 |
|
Autor |
Wiadomość |
profes
Nowicjusz
Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008 Jak postepowac z nowymi cygarami
|
|
|
Moj zaprawiony w bojach kolega aficionado podal przepis, w jaki sposob powinno traktowac sie nowo zakupione cygara, szczegolnie jezeli sa przesuszone (np kupowane w sklepach wysylkowych).
Sposob na "odswiezenie" pochodzi od Kubanczyka, ktory pracuje przy produkcji cygar:
"Zapakowac cygara w plastikowa torebke.
Najlepsze sa takie plastikowe torebki do przechowywania zywnosci ktore mozna zamknac (hermetycznie). Miesci sie w nich kilka lub kilkanascie cygar.
Do lodowki na trzy dni,
nastepnie zamrazarka 7 dni,
potem lodowka 3 dni i na koniec
jeden dzien na zewnatrz, pokojowa temperatura, w misce zeby kondensacja odposcila (w dalszym ciagu zamkniete w torebce)....potem humidor...czym dluzej tym lepiej, nie ktorzy co nie maja dyscypliny zaczynaj palic po miesiacu rezultat na ogol hmm sa bardzo rozczarowani, z mojego osobistego doswiadczenia wynika ze male cygara, corony, robusto, petit corony wymagaja min.3 miesiace, a te dlugie jak Double Corona czy Churhill to min.6 miesiecy "cooking" "
Czy ktos z Was spotkal sie z takim traktowaniem cygar?
Szukalem podobnego opisu na naszym forum, ale jedyne co znalazlem to informacja, ze dzieki zamrazarce mozemy unieszkodliwic larwy szkodnikow, ktore moga znajdowac sie na lisciach, z ktorych zrobione sa cygara. |
_________________ Jestem z Warszawy i jestem z tego dumny. |
|
|
|
|
|
Mateusz
Początkujący Aficionado Cigar&Pipe conesseur
Obecności na FOSCA: 1
Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 484 Otrzymał 12 piw(a) Skąd: Jaworzno/ Kraków
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Szczeze powiedziawszy to troche mi sie to dziwne wydaje, dlugie lezakowanie to jasna sprawa w tej chwili pale cygara tak po pol roku lezenia, a 3 miechy to min. Ale nigdy nie dostalem przesuszonych cygar.
Jedyne co w tej chwili mysle to to ze moze chodzic o szybkie skroplenie wody z powietrza do cygar ale nie tak szybkie ( etapy przejsciowe z lodowka) zeby je uszkodzic. Ale to samo tylko wolnie dzieje sie w humidorze. Moze to jakis sposob sprzedawcow zeby zaprezentowac szybko odswierzone cygara?
Jak bede mial wieczorem wiecej czasu to sie zastanowie nad tym co to moze dac i jakie tam procesy moga zachodzic |
_________________
|
|
|
|
|
highflyer
Początkujący Aficionado
Wiek: 34 Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 182 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
hmmm... nigdy o tym nie slyszalem. Jak mialem przesuszone cygaro co mi malo razy zdarzylo, to po prostu wkladalem do humidora, i zapominalem o nim na dlugi czas. |
_________________ pozdrawiam,
Filip |
|
|
|
|
Jacek Uchryń
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1434 Otrzymał 25 piw(a) Skąd: L. USA
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Jest taki stary mit że cygara leżące w lodówce mają się dobrze ze względu na niską temperaturę.Niestety to tylko pół prawdy ,niska temperatura plus dobra wilgotność jak najbardziej jest wskazana ale niska temperatura bez odpowiedniej wilgotności jest zabójstwem dla cygar, ponieważ w lodówkach i zamrażarkach jest mała wilgotność cygara niszczeją,tracąc wszelkie swoje walory dla których to je zakupiliśmy. |
|
|
|
|
profes
Nowicjusz
Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Jacek Uchryń napisał/a: | niska temperatura bez odpowiedniej wilgotności jest zabójstwem dla cygar, ponieważ w lodówkach i zamrażarkach jest mała wilgotność cygara niszczeją,tracąc wszelkie swoje walory dla których to je zakupiliśmy. |
Fakt, ze w lodowkach i zamrazarkach powietrze jest bardziej suche niz na saharze i wkladajac niezabepieczone cygaro mozna je tylko zniszczyc. Ale moze z uwagi wlasnie na ten fakt w "przepisie" podano, ze cygara najpierw wkladamy w hermetyczne torebki foliowe?
Szczerze mowiac jestem troche skonfudowany pomyslem z lodowka. No bo z drugiej strony jak takie suche cygaro wpakujemy do hermetycznej torebki, to przeciez samo z siebie wilgoci nie nabierze. Wiec moze chodzi jednak o neutralizacje "nieproszonych gosci", a cala zabawa w lodowke-zamrazarke-lodowke-miske jest po to aby cygaro nie przezylo szoku ze znaczna zmiana temperatur i np. nie popekala pokrywa... |
_________________ Jestem z Warszawy i jestem z tego dumny. |
|
|
|
|
Jacek Uchryń
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1434 Otrzymał 25 piw(a) Skąd: L. USA
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Myślę ,że dokładną wiedzę w tym zagadnieniu uzyskasz gdy sam wypróbujesz ten przepis od Kubańczyka.Nie wsadzaj zbyt dużej ilości cygar aby straty były jak najmniejsze gdyby jednak okazał się ten przepis niewłaściwy .
Ja używając określenia trzymanie w lodówce miałem oczywiście namyśli trzymanie ich przynajmniej w woreczkach strunowych przeznaczonych do zamrażania (mają grubszą folie) |
|
|
|
|
profes
Nowicjusz
Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Dzieki za rade. Wrzuce Quintero Nacionales - w razie czego zadna strata.
Za tydzien dam znac czy to cos dalo
Jak zauwazyl Jacek - dam znac za dwa tygodnie |
_________________ Jestem z Warszawy i jestem z tego dumny. |
|
|
|
|
|
Jacek Uchryń
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1434 Otrzymał 25 piw(a) Skąd: L. USA
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Przepis jest na 14 dni |
|
|
|
|
drinks
Aficionado fan Ronnie O'Sullivana
Obecności na FOSCA: 10
Wiek: 53 Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 718 Otrzymał 19 piw(a) Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008 Re: Jak postepowac z nowymi cygarami
|
|
|
profes napisał/a: | Moj zaprawiony w bojach kolega aficionado podal przepis, w jaki sposob powinno traktowac sie nowo zakupione cygara, szczegolnie jezeli sa przesuszone (np kupowane w sklepach wysylkowych). |
Powiem ci od siebie, że jednym z kryteriów wyboru sklepu jest stan przysłanego cygara - nie kupuję tam, skąd cygara przychodzą przesuszone, czyli np. w naszych sklepach (części z nich), SUI zaś jest pod tym wzgledem więcej niż OK.
Cygara z TC czy CO wymagają może 1-2 tyg leżakowania w humim i smakują doskonale, bez żadnych kombinacji z lodówkami czy zamrażarkami.
Tu zaraz mnie zbeszta Klepitko, że każde cygaro dlużej leżakowane zyskuje na szlachetności, i to prawda, ale czasem silna wola przeważa i sięga się po takiego świeżaka prosto z dostawy |
|
|
|
|
Klepitko
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 50 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1976 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Ja ci dam zaraz z dostawy Minimum miecha musi odpoczywać no chyna że to jest Guan Lopez sam nie wytrzymałem
Pomysł z zamrażarką zupełnie mi sięnie podoba a to z trzech powodów Po pierwsze liście czy cygara najlepiej zachowują się w naturalnych warunkach a gdzie na Kubie czy okolicy tak niskie temperatury?
Po drugie zawsze w torebce strunowej musi znajdować się choć trochę pary wodnej a w przypadku zamrażary nastąpi kondensacja - kropeli i nie wiem jak siądą na pokrywie jak to potem siębędzie prezentować.
Po trzecie co budzi mój niepokój to że cała wilgoc w cygarze zamarznie tworząc małe kryształy mogące uszkadzać liście. Będą też miały większą objętość co wcale nie jest wskazane.
NIgdy tej metody nie stosowałem i nie słyszałem tylko takie wątpliwości się mi nasunęły. Jeszcze jedno skoro cygara są przesuszone to skąd ma się wziąść dodatkowa porcja wilgoci do poprawy ich kondycji |
_________________ Prysnął czar ,mózg bez życia, jeno cygaro, fajka i trunek do wypicia |
|
|
|
|
profes
Nowicjusz
Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Dopytalem o co chodzi z tym wymrazaniem cygar - i jednak chodzi o robactwo, ktore moze zagniezdzic sie w cygarach podczas podrozy. Natomiast cala procedura ma zapewnic to, ze cygaro zniesie zamrozenie nie ponoszac uszczerbku. Tak wiec nie o przesuszone cygara tu chodzi.
Natomiast co do zamrazaia plyt CD to pierwsze slysze, a audiofilem jestem od kilku ladnych lat. |
_________________ Jestem z Warszawy i jestem z tego dumny. |
|
|
|
|
Klepitko
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 50 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1976 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 24 Mar, 2008
|
|
|
Tylko i wyłącznie w czasie poddrózy w cygarach nic się zagnieżdzić nie może. Mogą się jedynie zacząć rozwijać żle usunięte z liści jajeczka podczas procesu produkcujnego |
_________________ Prysnął czar ,mózg bez życia, jeno cygaro, fajka i trunek do wypicia |
|
|
|
|
rob33t
Początkujący Aficionado
Wiek: 114 Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 419 Skąd: z Polski
|
Wysłany: Śro 26 Mar, 2008
|
|
|
profes napisał/a: | Dopytalem o co chodzi z tym wymrazaniem cygar - i jednak chodzi o robactwo, ktore moze zagniezdzic sie w cygarach podczas podrozy. Natomiast cala procedura ma zapewnic to, ze cygaro zniesie zamrozenie nie ponoszac uszczerbku. Tak wiec nie o przesuszone cygara tu chodzi.
|
trzeba bylo do razu sie dopytac
bo tylko w takiej sytuacji ma to sens, odnosnie "odzyskiwania wilgotnosci " to po prostu bzdura i nielogiczne
co do robali to na szczescie nie mailem z nimi problemow nawet jak temp. byly juz ok 25-26 stopni w humi a mam 2 humidorki po ok. 120 szt pelne,
za to kiedys w sklepie widzialem guantanamerke cristal z "dziurkami" ewidentnie po robaczkach ktore musialy miec w niej wypas |
|
|
|
|
highflyer
Początkujący Aficionado
Wiek: 34 Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 182 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 26 Mar, 2008
|
|
|
profes napisał/a: | Natomiast cala procedura ma zapewnic to, ze cygaro zniesie zamrozenie nie ponoszac uszczerbku.
|
wydaje mi się, że jakiś tam uszczerbek zawsze bedzie, a procedura może miec na celu jego zminimalizowanie. |
_________________ pozdrawiam,
Filip |
|
|
|
|
El Comandante
Ekspert Aficionado Administrator
Zaproszone osoby: 1
Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 42 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
|
Wysłany: Śro 26 Mar, 2008
|
|
|
Co do robactwa, to dodam tylko, że zamrażanie zabija larwy, ale nie jajeczka. Próżnią albo spirytusem można zabić jajeczka, tylko jak je tym potraktować w domowych warunkach Spirytusem w sumie można jedynie humidor przetrzeć.
Na szczęście natrafienie na cygaro z jajeczkami jest naprawdę niewielkie, ale na wszelki wypadek lepiej nie dopuszczać do utrzymywania się temperatury powyzej 25 stopni i wysokiej wilgotność w humidorze, bo jak w cygarach są jajeczka, to przy takich warunkach, w ciagu 3-4 tygodni mogą zamienić się w larwy...
Co do samego zamrażania, a potem przechowywania w lodówce, to wg mnie Twój przepis jest chyba zbyt długi. Ja bym to zrobił w 5 dni. 4 dni zamrażarka i 1 dzień lodówka, a potem cygara do humidora, wcześniej wyczyszczonego, przetartego spirytusem i przewietrzonego. Oczywiście bawiłbym się w to gdybym zauważył, że któreś z cygar miało w sobie robactwo. Wtedy te pozornie zdrowe wsadziłbym do zamrażary, a przeżartych się pozbył.(czyt. puścił z dymem ) |
_________________
|
|
|
|
|
Klepitko
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 50 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1976 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 26 Mar, 2008
|
|
|
Ja chce wierzyć że nie sezonuje nijakich larw ani jajeczek a do chłodziarki raczej bym nie wlożył vide wyżej lepiej odrazu spalić |
_________________ Prysnął czar ,mózg bez życia, jeno cygaro, fajka i trunek do wypicia |
|
|
|
|
El Comandante
Ekspert Aficionado Administrator
Zaproszone osoby: 1
Obecności na FOSCA: 11
Wiek: 42 Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2582 Otrzymał 185 piw(a)
|
|
|
|
|
Klepitko
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 50 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1976 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 26 Mar, 2008
|
|
|
A jakby to był Padron 1926 to gdzie byś spalił? Palone robale nie są takie złe a w niektórych kulturach uważane za przysmak |
_________________ Prysnął czar ,mózg bez życia, jeno cygaro, fajka i trunek do wypicia |
|
|
|
|
profes
Nowicjusz
Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 26 Mar, 2008
|
|
|
Mysle, ze kazdy kiedys trafi na cygaro z lokatorem i niekoniecznie musi tego byc swiadomy. Kto wie ile takich cygar juz puscilismy nieswiadomie z dymem. Swoja droga jakiz to wysublimowany smak musi miec cygaro z dodatkowa porcja bialka. Brrrr. |
_________________ Jestem z Warszawy i jestem z tego dumny. |
|
|
|
|
Jacek Uchryń
Ekspert Aficionado
Zaproszone osoby: 1
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1434 Otrzymał 25 piw(a) Skąd: L. USA
|
Wysłany: Czw 27 Mar, 2008
|
|
|
Widzę że koledzy merytorycznie temat wyczerpali .Podane zostały wszystkie z mozliwych opcji co robić z cygarami które mają jajeczka,larwy i robale.
Tak więc zamknięcia tematu nadszedł czas. |
|
|
|
|
|
Reklamator
|
Wysłany: Reklama
|
|
|
|
|
|
|
|